|
Corel FORUM Forum użytkowników programów firmy Corel. Grafika wektorowa, rastrowa i obróbka zdjęć cyfrowych |
|
Pomóż mi wykonać rysunek - Kto mi pomoże z Napisem "Fosa" jest to jakaś czcio
michalberent83 - 20 Październik 2022, 12:48 Temat postu: Kto mi pomoże z Napisem "Fosa" jest to jakaś czcio Kto mi pomoże z Napisem "Fosa" jest to jakaś czcionka , oczywiście wektorowo
Cysorz - 20 Październik 2022, 17:40
No zlituj się - zrób lepsze zdjęcie a nie taki badziew...
lajosz - 20 Październik 2022, 18:37
@Cysorz
Coś mi się wydaje, że kolega michalberent83 próbuje szukać ludzi którzy będą mu robić robotę.
Nawet nie próbuje szukać samemu, a przecież wystarczy wpisać w wyszukiwarkę nazwę tej fundacji i .... mamy wektory.
https://www.fundacjafosa....o-na-Dolnym.pdf
Cysorz - 20 Październik 2022, 19:57
Też to czuję od samego początku - ale jeżeli jest szansa, żeby czegoś się nauczył - to dlaczego by nie...
lajosz - 23 Październik 2022, 18:30
Cysorz napisał/a: | ale jeżeli jest szansa, żeby czegoś się nauczył - to dlaczego by nie... |
Tyle tylko, że w ten sposób nauczy się jedynie (moim zdaniem oczywiście), ze zawsze znajdzie się jakiś frajer który zrobi coś za niego.
============
Kiedyś, kiedyś ... jeden z członków francuskiej organizacji charytatywnej odwiedził kolegę z podobnej organizacji w którymś z krajów afrykańskich (chyba Kongo, ale .. nie pamiętam)
Zobaczył szansę pomocy mieszkającym tam ludziom, a mianowicie zauważył, że mieszkańcy jednej z wiosek noszą wiadrami wodę z rzeki oddalonej o 4 kilometry od wioski ..... i tak dzień w dzień nosili wodę, do picia, do mycia, do podlewania roślin.
Zapytał jak długo to robią ?
Odpowiedzieli, że ... nie pamiętają, bo w zasadzie od zawsze tak jest.
Wrócił do Francji, pogadał innym członkami swojej organizacji i postanowili pomóc, poprzez dostarczenie pomp ... takich zwykłych .. ręcznych (najprostszych z możliwych żeby można był samodzielnie naprawić) dla mieszkańców tej wioski, bo okazało się, że woda jest całkiem płytko pod ziemią, tak więc mieszkańcy tej wioski nie musieliby nosić tej wody z odległej o 4km rzeki.
Jak postanowili, tak zrobili, czyli przywieźli ze sobą sprzęt do wykopania/wywiercenia otworów + oczywiście same pompy w ilości 3 sztuk.
Zrobili co mieli zamiar zrobić, czyli wykopali otwory, wstawili tam pompy, nauczyli miejscowych jak z tego korzystać.
Wioska zaliczyła spektakularny boom gospodarczy (oczywiście na miarę tamtejszych warunków) .
Wszystko (podlewane regularnie) rosło jak na drożdżach.
Woda była czysta i zdrowa, więc i chorób było znacznie mniej.
Generalnie ... nagle wioska stała się wyraźnie bogatsza od pozostałych w okolicy.
Rzec by można .... prosperity.
Po około 4 latach zepsuła się pierwsza pompa, więc miejscowi korzystali już tylko z dwóch.
Po kolejnych dwóch latach zepsuły się dwie pozostałe i ..... zamiast je naprawić, to .... wrócili do wiaderek noszonych do rzeki i z powrotem.
NICZEGO SIĘ NIE NAUCZYLI.
Podejrzewam, że podobny przypadek byłby i tutaj jeśli chodzi o wspomnianego kolegę.
|
|