| |
Corel FORUM Forum użytkowników programów firmy Corel. Grafika wektorowa, rastrowa i obróbka zdjęć cyfrowych |
 |
CorelDRAW - grafika wektorowa - SKŁAD ULOTKI - PRZESKALOWANIE
Benek104 - 6 Lipiec 2011, 19:15 Temat postu: SKŁAD ULOTKI - PRZESKALOWANIE Witam.
Jestem tu nowy. Nie wiem czy nie powielam tematu jeżeli tak to przepraszam.
Chciałem zapytać jak przygotować ulotkę do druku, jak zrobić jej skład (A4 - składana na 3) ?
Mam tez pytanie jak ustawić przeskalowanie na np. 80%.
Będę wdzięczny za odpowiedzi.
kula69 - 6 Lipiec 2011, 21:54
http://corel.wodip.opole....ighlight=ulotka
http://corel.wodip.opole....ighlight=ulotka
http://corel.wodip.opole....ighlight=ulotka
a najlepiej weź wytyczne od drukarni w której będziesz drukował, np.:
http://www.chroma.pl/pomoc.aspx
Jeśli pracujesz w X5 masz gotowe szablony w zakładce PLIK->NOWY Z SZABLONU
Co do skalowania to robisz to tutaj zaznaczywszy wcześniej obiekt lub ich grupę
joannaw.79 - 7 Lipiec 2011, 01:13
A skład montujesz np tak, w zależności czy falcujesz w U czy w Z, tu przykład falcowania w U.
A wy się dziwicie że ludziom w drukarni ręce i inne części ciała opadają.
środek robi się wtedy po kolei: od lewej strona 1, 2, 3
wawel - 7 Lipiec 2011, 08:18
Ciekawe zapisy maja Mimo ze przyjmuja pliki cdr.
joannaw.79 - 7 Lipiec 2011, 08:35
Eee na pocieszenie Adobe też się czepiają Niezłe kwiatki musieli dostawać, skoro mają takie zapisy.
Ja wczoraj mordowałam ulotkę, którą klient przygotował... w wordzie.
wawel - 7 Lipiec 2011, 08:52
| joannaw.79 napisał/a: |
Ja wczoraj mordowałam ulotkę, którą klient przygotował... w wordzie. |
No widzisz Ty ja "mordowalas", a ktos inny wprowadzilby zapis o nie ponoszeniu odpowiedzialnosci . A Word to nie Corel, wiec nawet taki zapis w przypadku tego pierwszego mialby jakies uzasadnienie. (takie tez widywalem)
pozdr.
joannaw.79 - 7 Lipiec 2011, 15:43
Ale ja już po otrzymaniu pliku poinformowałam klienta o kosztach przygotowania projektu graficznego. I tyle. Wolę nawet tak, bo wtedy sama robię projekt i wiem, że jak coś zawalę to tylko ja, a nie że muszę szukać w pdfie "co autor chciał przez to powiedzieć" jak niespodzianki wyskakują
ka-mis - 7 Lipiec 2011, 15:47
Corel Źle ustawia Trim Boxy przy publikuj jako pdf z tego co wiem z naświetlarni.
Co do konwersji kolorów to do RGB sie zgodzę, ale cmyk z corela jest równie dobry jak z adobe chyba że przyjmują prace w corelu i maja źle ustawienie u siebie profili barwnych.
Overprinty - to już jakieś nieporozumienie bo ktoś możne sobie je dla efektu zrobić i w tedy wyjdzie kicha choć ostatnio dostałem kilka praz z nadrukowanym białym i wyszło ... nic nie wyszło bo się nie wydrukowało.
Jest to cena jaka się płaci za niski koszt wydruku - u mnie w drukarni w której pracuję o takich cenach można pomarzyć ale każda praca jest traktowana indywidualnie no i przy pewnych nakładach wychodzi taniej :P .
I robią tylko standardowe wyroby.
joannaw.79 - 7 Lipiec 2011, 15:55
Overprinty są konieczne przy niewielkim tekście, np 6-7 punktów w kolorze czarnym na kolorowym tle. Corel niestety daje wtedy wybieranie spod czarnego i trzeba overprint ustawić ręcznie. Robię to zawsze po akceptacji projektu przez klienta, żeby nie wpadło mu do głowy zmieniać koloru tekstu a mnie mogłoby się zapomnieć o zadanym overprincie.
