| |
Corel FORUM Forum użytkowników programów firmy Corel. Grafika wektorowa, rastrowa i obróbka zdjęć cyfrowych |
 |
CorelDRAW - grafika wektorowa - CorelDRAW X4 - problem z importem i eksportem plików
bonsel - 27 Październik 2012, 08:48 Temat postu: CorelDRAW X4 - problem z importem i eksportem plików Używam CorelDRAW X4 (Windows 7, 64-bit - może ta informacja będzie przydatna).
Eksportując plik do AI, EPS, PDF - każdorazowo mam problem z otwarciem tych plików w Adobe Photoshop CS4, bądź Illustrator CS4. Za każdym razem są komunikaty o błędach. Tak wyeksportowanych plików nie mogę nawet ponownie otworzyć w Corelu. Eksportu próbowałem już chyba na wszystkie możliwe sposoby (w tym również do najniższych wersji). Wcześniejsze pliki (pracowałem na wersji 12 Corel'a) bezproblemowo importują się do Corel'a, jak i programów z Adobe.
Ręce już mi opadają (bo pomoc techniczna w Corel'u to nieporozumienie), proszę zatem o pomoc... jeżeli ktoś będzie w stanie pomóc :)
Z góry wielkie dzięki!
Cysorz - 27 Październik 2012, 09:58
Na czym polegają te problemy? Jakie komunikaty się ukazują?
bonsel - 27 Październik 2012, 10:09
Adobe Illustrator:
- EPS - Operacja nie może być dokończona, ponieważ wystąpił błąd.
- AI - Nie można otworzyć ilustracji. Ilustracja zawiera nieprawidłowy argument operacji.
Adobe Photoshop:
- EPS - Nie można wykonać polecenia ponieważ Photoshop nie może przeanalizować PostScriptu.
- AI - Nie można wykonać polecenia ponieważ Photoshop nie może przeanalizować PostScriptu.
CorelDRAW X4:
- EPS - Wystąpił błąd podczas przetwarzania pliku logo.eps. Nie można otworzyć pliku.
- AI - Otwiera się pusta strona.
Bogumila M. - 27 Październik 2012, 11:28
Problem eksportu/importu plików do/z obcego formatu wiąże się z licencjami, czyli dodatkowymi kosztami. Wspominam o tym, bo Corel miewa kłopoty nawet z obsługą otwartego formatu pdf. Zdarza się mu także nawet własnych plików nie otwierać (X3, X6). Spróbuj więc zamiast eksportować z Corela do Adobe importować w Adobe pliki Corela.
bonsel - 27 Październik 2012, 11:39
Oczywiście Photoshop, czy też Illustrator nie zaimportuje plików CDR. Czy może zapisać plik Corela w innym formacie? W kwestię licencji wchodzić nie będę, ale być może jest właśnie tak, jak piszesz. Co by nie mówić - nie chciałbym rozwiązywać problemu w połowie drogi, ale rozwiązać go całkowicie. Czy jest możliwość poprawnego eksportu tych plików? Co dziwne - dzieje się tak, że wyeksportowanego plik z Corela nie można następnie w tym samym Corelu zaimportować. Na chwilę obecną zatem eksport po prostu nie istnieje. Równie dobrze mogły tam się znaleźć rozszerzenia *.mp3, *.avi, czy *.exe... z tymi plikami też nic nie można by było zrobić.
Nie lejąc dalej wody - szczerze liczę na pomoc, bo inaczej pieniądze na X4 będą po prostu wyrzucone w błoto.
bidon184 - 27 Październik 2012, 11:43
nie wiem jak tam z adobe ai ,ale jeśli szop tak pieje to,to jest złe rozszerzenie pliku,uzyj opcji "zapisz jako",może być tak , że polecenie eksportuj słóży tylko do zapisywania natywnego
Cysorz - 27 Październik 2012, 12:04
Załącz tutaj jakikolwiek plik, który stwarza takie problemy.
Czy te problemy istnieją od zainstalowania programu?
