lolo_86 - 21 Marzec 2009, 09:29 Temat postu: Bardzo początkujący Swoją przygodę z CORELEM zaczołem 5 dni temu. Postanowiłem zrobić kilka projektów wizytuwek, co prawda nie potrafię okiełznać jeszcze wielkich możliwości jakie daje program. Lecz mam nadzieje że ciężką pracą w przyszłości osiągne przyzwoite efekty. Czekam na konstruktywną krytyke. Jak narazie zrobiłem to : tadzior - 27 Marzec 2009, 14:26 no! ciężka praca czeka! - skoro robiąc wizytówki robisz wizytuwki 
magnetia - 27 Marzec 2009, 15:15 Może jako świeżak najpierw sama powinnam coś zaprezentować nim się odezwę, ale skoro wielkim tego forum jakoś się nie chce, to spieszę z pomocą, głównie typograficzną 
Po pierwsze: Nie projektuj liter i innych ważnych elementów tak blisko krawędzi. Źle to wygląda i przy obcinaniu wizytówek mogą po prostu zostać przycięte. Nie żałuj ze dwóch mm na marginesy. Po drugie: Jeśli chcesz, żeby wyglądało profesjonalnie nie używaj podkreślenia, no chyba, że masz jakiś artystyczny powód i mocne uzasadnienie. Jest wiele innych sposobów na wyróżnienie jakiejś części tekstu. Zdaje się, że "codziennie bliżej słońca" jest pogrubione, tak? Sam bold wystarczy, z resztą jakiś dziwny ten bold 
Po trzecie: Jeżeli chcesz, żeby było wyraźnie i czytelnie unikaj wersalik. To nie prawda, że jak dużymi literami to wyraźniej, przeciwnie - długa partia tekstu napisana wersalikami to morderca dla oczu. Po czwarte: Nie jestem pewna, ale zdaje się, że ci się zdarza używać źle bolda i kursywy. Nie wolno tego stosować dla czcionek, dla których projektant tego nie przewidział, czyli nie klikamy w wordzie kursywa i pogrubienie  Nie używaj też dwóch takich chwytów na raz.
Po piąte: Poczytaj tu: http://www.typografia.ogm...-poziome-kreski o stosowaniu różnych kresek. Wszędzie dajesz dywiz i to trochę licho wygląda. Do tego takie moje se-myślę :
Wizytówka gospodarstwa rolnego: obrzydliwy kolor tła. Bardzo też możliwe, że on się taki wściekle żółty nie wydrukuje. Solarium: wydaje mi się, że użyć tak znanego pędzla corelowego (mówię o czerwonawych ciapkach) to trochę obciach i amatorka Podobnie ta strzałka w komputerach... I czy nie używasz czasem czcionki Monotype Corsiva? To też trochę wsypa, jest po prostu wyświechtana 
Komputery: Ten duży wygięty napis to na pierwszy rzut oka zdawało mi się, że przez przypadek się wygiął: zasada wszelkich wyróżnień jest taka, że albo wyraźnie wyróżniasz, albo wcale. Jeśli np. lekko wygniesz to wygląda jak błąd, tak samo jeżeli różnicujesz czcionkę o mniej niż dwa punkty. I zdjęcie jakieś liche... Uff... ulżyłam sobie...
tadzior - 27 Marzec 2009, 15:42
Dzięki! ... i mnie brała ochota żeby sobie ulżyć ... a tak "bez roboty" i mnie ulżyło ... ... no, może jeszcze kilka rzeczy warto byłoby "dołożyć", ale ... ech... ... cóż, dodam tylko: nawet w czasach, gdy składano ołowiane czcionki (a za człowieka nie robił nic komputer), za taki skład zecer wyleciałby z hukiem z roboty... a dziś niektórzy tłumaczą się: "tak mi komputer zrobił"... wiem, że wiele programów powstaje, które masę czynności automatyzują, ale nie znaczy to, że można "olać" znajomość (chociażby podstaw) typografii (i ortografii), a projekty powinny uwzględniać także parametry technologiczne (docelowego druku np.) ... jak wyżej... (kolory/marginesy/spady/itp. itd.) chyba jeszcze długo nawet z najlepszego programu nie wyjdzie nic dobrego, jeśli posługujący się nim człowiek nie będzie wiedział "co robi"... a najlepszej nawet jakości dłutko nie uczyni z człowieka dobrego rzeźbiarza ufff cash - 31 Marzec 2009, 19:40 Tak jak już mówili moi przedmówcy, odpowiednie dobranie czcionki to połowa sukcesu, do tego musi jeszcze dojść odpowiednie jej ułożenie oraz dobrze dobrana grafika do tematyki wizytówki. W przypadku tych prac, wszystko jest wykonane chaotycznie, ale jeśli będą stosowane powyższe zasady to projekty będą udane ;) Więc powodzenia przy następnych projektach. |