A tak na marginesie, dobry drukarz tak spasuje blachy że tam nic nie będzie świecić nawet bez overprintu, ale język ma przy tym barwny
wawel - 7 Lipiec 2011, 16:05
Skoro na forum jest tu pare osob ktore pracuja w drukarniach to zapytam o wasze zapisy macie cos o plikach generowanych z Corela? Typu nie przyjmujemy plikow generowanych z programu Corel lub nie bierzemy odpowiedzialnosci za pliki bezposrednio lub posrednio pochodzace z Corela?
Lub takie zalecenia ja te ze strony drukarni:
- przy publikuj do pdf 450 dpi (jest na filmach)
- wylaczanie kolorow spotowych
- kompresja jpg
- krzywienie czcionek juz u siebie w otrzymanym pliku pdf przed drukiem.
ps
Nie zauwazylem tych problemow z boxami, ale tez nie sprawdzalem wszystkich wers
ji/podwersji programu.
pozdr.
tegraf - 7 Lipiec 2011, 17:55
Odrzucenie pdfów z Corela = odrzucenie na oko 75% klientów (lub coś koło tego). Ale może mogą sobie na to pozwolić...
TrimBox z Corela jest o tyle ciekawy, że np. lewy górny narożnik MediaBox z programów Adobe ma współrzędne 0,0 (wtedy ten sam narożnik TrimBox ma współrzędne dodatnie), to w przypadku pdfów z Corela współrzędne 0,0 ma lewy górny narożnik TrimBox - wtedy lewy górny narożnik MediaBox ma wartości ujemne... Czy jakoś podobnie
Acrobat czyta poprawnie, w programach obrabiających pdfy trzeba to uwzględnić.
Pozdrawiam
joannaw.79 - 8 Lipiec 2011, 11:30
My w drukarni kochamy pliki z corela
- publikuj do pdf na 450dpi to się nie spotkałam, na jakich filmach?
- wyłączenie kolorów spotowych jest chyba zrozumiałe? Jeśli zamówienie na druk jest "druk z CMYK", to ja nie biorę odpowiedzialności jak RIP rozseparuje kolor np. Pantone
- kompresji jpg nie żądamy nigdy, wręcz przeciwnie: albo LZW albo żadnej
- krzywienie czcionek tylko w wypadku, kiedy klient wysyła plik otwarty
Mnie się zawsze wydawało, że corel w ogóle nie robi MediaBox, ale szczerze mówiąc, nie zwracałam na to specjalnie uwagi, więc tu mogę się mylić.
tegraf - 8 Lipiec 2011, 11:47
Pdf zawsze ma zdefiniowany MediaBox. Reszty może nie mieć, ten jeden - zawsze.
Wracając do pytania założyciela wątku - może wystarczy na Twoje potrzeby jak przeskalujesz pdfa?
Pozdrawiam
wawel - 8 Lipiec 2011, 11:56
| joannaw.79 napisał/a: | My w drukarni kochamy pliki z corela
| Niestety sa takie co nie kochaja, i jak sie czyta takie rzeczy to mozna sie zaczac zastanawiac czy warto otwierac program Corel, skoro potem moga byc takie "tlumaczenia ze strony jednej czy drugiej drukarni"
| joannaw.79 napisał/a: |
- publikuj do pdf na 450dpi to się nie spotkałam, na jakich filmach? |
Instruktarzowych pt. jak przygotowac plik z programu graficznego.
