Corel FORUM
Forum użytkowników programów firmy Corel. Grafika wektorowa, rastrowa i obróbka zdjęć cyfrowych

Zlecę/wykonam pracę - Projekt Corel zlecenie

zbaku - 22 Styczeń 2011, 12:31
Temat postu: Projekt Corel zlecenie
Potrzebuję wykonania projektu w programie CorelDRAW,Corel PHOTO-PAINT. Do zrobienia 4 okładki gazety o tematyce:
-motoryzacyjnej
-kulturystycznej
-sportowej(najlepiej koszykówka)
+opis etapów tworzenia projektu (opis używanych funkcji programu ) -ma to być prosty projekt z użyciem podstawowych funkcji.
Jeżeli ktoś chciałby się podjąć tego zadania proszę o kontakt i podanie ceny.
Zależy mi na czasie.
kontakt: zasim.xx@wp.pl

pikaska - 1 Czerwiec 2011, 16:31

Cześć,
cennik mam tutaj: www.pikaska.pl więc jeśli odpowiada to zapraszam do współpracy :)

kula69 - 2 Czerwiec 2011, 07:11

zbaku, aż tyle szkoła wymaga?
chezare - 3 Czerwiec 2011, 04:37

Nie wiem czy dzień będzie równie zabawny jak cennik koleżanki :-)
Namalowanie Bitwy pod Grunwaldem - 1000000 PLN,
Mona Lisa - 200 PLN, bo mała :-)

Jackson Pollock Nr 5 - 150000 zielonych papierków


Najzabawniejsze, że reprodukcje są zorientowane raz w poziomie, a innym razem w pionie :-)

kula69 - 3 Czerwiec 2011, 07:09

chezare, a znaczek pocztowy - dopłacę haha
pikaska, wytłumacz mi różnice w cenie A5 i A4 wiesz tak z ciekawości

ABu - 5 Czerwiec 2011, 20:38

Ale Państwo złośliwi...

Cennik jak cennik. Sam kiedyś miałem podobny, może bez rozróżnienia formatów, ale pewnie też zostałby wyśmiany.

Za to bardziej niż cennik bawi i intryguje mnie umiejscowienie dziurki w śwince-skarbonce, widocznej na zdjęciu w menu.

chezare - 6 Czerwiec 2011, 06:08

Ja z natury nie jestem złośliwy i nie miałem zamiaru żadnej krzywdy koleżance zrobić. Gdyby się, nie daj Boże, poczuła urażona, to przepraszam.
ABu, pornografia na forum Corela jest chyba nie na miejscu? :-)
Ale jak już mówimy o dziurkach, to nie wiem czy widziałeś świnię? Ja widziałem i żadna nie miała dziurki na plecach :-)

Sponsi - 6 Czerwiec 2011, 07:39

Szczerze, to ja nie rozumiem o co to śmianie się... ale może się nie znam ; )
chezare - 7 Czerwiec 2011, 06:31

Nie znasz się albo nie oglądałeś cennika :-) Po pierwsze, to my się wcale z koleżanki nie wyśmiewamy, tylko trochę żartujemy z cennika na jej www.
Jak idę do firmy żeby mi zrobiła ulotkę, to zupełnie mnie nie interesuje ile grafikowi potrzeba czasu żeby ją narysować. Nie interesuje mnie też ile to projektowanie będzie kosztowało. Za to interesuje mnie rzecz następująca jak szybko dostanę projekt i ile będzie kosztowało x ulotek w formacie y. Jak ktoś pisze, że projekt A4 kosztuje prawie dwa razy więcej niż A5, to zastanawiam się, dlaczego? Czyżby firma miała marnych grafików, którzy mają problemy z wypełnieniem treścią większego formatu? Zaczyna mnie też intrygować dlaczego 2x mniejszy format nie kosztuje dokładnie 2x mniej? Dlaczego zamalowanie 4 stron A4 w folderze kosztuje 200 zł, a te same 4 strony tylko traktowane pojedynczo 280 zł?
Dlaczego ktoś podaje ceny kiedy przy tym samym formacie jedna praca wymaga dziesiątek godzin pracy, a inna pół godziny? Jedną jest w stanie zrobić tylko artysta, a inną początkujący grafik. Ja wiem, że klient chce wiedzieć ile zapłaci, ale pewnych rzeczy nie da się wycenić hurtem, lepiej w takim przypadku o cenach nic nie pisać.
Jak pani Goździkowa pójdzie do wielkiej agencji reklamowej żeby zrobili jej tabliczkę na budynek z numerem posesji, to będą się patrzyli jak na wariata, a pani Goździkowa umrze na miejscu bo dostanie zawału jak usłyszy cenę. Do każdego klienta trzeba podchodzić indywidualnie i ostrożnie :-) Jak powiemy Kowalskiemu, proszę pana to będzie kosztowało 100 zł, to może się zdarzyć, że będzie jęczał że drogo. Jak pójdziemy do wielkiej firmy, która wydaje miliony na duperele związane z wizerunkiem i reklamą, to taka cena wzbudzi jedynie podejrzliwość, że z byle kim mają do czynienia. Wiem, bo setki razy to testowałem. Można zrobić na www cennik i napisać, że 5 tys. ulotek A4 kosztuje u nas tyle i tyle, A5 tyle i tyle, ale wtedy trzeba zapomnieć o kosztach projektowania, a jeśli tylko projektowaniem się zajmujemy, to nie wolno podawać cen, bo jednych odstraszą, a innych rozśmieszą. Należy najpierw zapoznać się z tym co trzeba zrobić, oszacować ile czasu i jakie umiejętności będą potrzebne i określić cenę. Klient będzie wiedział, że ma do czynienia z profesjonalistą, który tworzenia grafiki nie traktuje jak sprzedawanie kartofli. Są wyjątki, w których można określić cenę. W przypadku kiedy dla jakiejś firmy robimy coś seryjnie. Nie ma sensu żebym projektując papierki do cukierków, a są tego czasami dziesiątki tygodniowo, bo to dobre cukierki i znana firma, która je produkuje, za każdym razem ustalał cenę po zapoznaniu się z tym co trzeba zrobić. Jest trochę ryzyka, bo raz będziemy musieli wysyłać do firmy dziesiątki maili zanim dostaniemy właściwe materiały i siedzieć parę godzin żeby zrealizować zadanie, a innym razem zajmie nam to 5 min.
Tworzenie grafiki, to nie jest produkcja gwoździ, nie zawsze da się ustalić jej cenę i nie zawsze warto.
Pozdrawiam

