Corel FORUM
Forum użytkowników programów firmy Corel. Grafika wektorowa, rastrowa i obróbka zdjęć cyfrowych

CorelDRAW - grafika wektorowa - Program do tworzenia bloczków

dj_maras - 23 Sierpień 2013, 16:25
Temat postu: Program do tworzenia bloczków
Witam, czy znacie jakiś program do tworzenia bloczków:
coś tego typu: http://lopniewy.files.wor...jpg?w=468&h=282
muszę stworzyć szablon podobny do tego wyzej, zrobić 12 kartek na każdy miesiąć i wpisać nazwisko adres i nr konta... i tak dla 14tyś osób... czy jest jakiś program który tworzy takie rzeczy? mam na mysli taki jak do recept...

Pozdrówka

chezare - 23 Sierpień 2013, 16:31

Czyli jedna grafika i zmieniające się numery, nazwiska?
Każdy program, który oferuje wydruk seryjny da radę, Corel też.
Grafika jednak sama się nie narysuje, musisz poświęcić 5 minut na stworzenie szablonu.

Bogumila M. - 23 Sierpień 2013, 17:22

Jeśli ta baza 14.000 nazwisk kiedyś się powtórzy, to najlepiej się do tego nadaje Access. Podpinasz bazę danych do szablonu, a program automatycznie podmieni nazwisko, numer i informacje powiązane z nazwiskiem.
dj_maras - 23 Sierpień 2013, 20:17

tylko ze dostane nazwiska w exelu... czyli pewnie mnie ni eminie kopiuj wklej tysiące razy....
myslałem o programie: http://www.ksara.pl/przelewy

tegraf - 23 Sierpień 2013, 20:27

12*14000=168 000 bloczków. Najmniej. Jak masz zamiar to drukować? Cyfrowo? W kolorze?

Najlepiej by było drukować na offsecie czysty bloczek w kolorze. To 42 000 arkuszy A2. Też niemało. Po rozcięciu na A4 dodruk tylko danych, później ewentualne dalsze krojenie i klejenie.

Druk cyfrowo nawet na A3 to koszt - strzelam mniej więcej - 20000 zł, druk offsetowy to ok. 8000 zł. Dodać trzeba druk czarno-biały na cyfrze danych, ale i tak powinno być taniej, niż całość na kolorowo.

Bogumila M. - 23 Sierpień 2013, 20:28

Nazwiska da się zaimportować do bazy danych. Nieważne czy są w Excelu czy w pliku tekstowym. Ważne, żeby jasno zdefiniować co jest rekordem. Jeśli nie masz drogiego Accessa, to być może, że bezpłatny Base z pakietu LibreOffice spełni Twoje oczekiwania.
bidon184 - 23 Sierpień 2013, 20:34

a z html by się nie dało cosik takiego zrobić,jesli chodzi o baze???tylko szablony nazwisk by się podmieniało?,ale nie jestem tego pewny czy w corelu,się da
Bogumila M. - 23 Sierpień 2013, 21:15

Html nie nadaje się. Prędzej już php w połączeniu z My SQL.
chezare - 24 Sierpień 2013, 08:00