Drukuja z liniatura 175, na stronie jest informacja o 350 dpi, (tu tez mozna dyskutowac czy nie za duzo, bo roznie drukarnie do tego podchodza, rozny przelicznik, 2, 1,5, 1,4), a na filmach widzialem 450.
| joannaw.79 napisał/a: |
- wyłączenie kolorów spotowych jest chyba zrozumiałe? Jeśli zamówienie na druk jest "druk z CMYK", to ja nie biorę odpowiedzialności jak RIP rozseparuje kolor np. Pantone
|
Jesli jest takie zamowienie to oczywiscie tak, ale ktos kto sie srednio orientuje, zrobi jak na filmie i dostanie cmyka, a chcial "ladny" kolor z palety pantone.
| joannaw.79 napisał/a: |
- kompresji jpg nie żądamy nigdy, wręcz przeciwnie: albo LZW albo żadnej
|
Tu tez widze rozbieznosci miedzy drukarniami, sa takie co beda chcialy zip, bo im np. Preflight dla pdf-x wyrzuca informacje ze plik nie przechodzi weryfikacji.
Dziekuje za te informacje.
joannaw.79 - 8 Lipiec 2011, 12:07
| Cytat: | | Niestety sa takie co nie kochaja, i jak sie czyta takie rzeczy to mozna sie zaczac zastanawiac czy warto otwierac program Corel, skoro potem moga byc takie "tlumaczenia ze strony jednej czy drugiej drukarni" |
bo niestety, corel NIE jest programem do składu. I trzeba naprawdę dobrze się orientować w tym, co się robi, żeby kwiatki nie wyszły. Ileż razy byłam świadkiem: "oooojjjjejjjjj", najczęstszy przykład obok szybkiego kadrowania, to "skalowanie" zdjęć metodą ciągnięcia za narożnik, i jak potem zdjęcie ma milion dpi rozdzielczości to wiadomo, że na RIPie się wywali (garnkowi urwało ucho ).
Drukarnie się zwyczajnie zabezpieczają. My dzwonimy do klienta i albo: ma nam klepnąć proofa albo poinstruujemy go co poprawić, albo uświadomimy ile kosztuje poprawienie projektu (czytaj: zrobienie go od nowa). Dlatego najbezpieczniejszym wykonaniem pdf jest wciąż druk do postscriptu i destylacja. Wtedy kwiatki już w pdf widać (w plikach zrobionych metodą publikuj do pdf niestety nie zawsze, ostatnio się z tym spotkałam i grafik się upierał że u niego pdf był dobry, no nie był bo jakby był to by garnkowi tego ucha nie urwało).
tegraf - 8 Lipiec 2011, 12:12
| joannaw.79 napisał/a: | | Dlatego najbezpieczniejszym wykonaniem pdf jest wciąż druk do postscriptu i destylacja. |
Pewnie tak, chociaż zdania są podzielone. Tym niemniej, sposób ten ma na pewno jedną wadę: wymaga posiadania Acrobata i Distillera, co już nie jest takie znowu oczywiste w przypadku freelacerów i małych agencji (> 2000 zł jak nic).
Pozdrawiam
joannaw.79 - 8 Lipiec 2011, 12:18
| tegraf napisał/a: |
Pewnie tak, chociaż zdania są podzielone. Tym niemniej, sposób ten ma na pewno jedną wadę: wymaga posiadania Acrobata i Distillera, co już nie jest takie znowu oczywiste w przypadku freelacerów i małych agencji (> 2000 zł jak nic).
Pozdrawiam |
Poligrafia jest dziedziną dla bogatych niestety. Mówię o prawdziwej poligrafii, nie dzieciach robiących wizytówki za 20zł i uważających się za grafików. Stać na Corela? To w Acrobata też niech zainwestuje, w monitor i dopiero potem jazda do roboty. Nerwowa jestem, przepraszam, bo dziś za papier trzeba płacić
wawel - 8 Lipiec 2011, 12:18
| tegraf napisał/a: |
Pewnie tak, chociaż zdania są podzielone. Tym niemniej, sposób ten ma na pewno jedną wadę: wymaga posiadania Acrobata i Distillera, co już nie jest takie znowu oczywiste w przypadku freelacerów i małych agencji (> 2000 zł jak nic).
Pozdrawiam |
Otoz wlasnie, wiele osob juz traktuje destylowanie plikow za stara szkole, nie na czasie. Padaja argumenty:
- tworzony jest plik postscript (jezyk nie rozwijany od lat)
- pliki tworzone przez publikuj do pdf sa oczyszczane ze zbednych informacji i przenoszone sa te istotne dla potrzeb druku w pdfx
- Wielu grafikow juz od dawna nie stosuje destylacji.