Czy przywracałeś fabryczne ustawienia Corela i montowałeś Service Pack do tej wersji (oba SP, po kolei)?
Bogumila M. - 27 Październik 2012, 13:16
Jeśli chodzi o grafikę wektorową, to spróbuj posłużyć się otwartym formatem svg. Zarówno Corel powinien poprawnie do tego formatu wyeksportować, jak i Adobe zaimportować. Swoją drogą to zdumiewające, że Adobe nie oferuje importu z jednego z popularnych programów.
Nie nastawiaj się, że problem uda się rozwiązać. Jeśli program czegoś nie potrafi, to tego nie zrobi. I nie pomoże wzywanie imienia kobiety upadłej nadaremno.
Można spróbować rozwiązać problem w inny sposób, choć czasochłonny. Otóż przejdź na stronę Corela i pobierz wersję próbną X6. Zrób punkt przywracania. Zainstaluj Corela X6. Sprawdź czy eksport działa poprawnie. Wyeksportuj wszystko co potrzebujesz. Przywróć system do poprzedniego stanu. Dlaczego? Ponieważ masz Corela X4, a eksportować być może będzie potrzebował za miesiąc. A za miesiąc wygaśnie ewaluacja kopii...
bidon184 - 27 Październik 2012, 14:25
yy,ależ adobe oferuje możliwośc importu i to z wielu formatów,ale cdr jest to plik tylko i wyłącznie corela,to tak samo jak plik fla jest tylko i wyłacznie plikiem flash,nie da sie takich plików otwierać w programach ,które maja inną strukture źrodłową,(oczywiście w sensie pełnej kontroli nad tym plikiem) ,ja zgadzam sie z tobą że jest to skandal ,ale swoje niezadowolenie kierował bym do corela a nie do adobe
Bogumila M. - 27 Październik 2012, 16:05
Znowu wyjdzie off topic, ale swoje niezadowolenie kieruję zawsze pod adresem tego, kto nie dostarczył narzędzi. Corel nie musi eksportować do innych formatów. Ale powinien móc importować. Podobnie Adobe. Do Corela da się zaimportować pliki stworzone w programach konkurencji, Adobe swoich użytkowników olewa. I zmusza - tak jak w tym przypadku - do posiadania Corela tylko po to, żeby móc otwierać zapisane w nim dokumenty i eksportować do formatu Adobe. Uważasz to za normalne? Po to ktoś kupuje jeden program, żeby nie musiał kupować drugiego do otwierania plików.
bidon184 - 27 Październik 2012, 16:43
nie no jak tak uwarzam,ale problem tkwi w samym pliku,eh nie wiem jak mam to wytłumaczyć,no ale oki,cdr to plik biblioteki programu takie archiwum,tak jak i fla ,czyli jak zapewne zauważyłas jesli zaczniesz mieszać w tym pliku to gdy wyeksportujesz ten plik robi sie coraz większy,mimo że plik wynikowy np svg jest takiej samej wielkosci,no i o to tu biega! cdr to plik archiwum a nie plik wynikowy! i teraz problem polega na tym że corel ten plik archiwum uznaje jako plik wynikowy,no i dlatego są schody,taka jest moja interpretacja cdr
chezare - 27 Październik 2012, 17:56
Program ani nie musi czytać ani zapisywać w nie swoich formatach.
Oczywiście jeśli to potrafi staje się bardziej uniwersalny i konkurencyjny.
Obawiam się, że Adobe nie porozwieszało na słupach przepisu na ai i psd, to ich wewnętrzne formaty i mają się otwierać poprawnie w ich programach, co ich obchodzi konkurencja? Dokumenty Office otwiera tysiąc edytorów, ale nigdy nie jest to w 100% zgodne z oryginałem. Co innego jak specyfikacja, przepis na format jest upubliczniony a ten czy inny program źle zapisuje czy czyta takie pliki, to ewidentna wina programistów.
Jak Corel zrobi złego pdfa, to wina Corela.