Tegraf ma oczywiście rację, drukowanie wszystkiego na biurowym laserze będzie drogie i będzie długo trwało. Normalnie robi się tak jak mówi, druk na offsecie, a nadruk danych na czym komu wygodnie. Gdybym miał to zrobić, to wydrukowałbym formularze na offsecie, na Allegro kupił jakąś HP coś tam za 100 zł i dwa albo trzy tonery do niej. Wadą takiego rozwiązania jest to, że drukowanie będzie trwało dosyć długo.
Nie zgadzają mi się obliczenia? Ma być 168 tys. formularzy, ale na A4 wchodzą 2 albo 3?
W mniej optymistycznej wersji będzie 84 tys. arkuszy A4, 42 tys. A3 i tylko 21 tys. A2.
Chciałem się dowiedzieć ile to będzie kosztowało, ale mój drukarz powiedział żebym poczekał do poniedziałku bo teraz to on leży nad jeziorem i w grafiku nie ma ani jednej pozycji związanej z matematyką :-) Nie będzie ani jednego bloczka, bo po co kleić coś co ma w pojedynczych egzemplarzach być wysłane do adresatów, chyba że klient chce inaczej, ale wtedy o ilości bloczków można mówić jak będzie wiadomo po ile formularzy ma być sklejonych do kupy.
Jak ktoś się zastanawia dlaczego napisałem o starym laserze z Allegro, to już wyjaśniam.
Z drukiem laserowym nieodłącznie wiąże się dosyć wysoka temperatura. W takich warunkach część farby drukarskiej zostaje na wałkach i foliach z którymi ma kontakt zadrukowany na offsecie papier. Wiem jak wyglądają te elementy drukarki po takiej operacji i ile kosztuje wizyta serwisanta, dlatego uważam, że mordowanie własnej drukarki nie ma sensu :-)
Jak już będziesz miał gotowe formularze, po dwa albo trzy na A4, ewentualnie odpowiednio większą ilość na A3, to zbudowanie bazy danych z informacji zgromadzonych w Excelu nie będzie problemem i nie będzie potrzebne żadne drogie oprogramowanie typu Acces, który zdaje się jest jednym ze składników tego samego kombajnu w którym znajduje się Excel? :-)
Jeszcze jedno. Do narysowania formularza Corel się jak najbardziej nadaje, ale do drukowania jak ktoś ma do dyspozycji drukarkę, która drukuje 100 kartek na minutę już nie za bardzo, będzie spowalniał proces drukowania, nawet wtedy kiedy to będzie parę wierszy zwykłego tekstu.
U mnie dzisiaj niebo ma kolor pantonu 306 C i dlatego nie zamierzam nic drukować :-)
Miłego dnia.

bidon184 - 24 Sierpień 2013, 08:38

a ja znalazłem program do tworzenia takich druków i to do tego darmowy i można go wykożystywać również komercyjnie też za darmo :-)
http://www.programosy.pl/...e-przelewu.html

chezare - 24 Sierpień 2013, 09:34

Brawo Bidonik :-)
Jak do tego wynalazku podłączyć 14 tys. rekordów danych? :-)
Formularz w wersji wektorowej jest np. tutaj:
http://www.druki.gofin.pl...nek-organu.html
Wystarczy go trochę pozamiatać i pozmieniać teksty.

bidon184 - 24 Sierpień 2013, 09:55

hehe :-D tego nie wiem ,ale programik jest :-P :-) ,sam się ździwiłem że taki wynalazek istnieje,troche ubogi ,ale gdy zabraknie druczku w domu to zawsze można się poratować :-)
chezare - 24 Sierpień 2013, 10:13

Ten programik to zwykła reklama. :-)
Tu jest jeszcze lepiej bo nie trzeba nic ściągać :-)
Sprawdza nawet czy nr konta jest poprawny.
http://www.drukprzelewu.com/
To też reklama :-)
Robisz coś takiego a przy okazji informujesz świat, że robisz świetne www, albo sprzedajesz super wyścigowe trampki :-)

Bogumila M. - 24 Sierpień 2013, 12:38

Chciałabym zobaczyć przygotowany w Corelu do druku zestaw 14.000 nazwisk. Na kilkunastu tysiącach stron. I kogoś, kto się w tym połapie. Przy okazji dowiemy się ile faktycznie Corel może obsłużyć stron zanim się wywróci. Bo np. kolumn tekstu obsługuje dowolną ilość, lecz nie więcej niż 8.
chezare - 24 Sierpień 2013, 13:07