- koszty
- dluzej trwa taka operacja
Sporo sie rzeczy zmienia w dtp, np. dowiedzialem sie ze najprawdopodobniej w nowych wersjach Quarka znikna separacje.
pozdr.
tegraf - 8 Lipiec 2011, 12:25
| joannaw.79 napisał/a: | | Stać na Corela? To w Acrobata też niech zainwestuje, w monitor i dopiero potem jazda do roboty. |
Jak stać na Corela, to po jakimś czasie stać i na Acrobata. Gorzej, jak nie stać - a ma
Dlatego te wizytówki po 20.
Współczuję z tym papierem. Piątek to nie jest dobry dzień na takie sprawy (podobnie jak poniedziałek, wtorek, środa i czwartek).
Pozdrawiam
joannaw.79 - 8 Lipiec 2011, 12:29
| Cytat: | Otoz wlasnie, wiele osob juz traktuje destylowanie plikow za stara szkole, nie na czasie. Padaja argumenty:
- tworzony jest plik postscript (jezyk nie rozwijany od lat)
- pliki tworzone przez publikuj do pdf sa oczyszczane ze zbednych informacji i przenoszone sa te istotne dla potrzeb druku w pdfx
- Wielu grafikow juz od dawna nie stosuje destylacji.
- koszty
- dluzej trwa taka operacja
Sporo sie rzeczy zmienia w dtp, np. dowiedzialem sie ze najprawdopodobniej w nowych wersjach Quarka znikna separacje.
pozdr. |
Prawda, że postcript już umarł i nie wyobrażam sobie destylacji plików z Indyka, ale niestety z corela tylko jest wciąż bezpieczne. Pliki tworzone przez publikuj do pdf właśnie nie zostają oczyszczone ze śmieci.
joannaw.79 - 9 Lipiec 2011, 00:23
| tegraf napisał/a: | | joannaw.79 napisał/a: | | Stać na Corela? To w Acrobata też niech zainwestuje, w monitor i dopiero potem jazda do roboty. |
Jak stać na Corela, to po jakimś czasie stać i na Acrobata. Gorzej, jak nie stać - a ma
Dlatego te wizytówki po 20.
Współczuję z tym papierem. Piątek to nie jest dobry dzień na takie sprawy (podobnie jak poniedziałek, wtorek, środa i czwartek).
Pozdrawiam |
Nie wkurzaj mnie po zapłaceniu 35 tysięcy złotych.
chezare - 9 Lipiec 2011, 10:01
Jeszcze trochę i się zabiję, jaki diabeł mnie zaciągnął na to forum?
Było dobrze, drukowało się to co się wydrukować miało, od czasu do czasu coś było nie tak, ale moje zdrowie psychiczne na tym nie cierpiało, bo jak człowiek niedouczony to musi zdawać sobie sprawę, że nie wszystko i nie zawsze się uda.
Najpierw wsadziłem kij w mrowisko pt. zarządzanie kolorami i potrafię już robić pdfy, których żaden Acrobat nie otwiera Teraz znowu jakieś TrimBoxy, MediaBoxy, Joanna gryzie bo ją papiernia zrujnowała. Ludzie pokupujcie sobie te Acrobaty, a najlepiej drukarnie i wtedy będziecie mogli kombinować ile dusza zapragnie. Scyzorykiem też można rzeźbić tylko trzeba się nauczyć.
Póki co jest piękna pogoda. Nie wiem jak Wy ja przy komputerze nie zamierzam siedzieć.
Pozdrawiam i miłego weekendu życzę.
joannaw.79 - 9 Lipiec 2011, 15:49
| Cytat: | potrafię już robić pdfy, których żaden Acrobat nie otwiera |
poproszę o takiego a na bank otworzę. Poza tym: nie papiernia a hurtownia papieru, a po drugie nie gryzę tylko powarczałam
kula69 - 9 Lipiec 2011, 16:17
| chezare napisał/a: | Scyzorykiem też można rzeźbić tylko trzeba się nauczyć.
