| |
Corel FORUM Forum użytkowników programów firmy Corel. Grafika wektorowa, rastrowa i obróbka zdjęć cyfrowych |
 |
CorelDRAW - grafika wektorowa - Problem z zapisaniem PDF
pkninjatrader - 11 Wrzesień 2012, 10:49 Temat postu: Problem z zapisaniem PDF WItam!
Robię książkę kucharską 300 stron w wersji testowej Corela X4.
Jak publikuję jako PDF, i potem chcę otworzyć ten plik, to acrobate reader zaczyna pobierać jakieś uaktualnienia.
Nie na wszystkich komputerach udaje mu się te uaktualnienia pobrać.
Finał jest taki że zostaje zawsze kilka stron pustych.
Za każdym razem jak zapisuję jako pdf są to inne strony.
W menadżerze obiektów wszystko jest ok z warstwami.
Sądzicie że może to być kwestia tego, że jest jakieś ograniczenie w wersji testowej na tworzenie tak dużych plików ??
chezare - 11 Wrzesień 2012, 18:34
Wątpię żeby były jakieś ograniczenia w wersji demo.
Można skonstruować książkę w Corelu ale to jest fatalny pomysł.
To nie jest program do składania publikacji a już na pewno nie takich, które mają 300 stron, chyba że to książka dla znajomych i do tego ma być tylko w wersji elektronicznej?
Bogumila M. - 11 Wrzesień 2012, 20:41
A co Ci szkodzi spróbować ściągnąć X5 lub X6, wczytać projekt i wyeksportować do pdf? Corel zawsze miał problemy z pdf-ami. Pisałam o tym tutaj.
Trurl - 11 Wrzesień 2012, 20:55
Hmm... Rób kilkustronicowe (albo - w ostateczności - jednostronicowe) pedeefy z kolejnych stron pracy, a potem poskładaj je jak należy w jeden plik w Adobe Acrobacie. Adobe Reader pewnie nie ma możliwości scalania kilku (czy też kilkuset) pedeefów.
Cysorz - 11 Wrzesień 2012, 21:29
| Bogumila M. napisał/a: | | A co Ci szkodzi spróbować ściągnąć X5 lub X6, wczytać projekt i wyeksportować do pdf? Corel zawsze miał problemy z pdf-ami. Pisałam o tym tutaj. |
Bogumiło miła ;) - ja uważam, że Corel robi lepsze pdf'y niż sam Adobe - nie "szatkuje" projektów jak ID, nie zamyka jak AI - co przy konieczności edycji takowego pliku jest naprawdę istotne. Jeżeli "projektant" ma chociażby podstawowe pojęcie o PostScripcie to na pewno wygeneruje prawidłowy plik!
A jeżeli nie - to nie powinien przygotowywać plików pod profesjonalny druk i tyle...
Bogumila M. - 11 Wrzesień 2012, 21:29
A jak nie masz Adobe Acrobata, to sobie go kup. Kosztuje grosze. Zaledwie 202,95 €. Potem wczytaj sobie te 300 plików i gotowe.
Mój Malutki. Ja też uważam, że Corel to ho ho, ale kolega ma konkretny problem. Być może Corel bije na głowę Acrobata, tym niemniej generuje losowo puste strony. Co nie świadczy najlepiej o jego... możliwościach.
pkninjatrader - 12 Wrzesień 2012, 21:11
w X6 0 problemów. Zapisało się wszystko elegancko
Cysorz - 12 Wrzesień 2012, 23:12
| Bogumila M. napisał/a: | A jak nie masz Adobe Acrobata, to sobie go kup. Kosztuje grosze. Zaledwie 202,95 €. Potem wczytaj sobie te 300 plików i gotowe.
Mój Malutki. Ja też uważam, że Corel to ho ho, ale kolega ma konkretny problem. Być może Corel bije na głowę Acrobata, tym niemniej generuje losowo puste strony. Co nie świadczy najlepiej o jego... możliwościach. |
1. No nie bardzo. Wersja profesjonalna to ok. 700 euro. Acrobat bez "wtyczki impozycjonującej" to tylko kolejny programik, który umożliwia - ograniczoną!!! - edycję i tyle. W zależności od wymagań/oczekiwań taka wtyczka to też kilkaset euro (tak na marginesie: kiedyś udało mi się nabyć Quite Imposing Plus za osiemdziesiąt bodajże dolarów - obecnie jego cena to 800 euro!!!).
2. Corel nie jest zbyt stabilnym programem (to minus), ale tańszą alternatywą (to plus) dla ludzi zajmujących się DTP. Pomijam użytkowników którzy ściągnęli sobie triala/pirata po to, by zrobić projekt nadruku na koszulkę. Osobiście nie mam problemu z Corelem (chodzi mi o wieszanie się, błędy w generowanych plikach itp.) - stosuję prostą metodę:
a. na czysty dysk: Windows + uaktualnienia
b. pakiet Adobe + uaktualnienia + wtyczki
c. pakiet Corela + uaktualnienia
d. cała "reszta" - o ile nie kłóci się to z wcześniejszymi programami.