Jest jeszcze druga sprawa. Każdy program ma jakieś swoje autorskie rozwiązania, algorytmy, które są nieprzetłumaczalne na inny format, to jest tak jak z tłumaczeniem tekstu na inne języki. Tak dzieje się nawet w obrębie jednego formatu, np. wypełnienie mesh w cdr zapisane do niższej wersji staje się po ponownym otwarciu takiego pliku bitmapą bo w niższej wersji programu takiego narzędzia nie było. Ai z nowego Ilustratora nie otworzy się w jego starszej wersji, itd.
Z Corelem jest jeszcze inny problem, bo potrafi zapomnieć w nowszej wersji coś co całkiem dobrze miał opanowane w starszej
Bogumila M. - 27 Październik 2012, 18:25
Dziękuje za uzupełnienie i rozszerzenie tego co napisałam. Ale z tymi słupami to trochę przesadziłeś, mój drogi :) Bo cdr to wewnętrzny format Corela, a jak Ci doskonale wiadomo Corel potrafił sobie z własnymi plikami nie radzić i otwierać albo puste dokumenty, albo od razu włączać odzyskiwanie i oczywiście niczego nie odzyskiwać.
Tutaj jest napisane, że Adobe Illustrator CS6 obsługuje CorelDRAW 5,6,7,8,9,10 (cdr). Ponieważ CS 6 to najnowsza wersja, jest nadzieja, że Corela X5 i X6 będzie obsługiwała wersja CS17. I zapewne vice versa. Dlatego jeśli plik nie zawiera wodotrysków należy go zapisać w wersji 10 Corela (Corel swoje pliki zapisuje prawidłowo jeśli jest zaktualizowany) i zaimportować do Illustratora.
chezare - 27 Październik 2012, 22:53
Może przesadziłem ale to obsługiwanie różnie jak widać choćby na przykładzie Corela wygląda a tekst autora postu wskazuje na to, że Adobe ma to samo
Dopóki firmy nie udostępnią specyfikacji swoich formatów nie będzie dużo lepiej. Na razie wygląda na to, że prędko to nie nastąpi, bo nie bardzo mają w tym interes.
Programiści siedzą i rozszyfrowują z lepszym lub gorszym skutkiem pliki konkurencji.
Zwróciłaś Bogumiło uwagę na jedną istotną rzecz o której gdyby użytkownicy programów wszelakiej maści pamiętali, to zaoszczędziliby sobie i innym połowę kłopotów. Nie wszyscy mają najnowszą wersję Ilustratora, Corela czy PhotoShopa. To, że możemy nie oznacza, że od razu musimy zrobić pdfa w wersji z którą 3/4 drukarni sobie nie poradzi albo adresat takiej przesyłki chwilę później trafi np. na to forum i będzie prosił o przepisanie pliku do niższej wersji. W ciągu tygodnia mam do czynienia z dziesiątkami takich plików, które pokrętnymi drogami próbuję otwierać. Nie wiem co gorsze, "niech pan logo weźmie sobie z naszej strony" czy dwg z najnowszego, za drobne 20 tys. Cada
Cysorz - 28 Październik 2012, 00:13
Trochę Drodzy Państwo odeszliście od tematu, którego celem wcale nie jest dywagacja nad alternatywnymi problemami, że tak bardzo delikatnie się wyrażę...
Kolega ma problem - konkretny a nie wydumany - więc może poczekajmy na odpowiedź zamiast na wyrost tworzyć teorie o "niewiadomo czym" (nawet - o zgrozo - przez userów nie mających żadnego pojęcia o Corelu)...
Bogumila M. - 28 Październik 2012, 00:38
Bardzo cenna, słuszna i pomocna rada. Czekajmy więc. I broń boże nie wdawajmy się czekając w żadne rozmowy, bo to narusza powagę chwili.
A skoro już o tym mowa. Ktoś kiedyś komuś zwracał uwagę, że powinniśmy się na forum posługiwać językiem polskim. Co to jest user?