Nie wiem ile Corel w jakiej wersji, w jakim systemie operacyjnym i w jakiej konfiguracji sprzętu może obsłużyć stron i prawdę mówiąc nie chce mi się tego sprawdzać i nie mam aż takiego parku maszyn żeby ten eksperyment był wiarygodny, ale mówisz i masz.
Do przygotowania danych posłużyłem się Excelem, bo o nim była tutaj mowa :-)
Proszę tylko, żebyś mnie znowu nie kopała, ja naprawdę nie jestem ani zarozumiały, ani wszystkowiedzący i w ogóle najmądrzejszy, nie jestem. Parę razy byłem złośliwy, będę próbował się poprawić :-)
Wiem, bo spersonalizowałem tysiące tysięcy użytków, na drukarkach dla których 14 tys. formularzy (jeśli na A3 wchodzą 4 to tylko 3,5 tys.) to jest chwila, która wystarczy na wypicie kawy :-)
Nie wiem gdzie ktoś napisał, że kolumn może być dowolna ilość?
Programista wykombinował, że może ich być tyle ile mówisz. Może to można w jakichś ustawieniach zmienić, albo w jakimś .ini? Na logikę, to ponieważ cały ten mechanizm wiąże się z całą masą innych rzeczy, to pewnie jest to gdzieś w kodzie programu.
Uderz się, nie za mocno, w klatkę z piersiami i powiedz ile razy brakowało Ci np. 9 kolumn :-)
To jest kwestia podejścia do sprawy, gdyby mi się taka sytuacja zdarzyła, to bym pomyślał, że to chamstwo skrzyżowane z rybołówstwem dalekomorskim i ustawił bym drugą ramkę, tak samo sformatowaną obok, wtedy miałbym 16 kolumn :-)
Wracając do tematu, nie polecałem Corela do tego typu zadań i nie polecam bo ten mechanizm działa tak, że z każdym nowym użytkiem generowana jest do druku cała strona, Corel robi to wolno i korzyści z szybkiej drukarki diabli biorą bo musi czekać na dane z programu.

tegraf - 24 Sierpień 2013, 13:44

Bogumila M. napisał/a:
Bo np. kolumn tekstu obsługuje dowolną ilość, lecz nie więcej niż 8.


A jaki jest związek ilości możliwych kolumn tekstu z problem autora wątku?

chezare - 24 Sierpień 2013, 13:59

W przyrodzie wszystko ze wszystkim jest jakoś powiązane, tylko czasami trudno te powiązania znaleźć. 8 kolumn w tym przypadku jest powiązane nie z problemem autora tylko z ilością możliwych do utworzenia stron w jednym dokumencie Corela. Z kolumnami jest dosyć marnie i Bogumiła, dam głowę że słusznie założyła, że z 14 tys. stron też może być kłopot. Niestety wystartowała ze złego miejsca i zaraz jak znam życie się do tego przyzna, albo napisze, że jestem złośliwa małpa? :-)
Na wszelki wypadek napiszę, że to nie prawda :-)

Bogumila M. - 24 Sierpień 2013, 14:07

tegraf napisał/a:
A jaki jest związek ilości możliwych kolumn tekstu z problem autora wątku?
Wyjaśnił Chezare. A związek ma dokładnie taki sam jak Twoje pytanie — żaden. Taka uwaga na marginesie.
tegraf - 24 Sierpień 2013, 14:09

chezare napisał/a:
dam głowę że słusznie założyła, że z 14 tys. stron też może być kłopot.


Założenie słuszne. Co prawda, Corelowi przy okazji się dostało, ale co tam.

Wracając z dalekiej podróży - ja bym uznał, że 16 stron to max, a jeszcze lepiej 12 (jedno nazwisko). Czyli 168 000/16 = 10500 - czyli tyle scalań. Zdecydowanie Corel do tej roboty się nie nadaje.

chezare - 24 Sierpień 2013, 14:14

Moim zdaniem potrzebna jest tylko jedna strona bo jeden jest ten formularz. Zgodzę się z tym, że Corel marnie się nadaje do drukowania tego. Chyba, że DJ_Maras zamierza to drukować na biurowym laserze i ma na to sporo czasu.
============================
Rozwieję Wasze wątpliwości.
12 zainstalowana w blaszaku z jednordzeniowym Athlonem na pewno wolniejszym od Bolta i 2 GB pamięci nie ma problemu z utworzeniem 14 tys. stron. Nie wiem co się stanie jak dołączyć do tego 14 tys. kompletów danych. Zrobiła to błyskawicznie, zdążyłem zrobić i wypić tylko połowę kawy. Za to nawigacja w takim dokumencie, to ciągłe oglądanie ikony z klepsydrą.