Oczywiście: zero piratów, zero gier, zero komunikatorów/Facebuków czy jak to się tam nazywa i "blue screen'a" nie widziałem tak dawno, że nie pamiętam jak wygląda ;)
Bogumila M. - 13 Wrzesień 2012, 10:19
Odpowiadałam Trurlowi. W międzyczasie pojawił się Twój post. Więc dodałam odpowiedź. Wydawało mi się, że wyraźnie zaznaczyłam, że do Ciebie zwracam się i Tobie odpowiadam w drugiej części. Podałam optymistyczną cenę uaktualnienia (pełna to tak jak podajesz ok 700 €, 429,27 € za standard), żeby delikatnie dać do zrozumienia, iż takie rady mają wątpliwą przydatność.
Ekwilibrystyka którą wyczyniasz, żeby zmusić Corela do bezawaryjnej pracy jest godna podziwu. Tyle, że w Windows 7 system w większości radzi sobie z narowistymi programami po prostu je zamykając. Jak się domyślasz gdy tak postąpi z przedmiotem naszych zainteresowań skutki bywają opłakane. Ponieważ jeśli Corel wierzgnie w trakcie zapisywania kopii zapasowej, czego w żaden sposób nie sygnalizuje robiąc to w tle, żadnej kopii nie zapisze i kilka godzin pracy potrafi pójść.,.. na marne. Dlatego dużo ważniejsze od czystości systemu operacyjnego jest częste zapisywanie pracy.
Co do piratów nie wypowiadam się, bo nie wiem. Też słyszałam, że pirackie bajty są gorszej jakości i łatwiej ulegają zawieszeniu. Skoro się na tym znasz to powiedz, czy jeśli ktoś ściągnie Corela ze strony Corela, zainstaluje, a potem wpisze klucz, to będzie posiadaczem pirackiej wersji, czy oryginalnej (celowo nie piszę legalnej, bo rozważam sytuację gdy klucz jest "piracki").
tegraf - 13 Wrzesień 2012, 10:42
| Bogumila M. napisał/a: | | Co do piratów nie wypowiadam się, bo nie wiem. Też słyszałam, że pirackie bajty są gorszej jakości i łatwiej ulegają zawieszeniu. Skoro się na tym znasz to powiedz, czy jeśli ktoś ściągnie Corela ze strony Corela, zainstaluje, a potem wpisze klucz, to będzie posiadaczem pirackiej wersji, czy oryginalnej (celowo nie piszę legalnej, bo rozważam sytuację gdy klucz jest "piracki"). |
Oryginalny = pobrany z zaufanego źródła (np. strony Corela).
Piracki = przerobiony ("crakowany") lub oryginalny z nielegalnym kluczem.
Legalny = oryginalny.
Nielegalny = piracki.
Pytanie jest chyba źle postawione. Legalność tego klucza ma podstawowe znaczenie.
Tak słowna ekwilibrystyka
Bogumila M. - 13 Wrzesień 2012, 16:31
Dziękuje za wyjaśnienia. To ja wiem i rozumiem. Nie rozumiem tylko jak legalność programu wpływa na jego stabilność i zabugowanie. Bo z równania wynika, że legalny = oryginalny. Ściągnięty ze strony Corela jest przecież i legalny (demo) i oryginalny. Po zapodaniu mu klucza znalezionego na ulicy robi się "piracki". Ale to nadal ten sam program. Czy nie? Po zapodaniu pirackiego klucza psują mu się bajty i pojawiają błędy nie występujące w wersji zalegalizowanej oryginalnym kluczem?
bidon184 - 13 Wrzesień 2012, 17:17
to wszystko zależy od tego jak skonstruowany jest program,bo jeśli klucz jest rejestratorem produktu,to mówienie że gdy kupisz orginał i program nie będzie się zawieszał ,jest delikatnie mówiąc nie prawdziwe,ale jeśl;i klucz jest ciągiem znaków odblokowującym poszczególne elementy programu,czyli bardziej jest aktywatorem niż kluczem,to w tedy może sie zdarzyc(własciwie się zdarza),że owszem program klucz przyjmie,ale ten klucz nie odblokowuje wszystkiego,i w tedy taki programik może być niestabilny ,osobiście wątpie żeby corel miał takie zabezpieczenie,węc stawiam na bugi programowe
restauro - 3 Październik 2012, 12:35
| Bogumila M. napisał/a: | | Po zapodaniu pirackiego klucza psują mu się bajty i pojawiają błędy nie występujące w wersji zalegalizowanej oryginalnym kluczem? |
W każdej chwili może zostać zablokowany lub uszczuplony o niektóre funkcje.
|
|