|
Corel FORUM Forum użytkowników programów firmy Corel. Grafika wektorowa, rastrowa i obróbka zdjęć cyfrowych |
|
Plotery i poligrafia - gramatura papieru
gogman - 22 Sierpień 2012, 20:02 Temat postu: gramatura papieru Witam
Mam takie pytanko w szczególności do forumowiczów pracujących w drukarniach,
konkretnie chodzi mi o gramaturę papieru (ulotek) jaką serwują nam różnego rodzaju drukarnie. Kiedyś ulotka o gramaturze papieru 135 prezentowała się o wiele lepiej niż teraz... była sztywniejsza. Dzisiaj wydruki mimo dobrego projektu prezentują się o wiele gorzej a winą jest jakość papieru, który w dotyku i właściwościach zachowuje się jak papier do d..y. Jedynie ulotka A6 przy takim papierze wygląda w miarę normalnie.
Sama drukarnia Chroma, która wykonywała wydruki na dobrym papierze teraz drukuje na "szmacie" jak większość drukarni, wpisując sobie sprytnie na swojej www przy wyborze gramatury papieru - 130/135g a to tylko dlatego żeby nikt nie reklamował gotowego produktu gdy go fizycznie otrzyma i stwierdzi że to nie to samo co kiedyś.
Czy zna ktoś drukarnię, która nie przekłamuje w gramaturze papieru i trzyma poziom pod tym względem?
Czy ktoś wie dlaczego zostało to tak drastycznie zmienione - koszta?
tegraf - 22 Sierpień 2012, 20:54
Różnica między 130 a 135 g jest nie do zauważenia dla zwykłego śmiertelnika.
W drukarniach online, które i tak drukują ze śmieszną marżą, tnie się koszty na potęgę. Określenie "kreda 135 g" oznacza tylko tyle, że chodzi o papier gładzony o gramaturze 135 g. Nie ma informacji o producencie, jakości, bieli itp. (zresztą - jak miałby wyglądać formularz zamówienia w takim przypadku?). Dlatego też drukuje się na taniej kredzie, ważne, że kredzie. Dobra kreda zje zysk drukarni online do zera, prawdopodobnie.
Z drugiej strony - Chroma to bardzo dobra drukarnia, może jednak przyczyna gdzie indziej?
Wyjście - korzystać z drukarni "nie online", gdzie można wybrać papier z próbnika.
Cysorz - 22 Sierpień 2012, 21:45
To tak przy okazji, jeżeli mogę.
Parę miesięcy temu moja firma "biła się" o bardzo intratne zlecenie i przegrała z konkurencją tuż obok. Był to spory nakład informatora z uszlachetnianiem. Przegrana była z mojej "winy", bo widząc jaki jest projekt nie zaryzykowałem najtańszej drukarni, tylko własną, dużo droższą gdzie mógłbym mieć kontrolę nad procesem produkcji. Nie będę się rozwodził nad szczegółami, powierzchownie problem dotyczył dużego krycia na niektórych stronach. Upraszczając: papier się sporo skurczył po druku (źle ułożone włókna bo folder był w układzie albumowym) i lakier UV trafił niedokładnie tam gdzie trzeba (pierwsza mina) a dodatkowo operator DTP "olał" efekt jodełki i środkowe strony katalogu zostały "obcięte ze skóry". Klient oczywiście zakwestionował zlecenie. Tak więc moja firma nie zarobiła, za to konkurencja straciła tak, że prawdopodobnie już tej konkurencji nie będziemy wkrótce być może mieli?
To tylko taka historyjka dla tych, którzy chcieliby wszystko puścić po najniższych kosztach...
joannaw.79 - 4 Grudzień 2012, 00:34
Chodzi o gładzenie i powlekanie papieru. Wielokrotne powlekanie zwiększa gramaturę ale nie polepsza jakości, kredy "ulotkowe" nie są gładzone, gładzenie to satyna, te błyszczące są tylko powlekane.
W skrócie: im mniej warstw powlekania na papier o gramaturze 135g tym sztywniejszy, powlekanie to właśnie oszukiwanie gramatury. Znaczenie ma też surowiec z jakiego papier został wykonany, najdroższe i najlepsze są te ze szmat, te ze ścierem drzewnym są najtańsze choć niby ta sama gramatura.
Układanie włókiem ma znaczenie przy wkładaniu papieru w maszynę drukarską, czyli też np. jeśli kupuje się papier w belach A0 lub A1 to trzeba go tak pokroić żeby szedł po długich lub krótkich włóknach w wałkach w zależności od maszyny, projektu, ale nie ma to znaczenia dla samej jakości papieru. Np Shinohara lepiej drukuje po długich włóknach, a Dominanta Adast po krótkich, na Rolandzie to zależy od nafarbienia. Dlatego drukarz zawsze najpierw drze arkusz a potem mówi jak do czego kroić.
Nie jestem omnibusem, przekazuję wiedzę jaką mam od kilku różnych operatorów różnych maszyn offsetowych i jeszcze ze szkoły. Pozdrawiam
|
|