Bogumila M. - 24 Sierpień 2013, 15:38

chezare napisał/a:
Nie wiem gdzie ktoś napisał, że kolumn może być dowolna ilość?
Ponieważ nie wiesz, a choć nie wiesz, to wiesz, że programista to ma ciężkie życie, to posłużę się hasłem z Pomocy, żeby przybliżyć problem.
Pomoc Corela napisał/a:
Aby dodać kolumny do ramek tekstu akapitowego
1. Zaznacz ramkę tekstu akapitowego.
2. Kliknij kolejno Tekst Kolumny.
Jeśli chcesz zobaczyć, jak kolumny będą wyglądać po zastosowaniu ich w tekście, zaznacz pole wyboru Podgląd.
3. Wpisz wartość w polu Liczba kolumn.
4. Określ ustawienia i opcje.
Jeśli w punkcie trzecim nie ma mowy o tym, że wartość ma być z przedziału 1-8, to mam prawo oczekiwać, że może to być 17. Ale okazuje się, że nie może. Uderz się delikatnie w klatkę bez piersi i powiedz jakie znaczenie ma ile kolumn potrzebuję? Nigdzie nie ma wzmianki o tym ograniczeniu i tylko o tym był ten mój wtręt. Po co robisz z tego problem?
dj_maras - 24 Sierpień 2013, 15:47

troche to wszystkie zawiłe... praktycznie nie piszecie czy idzie to rozwiązać - a jeśli idzie to nie piszecie jak... chyba będę zmuszony kupic program i kombinowac dalej.
Bogumila M. - 24 Sierpień 2013, 16:00

Ja prawdę mówiąc nie bardzo ogarniam o co konkretnie chodzi. Kilkaset tysięcy nazwisk przypisanych do określonych grafik drukowałam spod Accessa. Program sam wiązał nazwisko z grafiką. Cała praca polegała na stworzeniu bazy danych, opisaniu grafik, żeby wiedział co z czym łączyć i stworzeniu zależności. Zaimportowanie listy nazwisk z Excela nie sprawia żadnej trudności. A darmową alternatywę dla MS Office przecież zaproponowałam. Raz utworzoną bazę danych można wykorzystywać na wiele sposobów.
chezare - 24 Sierpień 2013, 16:25

Nie napisałem ani słowa o ciężkiej doli programistów, ale wiem jak to wszystko wygląda, bo przez całe lata taki tytuł miałem wpisany w papierach w fabryce w której pracowałem i taką robotą się zajmowałem. Żeby była jasność nie jestem z wykształcenia informatykiem tylko elektronikiem. Jaki programista Ci zrobił krzywdę, że wszystkich nienawidzisz? Powiedz obije się chuligana.
Ile programów napisałaś, obojętnie w jakim języku?
Piszesz, że mam problemy ze zrozumieniem pisanego tekstu. Tak, czasami mam, jeśli to jest jakiś tekst najeżony technicznymi terminami z którymi nie miałem nigdy do czynienia, ale pomoc Corela do takich nie należy. Gdzie w tej pomocy ktoś napisał, że tych kolumn może być nieskończona ilość, pokaż mi jeden program w którym tak jest. Ja w tej samej pomocy znajdę bez problemu 100, 200 jak za mało takich miejsc gdzie o żadnych ograniczeniach mowy nie ma, a są, bo być muszą.
To nie jest dokumentacja techniczna, tylko pomoc.
Idąc Twoim tokiem rozumowania można w to pole wpisać np. 2,5, próbowałaś? Od razu Ci powiem że się da. Normalnie do głowy by mi taki pomysł nie przyszedł.
O ilości stron w dokumencie też nie ma ani słowa, można wstawić ich nieskończoną ilość, prawda? Zrobić dowolnego rozmiaru stronę, metamorfozę z milionem kroków, 5 mln powiększenie, albo tekst w 8 kolumnach fontem o rozmiarze 5000 pkt, w pomocy nie ma słowa o ograniczeniach. Są w programie i powinny być przynajmniej w szczątkowej postaci w rozumie użytkownika takiego programu, choć ich brak raczej żadnej krzywdy nie zrobi. W realnym życiu może być gorzej, bo nie na każdym piecu jest tabliczka z ostrzeżeniem, że może być gorący.
Jakie znaczenie ma ile kolumn potrzebujesz? Dla mnie żadnego, za Ciebie mówił nie będę, może Ci potrzebne? Zauważ łaskawie, że to nie ja zacząłem. Jedyne co chciałem zrobić to w grzeczny i sympatyczny sposób wyprowadzić Cię z błędu, że do tej roboty nie potrzeba tysięcy stron w Corelu, ale nad tym przeszłaś do porządku dziennego, za to czepiasz się czegoś co sama zaczęłaś.
Proszę pana, może ja wyglądam na chuligana, ale kamieniem w pana okno rzuciła pani Bogusia.