Cysorz - 28 Październik 2012, 01:04
Przepraszam, powinienem napisać "użytkownik". Jednakże w netykiecie jest to dopuszczalne, nawet sam prof. Miodek jakiś czas temu uznał takie wyrażenie za akceptowalne. Język ewoluuje, trzeba to zaakceptować, rozumiem to. Jednakże nic nie zwalnia od poprawnego wyrażania się i dbałości o język ojczysty - bardzo się cieszę, że Ty także to dostrzegasz!
Bogumila M. - 28 Październik 2012, 01:51
Owszem. Język ewoluuje. Wzbogaca się o nowe wyrażenia, jak na przykład pijar w znaczeniu angielskiej wymowy skrótu PR. Ale zastępowanie polskich wyrazów obcymi to nie ewolucja, tylko destrukcja. Podobnie jak modne ostatnio dorabianie na siłę żeńskich końcówek do wszystkiego co męskie. Stąd minister Mucha zwie się teraz ministrą Muchą. Liczbą mnogą tego - nomen omen - dziwolągu zapewne będzie ministrantki.
bonsel - 28 Październik 2012, 13:27
Problem jest po stronie Corela, tutaj nie ma najmniejszych wątpliwości. W końcu nawet on sam nie jest w stanie zaimportować wyeksportowanych przez siebie plików. Być może zupełnie niepotrzebnie nawiązałem do Adobe.
Zainstalowałem jedną aktualizację, ponieważ druga (Service Pack 2) nie chce ze mną współpracować.
Przeinstalowałem cały program, nic to nie dało. Zainstalowałem demo... nic to nie dało.
Ściągam demo wersji X6... nie wiem jeszcze po co, ale sprawdzę, czy taka historia dzieje się również na tej wersji (pewnie nie).
Wszelkie wywody na tematy poboczne powodują tylko odejście od tematu przewodniego :) Być może ktoś się z takim problemem spotkał nawet na innej wersji Corela?
Cysorz - 28 Październik 2012, 13:58
Samo przeinstalowanie może nie pomóc - trzeba by było wyczyścić system ze starych bibliotek i wpisów w rejestrze. Być może nowa wersja je nadpisze i problem zniknie...
bonsel - 28 Październik 2012, 14:04
Tak też właśnie próbuję uczynić. Na zainstalowanego X4 zainstalować demo X6 (sprawdziłem - tutaj nie ma problemów).
Tyle tutaj i osób i żadnej, która ma X4 i może powiedzieć "ja nie mam takiego problemu w tej wersji"? :)
Cysorz - 28 Październik 2012, 14:11
Tak na marginesie - praktycznie wszystkie wersje Corela z numerami parzystymi były bardziej lub mniej sfuszerowane, natomiast te "nieparzyste" (poza 11-tką może) jakoś lepiej się trzymały. No i jakoś się to potwierdza :/
bidon184 - 28 Październik 2012, 14:15
| Malutki napisał/a: | | "niewiadomo czym" (nawet - o zgrozo - przez userów nie mających żadnego pojęcia o Corelu)... | a co to ma za znaczenie,problem może nie tkwic w corelu tylko np w zaporze systemowej,ja jak instaluje kombajny to najpierw wyłączam zapore,kiedys tego nie robiłem i program owszem sie instalował ale to była sieczka a nie grafika,zawsze czegos brakowało
bonsel - 28 Październik 2012, 14:23
Zainstalowanie demo X6 "na" pełną wersję X4 na nic się zdało. Problem jak był, tak jest.
Bogumila M. - 28 Październik 2012, 15:03
Nie odważyłabym się instalować jednaj wersji Corela na drugą. Ponieważ one tworzą osobne wpisy w rejestrze. Gdy dwie wersje będą odwoływać się do tej samej lokalizacji może być nieciekawie. I nigdy nie będzie wiadomo dlaczego jedna funkcja nie działa wcale, a inna śmiesznie.
Z drugiej strony widząc jak szóstka jest skopana nie dziwi, że nie działa - parzyste wersje to praktycznie zawsze była porażka.