PS
Pikaska jeśli Cię uraziłem, to przepraszam, nie miałem takiego zamiaru. Mam nadzieję, że masz poczucie humoru, a nad tym co piszemy po prostu się przez chwilę zastanowisz i może chociaż częściowo przyznasz nam rację? :-)

C.

kula69 - 7 Czerwiec 2011, 07:40

chezare napisał/a:
Pikaska jeśli Cię uraziłem, to przepraszam, nie miałem takiego zamiaru.

Przyłączam się do tego - przepraszam Cię

Sponsi - 7 Czerwiec 2011, 07:55

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Są różne rodzaje ofert i cenników. Format połowę mniejszy raczej nie będzie połowę tańszy, bo IMO oblicza się jakąś bazę na dzień dobry.
Dlaczego większe drożej to akurat w sumie rozumiem... pewnie, że idealnie by było tam napisać mega wywód, że to, tamto... ale podejrzewam też, że ten cennik i tak jest raczej taki poglądowo-ogólny.

Ja kodowałem kiedyś dla agencji, która liczyła cenę strony internetowej "podstrona 500zł netto". I nic z tego, że na jednej były trzy paragrafy tekstu, na innej formularz, a jeszcze na innej coś jeszcze innego - i zupełnie nie włączali w to kosztów zaprogramowania jakiegoś mini systemiku.

Cennik można skomentować, ale żeby aż tak... to tak nie wiem, IMO nieprofesjonalne jest chichranie z rzekomego nieprofesjonalizmu...
w takim Goleniowie czy Czaplinku, gdzie pomieszkiwałem przez "chwilę", to nikogo nic nie obchodziło (nawiązując do tego, co piszesz chezare) tylko interesowało ile ostatecznie zapłaci za projekt, to też jest jakiś tam szczyt i ekstremum wyceniania.

Odpowiedź na np. dlaczego 4 strony w folderze to 200zł, a 4 oddzielnie 280zł to czy to nie chodzi o to, że w drugim wypadku mogą być 4 oddzielne projekty? To na wycenianie IMO na zasadzie bazy + dodatkowe, jak w biletach PKP. Jedziesz z Gdyni do Iławy i z Iławy do Warszawy - drożej niż z Gdyni do Warszawy.

Ogólnie wydaje mi się, że jednak trzeba ufać, że ktoś przemyślał cennik. A czy drogo, czy dziwnie wyceniane... nie wydaje mi się, aby to było aż "tak" dziwne wycienianie. Nie każdy siedzi w profi agencji w Warszawce ;;;; )