chezare - 24 Sierpień 2013, 16:31

DJ, ja napisałem już co o tym myślę, jak przeoczyłeś o co tutaj nietrudno :-) to powtórzę.
Do narysowania formularza Corel się świetnie nadaje, choć podałem adres gdzie taki formularz jest np. gotowy, można z Corela wydrukować te formularze albo nadrukować tylko dane na gotowych. Dane z Excela jeśli będzie w nich jakiś porządek da się wykorzystać bez wykonywania większej pracy.
Jak chcesz jakiś konkretnych rad i wskazówek, to chętnie Ci pomogę na tyle na ile będę potrafił, ale najlepiej poza tym miejscem, bo tu się nie za bardzo da.
Masz do mnie maila, jak chcesz to pisz.

Bogumila M. - 24 Sierpień 2013, 17:42

Chezare, wybacz. Nie mam ochoty na przelewanie z pustego w próżne. Szkoda mi po prostu na to czasu. Zawłaszcza, że jak coś napiszę, wyjaśnię, to zaraz usłyszę "a gdzie ja napisałem, że...". Choć z drugiej strony, zgodnie z Twoim rozumowaniem, jak Corel nie napisał, że ilość kolumn jest ograniczona, to nie znaczy, że jest nieograniczona. Mnie nie przyszło do głowy tworzyć 2,5 kolumny. Próbowałam utworzyć 16, bo tyle potrzebowałam. Słowo 'nienawiść' też pewnie rozumiemy inaczej, ale szczerze mówiąc nie jestem ciekawa co Ty przez nie rozumiesz.

Mam nadzieję, że nie będziesz miał mi za złe, gdy tego typu wpisy jak powyżej będę po prostu, zgodnie z lekcją udzieloną przez Tegrafa (ukłony) po prostu ignorować. Nie zrozumiałeś co chciałam powiedzieć, za trudne, za bardzo aluzyjne, sarkastyczne? Twój problem.

tegraf - 25 Sierpień 2013, 08:08

Bogumila M. napisał/a:
Nie zrozumiałeś co chciałam powiedzieć, za trudne, za bardzo aluzyjne, sarkastyczne?


SARKAZM - (sarkasmos, od sarkazein = gryźć, szarpać mięso [jak psy]) - odmiana ironii, szczególnie silnie zdeterminowana przez negatywne nastawienie wobec atakowanych opinii i postaw; drwiący, szyderczy sposób mówienia, będący wyrazem rozgoryczenia i rozdrażnienia, mający ugodzić adresata. ( http://slowotokbkp.blox.p...-definicja.html )

SARKAZM - spotęgowana ironia, używana zazwyczaj jako sposób wyrażenia negatywnego nastawienia do czegoś lub kogoś; złośliwość, wyraz pogardy ( http://pl.wiktionary.org/wiki/sarkazm )

____

Ten wpis to taka uwaga na marginesie, nic do wątku nie wnosząca i do nikogo wprost się nie odnosząca.

tegraf - 25 Sierpień 2013, 08:54

Chezare, a masz może rozpracowane "układanie w stosie"?

Chodzi o to, że jak masz bazę w postaci np. nazwisko:styczeń, nazwisko:luty itd. a użytków (bloczków) masz na arkuszu 4, to jeden klient to 3 kolejne arkusze. Gilotyna tnie kęsy mniej więcej 7 cm - czyli każdy blankiet po tej operacji lata osobno. Oznacza to dramatyczną pracę zbierania i kompletowania kolejnych miesięcy (bloczków) dla każdego klienta.