@bidon184
Zlituj się. Zapora przeszkadza programowi poprawnie eksportować pliki do innego formatu?
bonsel - 28 Październik 2012, 15:08
Nie instalowałem do tej samej lokalizacji, źle się wyraziłem. Miałem nadzieję, że jakieś wpisy się pokryją pomimo innej lokalizacji, ale tak nie wyszło. Można pewnie próbować na kilka stron, ale potrzebuję osoby, która spotkała się z tym problemem, bo inaczej jest to tylko zgadywanie. Jutro ponownie będę próbował dodzwonić się do Corela... ostatnio niestety nie było takiej możliwości. Wyczytałem poza tym gdzieś, że nie udzielają do końca pomocy przy wersjach OEM (śmiech na sali), ale to się okaże podczas rozmowy telefonicznej, chyba nic innego nie pozostało.
Bogumila M. - 28 Październik 2012, 16:55
Czarno widzę. Po zastanowieniu Ty też dojdziesz do wniosku, że nic nie wskórasz. Bo to trochę tak, jakbyś dzwonił do serwisu toyoty, że części od mazdy nie pasują. Corel dodał filtry eksportu/importu do obcych formatów, ale nigdzie nie deklarował, że będą działać poprawnie.
Poza tym widać, że obie firmy się nie lubią, bo Corel olewa format Adobe'a, a Adobe Corela. Olewa, albo takie sobie opłaty licencyjne zaśpiewali, że zrezygnowali. To tłumaczy dlaczego Adobe oferuje import z produktu sprzed ca. dziesięciu lat, a Corel eksport jako surprise względnie joke.
bonsel - 28 Październik 2012, 17:09
Pozostawmy już zatem samo Adobe. Rzecz w tym, że import nie działa nawet w samym Corelu. Eksportuję plik z COREL'a, który następnie importuję w COREL'u i... klapa. To tak jakby eksport nie działał, bo pliki błędnie się eksportują. Porównywałem wagę plików wyeksportowanych z innych wersji COREL'a i te, które eksportuję od siebie z X4 są nawet kilkukrotnie lżejsze od tych z innych wersji. Czy nic nie wskóram? Wykładając część z Mazdy i chcąc ją ponownie do niej włożyć... musi działać :)
Bogumila M. - 28 Październik 2012, 18:00
W Corelu wersji X3 i X6 (odczułam to na własnej skórze) pliki zapisane normalnie, jako pliki Corela w wersji odpowiednio X3 i X6 nie dawały się otworzyć. To jeśli chodzi o zapisywanie/eksport. Zaś jeśli chodzi o pomoc techniczną, to [opinia usunięta z uwagi na użyte określenia]. Ale życzę powodzenia oczywiście. Powiedz kiedy, to nawet kciuki będę trzymać.
bonsel - 28 Październik 2012, 18:40
Do Corela nigdy nie dzwoniłem, ale jak czytałem u Nich na stronie na jakiej zasadzie odbywa się pomoc... pożal się Boże. W porównaniu - do Adobe wykonywałem kilkakrotnie telefony i nigdy nie było żadnego problemu, rzetelna i fachowa pomoc. Jutro dzwonię w tej sprawie... zobaczymy co za cuda będą opowiadać :)
bonsel - 29 Październik 2012, 09:17
Pięknie :) Numer telefonu podany na stronie Corel'a (48 71 738 24 38) niestety nie działa. Czy ktoś ma namiar telefoniczny jakimś cudem, czy może jestem tylko zdany na zbycie e-mailem przez Corel'a?
restauro - 29 Październik 2012, 09:58
Dołącz jakiś przykład . Będziemy przynajmniej wiedzieli gdzie jest problem .
bonsel - 29 Październik 2012, 10:09
Pliki załączone - EPS i AI.
Cysorz - 29 Październik 2012, 12:11
No cóż, na pewno jest to wina Corela - pliki się nie otwierają.