chezare - 7 Czerwiec 2011, 21:42

Koleżanka ma nick Pikaska, a nie ikaska. Ja co prawda bardzo długo pracowałem w Warszawie, ale w zupełnie innej branży i nigdy w żadnej dużej agencji reklamowej. Nie wiem skąd ta cała awantura? Nie mam w zwyczaju polować na kogokolwiek i się z ludzi wyśmiewać, ale mam prawo wypowiedzieć się na temat czegoś co jest publiczne. Jak idę do sklepu z butami, to patrzę ile kosztują buty, a nie klej, którego do ich produkcji użyto, a jak ktoś przychodzi i chce żeby mu zrobić tablicę i powiesić na ścianie, to nie mówię, że powieszenie będzie kosztowało 100 zł, tylko się pytam o szczegóły, choćby dlatego, że nie lubię pracować wisząc na linie, albo dopłacać do roboty wynajmując podnośnik.
Nie trzeba jakiejś specjalnej fantazji żeby wymyślić zadanie, którego wykonanie zajmie komuś tydzień. Na A4. Ciekawe czy wtedy zapłacę według stawki za godzinę czy za zaprojektowanie ulotki?
Cała ta dyskusja nie ma od początku większego sensu, a cennik nadal mnie bawi, nic na to nie poradzę. Sponsi przeczytaj post, od którego się zaczęło i odpowiedz koledze ile za tą robotę będzie musiał zapłacić. Dla ułatwienia powiem Ci, że w cenniku Pikaski odpowiedzi nie znajdziesz.
Pozdrawiam

kula69 - 7 Czerwiec 2011, 22:24

Sponsi, IMHO mam prawo się ponabijać jeśli dane publicznie ujawnione mnie bawią. A co do profesjonalizmu to... czkam to i tak będzie mnie to śmieszyć.
pikaska - 3 Wrzesień 2011, 14:21
Temat postu: :)
Nie wiedziałam, że to wywoła aż taką dyskusję.
Pewnie, że znam się na żartach. Przeprosiny przyjęte. Możecie wysłać kwiaty :)
Kiedyś na stronie był bardzo ogólny cennik i były dziesiątki zapytań mailowych o cenę za to i za tamto, obecny cennik nie został napisany pod wpływem chwili, ale na podstawie doświadczeń i pracy z klientem, różnym... Tak więc był przemyślany i jest poglądowo-ogólny, jak to kolega zauważył. Niestety specyfika miejscowości i niektórzy "męczący" klienci przyczynili się do skonstruowania takiego, a nie innego cennika, zresztą identyczny był też na moim koncie na Oferia.pl, gdzie wiele - nawet większych firm z dużych miast miało cenniki, których do tej pory nie mogę zrozumieć. Jak mniemam - po uzgodnieniach osobiście, tel., czy mailowo pewnie udzieliliby mi odpowiedzi, czemu taka cena a nie inna.
W cenniku nie jest napisane, że koszt danej strony/ulotki wynosi tyle i do tego jeszcze trzeba sobie doliczyć koszty pracy grafika... Wszystko jest osobno opisane. Wszystko jest względne, wiadomo, że jeśli ktoś przyjdzie i będzie chciał projekt ulotki typu czysta kartka i jedno zdanie na środku to inaczej to będzie liczone. Cenniki tworzone są orientacyjnie. Mam znajomego grafika, który pracuje w dużej drukarni pod Białymstokiem i tam za jakąkolwiek poprawkę albo pracę grafika za godzinę płaci się min. 50 zł. I to nie on ustalał cennik, ale taki jest i wszyscy go przestrzegają. I nikogo to nie interesuje, nie wchodzą w grę żadne negocjacje...

Jeśli klient przychodzi do firmy i jak to się czasem zdarza - upiera się, aby siedzieć obok przy wykonywaniu danego projektu to zostanie to też uwzględnione w cenniku, chyba dobrze wtedy wiedzieć za jaką cenę siedzi i "przeszkadza czy też pomaga"... Przecież to nie chodzi o to, że przyjdzie klient do agencji i grafik czy właściciel popatrzy na niego i powie od tego 50 zł za godzinę, a od tego 20 zł.
Rzecz względna. Pewnie cennik będzie jeszcze modyfikowany w tym miesiącu.

Sama napotykam na różne strony i rozmaite cenniki i w sumie nie wnikam w to, jak kto co opisuje, na każdego można coś znaleźć ;)

Świnka, ot taka zabawna i przewrotna, żeby nie wiało chłodem. Swoją drogą, przesympatyczna jest prawda? I niespotykana, bo w końcu gdzie ta dziurka ma być prawidłowo, na plecach czy jak w naturze, tam gdzie być powinna? ;)

LogoPedant - 5 Wrzesień 2011, 11:38

Jako potencjalny klient, miałbym duże wątpliwości, czy chcę zlecić zadanie osobie/firmie,
która sprawy finansowe (czytaj: moją zapłatę) lokuje w tylnej części świni...

O ile przewrotne żarty, są pozytywne i działają na korzyść, o tyle o finansach się nie żartuje.
Z klientem się nie żartuje. On wydaje i chce mieć pewność, że dobrze wydaje.
Świnia działa jak kiepski żart. Niewerbalnie czyni szkody, rzekłbym... ;-)

No..., ale co kto lubi...

pikaska - 27 Maj 2012, 13:16

Ehhh ehhh... Nowa odsłona strony www.pikaska.pl ciekawe co teraz napiszecie :) i może pokażecie też swoje. Pozdrawiam serdecznie

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group