Póki co jest piękna pogoda. Nie wiem jak Wy ja przy komputerze nie zamierzam siedzieć. |
mam gościa kolegę z którym jeżdżę na ryby i on w 10 -15 minut rzeźbi w znalezionej korze cudne maski-potworki czyli "cezarze przybywaj" będziesz miał rzeźbę+wodę+wypoczynek + jakąś pogodę
p.s. właśnie wróciłem z rybek było cudnie
joannaw.79 - 9 Lipiec 2011, 18:40
poproszę szczupaka . Ech, Wam to dobrze a ja jutro egzamin z technik druku, na dziś poprawki w ulotkach...
chezare - 10 Lipiec 2011, 06:48
Kula, dzięki za zaproszenie. Nie umiem i nigdy nie łowiłem ryb. Raz kolega wyciągnął mnie na Mazury na ryby, to się nie wyspałem bo musiałem go całą noc pilnować na molo żeby nie wpadł do wody. Przed łowieniem nawalił się jak ruski plecak. Sam nie pił
W pracy mam fachowca od łowienia też mnie molestuje żebym z nim jechał. Ten łowi tam u Ciebie z kutrów. Ostatnio jak się wybierał łowić to obejrzałem sobie krzesełko do łowienia. Mój wygodny fotel w biurze przy tym jego wynalazku, który daje się regulować w dowolnym kierunku, to szewski zydel. Co do rzeźbienia, to w wojsku widziałem na własne oczy jak człowiek rzeźbił śliczne kobiece główki prymitywnymi narzędziami w ... W mydle.
To potwierdza to co nie raz już mówiłem, że narzędzia są ważne ale nie najważniejsze. Trzeba umieć się nimi posługiwać.
Joanno, tydzień temu jęczałaś przed egzaminem i wszystko poszło gładko, teraz też tak będzie Szczupaka mogę Ci dostarczyć ale ze sklepu, a chyba nie o takiego chodzi?
Ja dzisiaj nic nie robię, usiądę sobie gdzieś w cieniu, poczytam książkę i będę czekał na burzę. Bardzo jestem ciekawy jak się spisze nowy 50 m maszt, który Polsat postawił mi 100 m od domu.
wawel - 11 Lipiec 2011, 18:20
| joannaw.79 napisał/a: | Ileż razy byłam świadkiem: "oooojjjjejjjjj", najczęstszy przykład obok szybkiego kadrowania, to "skalowanie" zdjęć metodą ciągnięcia za narożnik, i jak potem zdjęcie ma milion dpi rozdzielczości to wiadomo, że na RIPie się wywali (garnkowi urwało ucho ). |
Przy publikuj do pdf, destylacji czy konwersji (3 rozne metody tworzenia pdf) do pdf, nadmiarowe dpi jest redukowane wiec milion dpi nie jest przenoszone do pliku.
Co do kadrowania to jednak troche sie dziwie bo kadr w pdf-ie zachowuje sie podobnie, jak nie identycznie ze sciezkami odcinania, wiec teoretycznie to wszystkie elementy ze sciezkami tez rip powinien "wysypac". Np Interpreter postscriptu nie ma zadnego problemu z takimi kadrami.
| joannaw.79 napisał/a: |
ale niestety z corela tylko jest wciąż bezpieczne. Pliki tworzone przez publikuj do pdf właśnie nie zostają oczyszczone ze śmieci. |
Wybor pdfx (plik o okreslonej strukturze i ograniczeniach) sila rzeczy ogranicza i czysci ze zbednych informacji plik pdf. Jesli plik pdfx waliduje sie poprawnie i wyswietlaja sie wszystkie elementy w takim pliku, a potem cos przy ripowaniu sie sypie to bardzo zle, bo to znaczy ze rip nie obsluguje standardu. I winy nie widze tu w programie ktory plik pdf generowal.
| joannaw.79 napisał/a: |
Poligrafia jest dziedziną dla bogatych niestety. Mówię o prawdziwej poligrafii, nie dzieciach robiących wizytówki za 20zł i uważających się za grafików. Stać na Corela? To w Acrobata też niech zainwestuje...
|
Poligrafia jest dla wszystkich i dla tych co dysponuja oprogramowaniem za 10 000 i 0zl. (nie mam na mysli drukarni, bardziej projektujacych)
Majac do dyspozycji to oprogramowanie za 0 zl mozna poprawnie przygotowac plik do druku, nie gorzej niz na oprogramowaniu za duze pieniadze. Trzeba tylko wiedziec jak, a to nie jest zwiazane z posiadanym drogim oprogramowaniem.