Zrób jeszcze jeden test: zainstaluj PDFCreator i tam zapisz plik jako *.ps lub *.eps - program korzysta z własnych sterowników, będzie przynajmniej wiadomo na jakim etapie powstaje błąd.
bonsel - 29 Październik 2012, 12:20
Mam Adobe Acrobat Pro i zapisane pliki w tym programie otwierają się w Corelu, tak samo jak pliki z wcześniejszych wersji. Wina leży po stronie X4 w 100%. Wysłałem wiadomość do Corela z nadzieją na jakąś sensowną odpowiedź.
bidon184 - 29 Październik 2012, 12:56
a widzisz ja tez se je pobrałem,juz gdzies był ten problem na forum,te pliki to corel draw v14 w post script pisze trailer czyli inaczej mówiąc tylko do podglądu,otwierają sie bez problemowo w przeglądarkach zdjęc np irvanviiew,te ai to tak naprawde pdf,a te eps to bmp(podgląd)
pewnie w corelu jest opcja "zabezpiecz przed importem" i pewnie masz ją zaznaczoną
bonsel - 29 Październik 2012, 13:06
Widzę, że jest światełko w tunelu :) Włączam Corela i sprawdzę wszystkie opcje. Dodam, że mam wersję OEM (co niby nie powinno stanowić różnicy, ale jak poczytałem na stronie Corela w jaki sposób trakuje się "OEM'owców", to w zasadzie wszystko jest możliwe).
Bogumila M. - 29 Październik 2012, 13:10
Czekając na odpowiedź Corela dowód na to, że należy korzystać wyłącznie z oryginalnego oprogramowania. Kupiłam dziecku grę. Gra po zainstalowaniu zażądała włożenia "oryginalnej płyty". Ponieważ nie miałam bardziej oryginalnej płyty od tej, którą kupiłam, napisałam do pomocy technicznej. Już po miesiącu przyszła odpowiedź. Otwieram i czytam. Pomoc techniczna pyta, czy problem nadal występuje. Odpisałam, że występuje. Po dwóch miesiącach poinformowałam uprzejmie pomoc techniczną, że problem rozwiązała wizyta na giełdzie. I że to była bardzo pouczająca lekcja dla dziecka i jego kolegów.
bonsel - 29 Październik 2012, 13:17
bidon184 - widzę, że coś wiesz :) może jeszcze jakaś podpowiedź? Lepiej nie liczyć godzin, które spędziłem na walce w tym temacie.
Niestety w ustawieniach nic nie znalazłem o zabezpieczeniach przy imporcie / eksporcie. Nawet nic co by wskazywało na te funkcje.
bidon184 - 29 Październik 2012, 13:35
znaczy wiem,tyle ze napisałeś że adobe pieje ze skryptem,(ja nie mam corela)to wiedziałem w co uderzyć ,natomiast tak jak pisałem w hex pisze te nieszczęsne v14,i był taki problem na forum że user własnie wrzucał pliki w tym v14 i nikt nie mógł tego otworzyć,potem coś w corleu zmienił(niestety nie kojaże co) i juz potem wrzucił w 9 i było cacy,no czyli coś w ustawieniach musi być
PS: otworz sobie te eps w notatniku,to jak masz corela to ci to więcej powie niż ja wymyśle
bonsel - 29 Październik 2012, 13:40
Napisałem o Adobe na początku, to fakt... ale zupełnie niepotrzebnie, ponieważ nawet Corel nie chce zaimportować tych plików, które sam wyeksportował. Nie mieszajmy już do tego Adobe.
Postaram się poszukać raz jeszcze tematu odnośnie podobnego problemu (skoro mówisz, że takowy był).
bidon184 - 29 Październik 2012, 13:53
o to ten temat mi sie kojażył http://corel.wodip.opole....opic.php?t=6259 tylko user nic tam nie pisze niestety
bonsel - 29 Październik 2012, 15:24
To zaledwie wątek w temacie... bym się naszukał i nic nie wyszukał. W każdym razie - dzięki za pomoc. O ile nikt inny nie miał i nie rozwiązał tego samego problemu - widzę, że można tylko zgadywać.