Można spróbować drukować np. 4 stycznie (inaczej: 4 różne nazwiska, ale na każdym arkuszu te same miesiące). Po rozcięciu na krzyż masz bloczki już poukładane - to właśnie nazywam układaniem w stosie.

Przy takim zamówieniu właśnie kompletowanie bloczków może okazać się wąskim gardłem.

Bogumila M. - 25 Sierpień 2013, 09:21

@Tegraf, przyjacielu. Dziękuję za definicję. Tak. Sarkazm. Mający ugodzić i będący wyrazem pogardy dla takiego prawa.
tegraf - 25 Sierpień 2013, 09:31

Chezare, tu masz dokładnie opisane to numerowanie w stosie
( http://www.numerowanie.pl./oprogramie.php ) - swoją drogą, świetny program.

_________________

A teraz luźna dyskusja na marginesie:

Bogumila M. napisał/a:
Dziękuję za definicję. Tak. Sarkazm. Mający ugodzić i będący wyrazem pogardy dla takiego prawa


Twój "sarakstyczny" post odnosił się do wypowiedzi Chezare, a w nim NIC na temat "chorego prawa" nie ma... Ani chorego ani zdrowego, tylko uwaga na temat ilości kolumn. Więc jednak chyba chodzi o rozmówcę. Aha, "przyjaciel" to zdecydowanie nadużycie.

chezare - 25 Sierpień 2013, 09:52

Nie wiemy jakim sprzętem dysponuje DJ, tych wąskich gardeł może być całkiem sporo.
Od wspomnianej gilotyny zaczynając :-)
Nie wiemy też jak ma wyglądać gotowy produkt, może wcale nie trzeba nic kleić, a wystarczy poskładać po 6 kartek (jedno nazwisko i 12 miesięcy). Ale w takim przypadku znowu dochodzi operacja spreparowania wydruku tak żeby łatwo dały się te formularze oddzielić od siebie. Nie wiem jak się operacja robienia dziurek nazywa ale potrzebna jest do tego specjalna maszyna. Mogę też sobie wyobrazić, że klient będzie chciał mieć te 6 kartek złożone na trzy, bo akurat takiego formatu przewidział koperty.
Jedyny moment kiedy można zminimalizować pracochłonność związaną z segregacją wydruków, to tworzenie bazy danych, innej możliwości nie widzę.
Optymistycznie to można założyć, że klient będzie chciał 12 pudełek po 14 tys. formularzy.
W praktyce wyjdzie tak, że będą to pakiety po 12 formularzy z jednym nazwiskiem, 14 tys. bloczków. Numerowałem nieraz użytki w których ostatni numer był parę razy większy od 168 tys., ale w najgorszym przypadku był oryginał i dwie kopie, a w bloczku 100 szt. takich kompletów. Przyjemna robota to nie była :-) 14 tys. bloczków robi na mnie całkiem spore wrażenie. Wiem że do takich zadań też są jakieś specjalizowane maszyny, które potrafią np. wziąć z różnych półek oryginał i kopie i poskładać w określoną ilość kompletów, ale ja takiej maszyny nigdy nie miałem i nawet jej nie widziałem. Personalizowaliśmy też podobne druki do tego z tematu, gdzie trzeba było wygenerować nr rachunku. Gość z banku jak go grzecznie zapytałem jak to się liczy, dał mi do zrozumienia, że jestem ostatnim matołem, który tego nie wie :-) Tam był jeszcze z tego co pamiętam kod kreskowy, który z Corela byłoby ciężko nadrukować.
DJ musi się poważnie zastanowić zanim kliknie przycisk Print :-)
Bazę danych da się dosyć łatwo zbudować, drukarka prędzej czy później to wszystko wydrukuje, nie przeszkadzając nam w piciu kawy, ale te 14 tys. bloczków to już niestety własnymi ręcyma trzeba złożyć :-)
Jak DJ dobrze nie zorganizuje tej pracy, to przyjdzie wiosna a on dalej będzie składał wydruki.
==========================
Przeoczyłem pisząc zmiany w temacie :-)
Ja do drukowania często używałem programu http://www.avery-zweckfor...esignpro-for-pc
A to co robi wspomniany przez Ciebie program realizowałem swoim własnym wynalazkiem, który robił dokładnie to samo, tworząc bazę danych w formacie dBase.
Niestety już go nie mam, bo poszedł z dymem razem z twardymi dyskami.
Jeśli dane są w Excelu, to łatwo będzie je tak poskładać żeby zminimalizować konieczną do wykonania pracę.
Ten program do którego link jest wyżej jest bardzo prostą aplikacją, można go zrozumieć i opanować w parę minut. Do drukowania takich rzeczy jest o niebo lepszy od Corela.