Co do inwestowania w Acrobata to malo prawdopodobne aby projektujacy ktory ladnych pare lat temu swiadmie odrzucil metode generowania plikow przez destylacje teraz "cofal" sie do starych rozwiazan.
pozdr.
joannaw.79 - 11 Lipiec 2011, 20:01
| Cytat: | Przy publikuj do pdf, destylacji czy konwersji (3 rozne metody tworzenia pdf) do pdf, nadmiarowe dpi jest redukowane wiec milion dpi nie jest przenoszone do pliku.
|
Nie jest, ponieważ jest urywane automatycznie stąd błędy w zdjęciach o zbyt wysokiej rozdzielczości.
| Cytat: | Poligrafia jest dla wszystkich i dla tych co dysponuja oprogramowaniem za 10 000 i 0zl. (nie mam na mysli drukarni, bardziej projektujacych)
Majac do dyspozycji to oprogramowanie za 0 zl mozna poprawnie przygotowac plik do druku, nie gorzej niz na oprogramowaniu za duze pieniadze. |
Tu się nie zgodzę bo jak zwalisz druk to pokrywasz to z własnej kieszeni. Poza tym, po co wynaleziono by Corela skoro zwykły Paint wystarczy? Wiem wiem, jest jeszcze Picassa.
wawel - 11 Lipiec 2011, 20:52
| joannaw.79 napisał/a: |
Nie jest, ponieważ jest urywane automatycznie stąd błędy w zdjęciach o zbyt wysokiej rozdzielczości. |
Szkoda ze to nie jest prawda
| joannaw.79 napisał/a: |
Tu się nie zgodzę bo jak zwalisz druk to pokrywasz to z własnej kieszeni. Poza tym, po co wynaleziono by Corela skoro zwykły Paint wystarczy? Wiem wiem, jest jeszcze Picassa. |
Nikt nie pisal o w/w programach. O zawaleniu druku tez nic nie bylo wrecz przeciwnie wspomnialem o poprawnym przygotowaniu pliku.
pozdr.
joannaw.79 - 11 Lipiec 2011, 20:57
| Cytat: | Szkoda ze to nie jest prawda |
Niestety jest i mogę Ci przesłać katalog, w którym taki kłopot wystąpił ostatnio. oczywiście na priv.
| Cytat: |
Nikt nie pisal o w/w programach. O zawaleniu druku tez nic nie bylo wrecz przeciwnie wspomnialem o poprawnym przygotowaniu pliku. |
Poprawne przygotowanie pliku = poprawny wydruk. No, chyba że pijany drukarz
wawel - 11 Lipiec 2011, 21:21
| joannaw.79 napisał/a: |
Niestety jest i mogę Ci przesłać katalog, w którym taki kłopot wystąpił ostatnio. oczywiście na priv.
|
Obnizanie rozdzielczosci jest standardowa procedura oferowana przez rozne programy rowniez przez uzywanego przez Ciebie Acrobat Distiller'a. Wiec jesli jakis blad sie pojawil niekoniecznie byl wynikiem obnizania rozdzielczosci. A nawet mozna powiedziec ze nie mial nic wspolnego z w/w. Problemow mozna szukac na ripie, w uszkodzonym pliku, np. przy wysylaniu, uszkodzonej bitmapie, jakis efektach zadanych na niej, innej rozdzielczosci pionowej i poziomej itp.
| joannaw.79 napisał/a: |
Poprawne przygotowanie pliku = poprawny wydruk. No, chyba że pijany drukarz |
Teraz to chyba w wiekszych drukarniach maja monitoring wiec ani papier nie zginie ani drukarz nic nie wypije Wiec druk powinien byc poprawny.
pozdr.
joannaw.79 - 11 Lipiec 2011, 21:54
A jednak był. I chodziło dokładnie o przeskalowanie zdjęcia metodą "ciągnięcia za róg".
Oczywiście z pijanym drukarzem to był żart
|
|