Bogumila M. - 29 Październik 2012, 15:58
Każdy obeznany z Corelem słyszał, że wersje parzyste to ewidentnie wersje testowe sprzedawane jako pełne. Starsi mieli to okazję przećwiczyć wywalając kasę na wersje 6, lub 8. Nauczeni doświadczeniem przeczekują więc wersje parzyste i kupują nieparzysta, ale także dopiero wtedy, gdy pojawi się SP. W końcu ten program nie służy do zabawy i jeśli zapisany wieczorem projekt nie daje się otworzyć rano, to to są wymierne straty dla firmy. Co ciekawe w tę funkcjonalność Corel wyposażył X3, czyli nieparzystą wersję. Ale że wersja X6 też nie potrafiła otworzyć zapisanych przez siebie plików nikogo nie zdziwiło, bo to norma.
Dlaczego o tym piszę? Ponieważ szczęśliwych posiadaczy parzystych wersji jest mało, a ci, którzy z nich korzystają najwidoczniej nie odczuwają potrzeby eksportowania do obcych formatów. Wystarczy ubaw z darmowym, otwartym formatem pdf w Corelu.
@bidon184
Posłuchaj jak Cię błaga lud. Masz kłopot z poprawnym wysławianiem się - pal licho. Ale oszczędź nam błędów ortograficznych. Poświęć swoim czytelnikom dodatkową minutkę, wklej swój post do Worda lub Writera i popraw błędy. Względnie korzystaj z możliwości przeglądarki. Kliknij to co podkreślone na czerwono wężykiem prawym klawiszem myszy i wybierz lepszą wersję słowa. Nikt nie wymaga od Ciebie, żebyś zainstalował Corela, by mieć choć blade pojęcie o tym, o czym mowa. To chociaż tyle zrób dla nas.
bonsel - 29 Październik 2012, 16:07
Sporo lania wody było w temacie. Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko czekać na odzew ze strony Corela. Wszystkim, którzy chcieli pomóc dziękuję :)
Bogumila M. - 29 Październik 2012, 16:17
Masz rację. Lanie wody to czynność naganna. Tyle, że dzięki tej wodzie Twój wątek jest na topie. Tutaj masz wątek suchy jak pieprz, w którym możesz pokazać jak pisać sucho.
tegraf - 29 Październik 2012, 16:38
Problem z załączonym plikiem w formacie eps polega na tym, że części dziesiętne wartości (czegoś tam bliżej nieokreślonego w pliku) są oddzielone przecinkiem, zamiast kropką (np.: jest 1,00 > powinno być 1.00). W specyfikacji formatu eps widocznie jest to błędem, chociaż głowy nie dam.
Zainstaluj sobie program Notepad++, otwórz swojego epsa i zamień (Ctrl F) wszystkie przecinki na kropki - no i zapisz, oczywiście. Twój eps importuje się od tego momentu bez problemu.
Skąd przecinki zamiast kropek w Twoim pliku? Tego nie wiem. Ale sprawdź system Windows i ustawienia odpowiedzialne za "lokalizację" > W Win7: panel sterowania > Zegar, język i region > Zmień format daty, godziny lub liczb > Ustawienia dodatkowe > Zmień symbol dziesiętny. Może pomoże.
bidon184 - 29 Październik 2012, 17:05
he,he,faktycznie ,a ja to chyba z 4 razy otwierałem w note i nie zwróciłem na to uwagi,nawet z tym niby ai jak tak zrobisz to od razu pokazuje że to jest pdf,no szacun tegraf
bonsel - 30 Październik 2012, 17:30
Niewątpliwie jest to... przedziwna sytuacja :) Jest to również jakieś rozwiązanie w tej całej sytuacji. Bardzo dziękuję za podpowiedź! Jeżeli nic innego nie poskutkuje (od Corela oczywiście odpowiedzi jeszcze nie otrzymałem, choć miała być w przeciągu 12 godzin roboczych), to będę zmuszony za każdym razem edytować plik. Najważniejsze, że jakoś obejść mój problem. Trochę praca pod górkę... ale lepsze to, niż nic. Dzięki! :)
|
|