tegraf - 25 Sierpień 2013, 10:01

Można też to zlecić komuś, kto to przeszedł (i wziąć prowizję). Poważnie, to całkiem spore zamówienie jak na pierwszy raz (chodzi o personalizację). Mogę sobie wyobrazić, jaki będzie dym, gdy przelewy za styczeń dotrą w marcu. Ale cennego doświadczenia nie będzie.
chezare - 25 Sierpień 2013, 10:19

Masz rację, to jest całkiem poważne zadanie. Problem z tematu dotyczący narysowania formularza to w tym wszystkim najmniejszy kłopot, choć koledze pewnie chodziło o wydruk seryjny a nie sam obrazek.
DJ, nie kupuj żadnego programu, bo żaden nie zrobi za Ciebie tej roboty :-)
Pomyśl czy dasz radę opanować poskładanie wydruków.

dj_maras - 25 Sierpień 2013, 13:20

bloczek to DL, okładka z grubszego papieru - 350g, środek to 4 kartki (kwartalnie) lub 12 (miesięcznie) przelewów, i tył też 350g. sam wydruk to ciul, zrobi to offeset, jednak jak ofest przyśle mi akruszę A4 lub A3 to jeszcze musze to wrzucić do drukarki cyfrowej i jechać z koksem. docięcie i spięcie lub zklejenie na boku to tez pryszcz, całe zamieszanie to przenieś nazwiska, dane, adresy, nr kont itp z exela do corela lub innego programu i tak poustawiać by wydruk na gotowych przelewach był idealny (mówie tu o tych prostokącikach na przelewie) no i też tak wydrukować by by składanie nie myło uciążliwe.

dodam jeszcze że nikt nie każe mi w corelu robić 16tyś stron - mogę robić po 100 :]

Bogumila M. - 25 Sierpień 2013, 13:49

No to rozwiązaniem jest wyłącznie coś Accessopodobne. Tłem jest formularz przelewu i w odpowiednie miejsca wstawiane są pobierane z bazy danych dane. Na domowej drukarce laserowej takie coś będzie się drukować kilka godzin. Ale nie ma obawy, że coś gdzieś nie trafi czy coś się pomyli. A w razie pomyłki łatwiej wydrukować jeden czy dwa formularze nisz szukać właściwego nazwiska w stustronicowych dokumentach Corela.
chezare - 25 Sierpień 2013, 14:24

Jeśli dobrze zrozumiałem, podobno mam z tym kłopot, to będą dwa rodzaje bloczków, albo po cztery przelewy, albo po 12? Te formularze będą się różniły tylko informacjami, które Ty na nich nadrukujesz?
Jeśli tak, to nie ma potrzeby robienia tysięcy stron w Corelu czy czymś tam, czego użyjesz do drukowania, nie ma potrzeby robienia 100 czy 10, potrzebna Ci będzie jedna strona. Piszę o tym od początku, ale albo nie czytacie, albo chorujecie na tę samą chorobę co ja. To co DJ zamierzasz zrobić nazywa się drukiem seryjnym. Corel ma mechanizmy, które pozwalają to zrobić, w taki mechanizm jest też uzbrojony Excel czy np. Word.
Cały proces polega na tym, że program generuje do druku stronę wstawiając na nią elementy z bazy danych. Ta strona jest cały czas taka sama, zmieniają się tylko dane.
Ty te stałe elementy (formularz) już będziesz miał, bo wydrukuje je drukarnia.
Jak trafić z danymi w odpowiednie miejsca?
To w dużej mierze nie zależy od Ciebie, tylko od precyzji sprzętu, drukarki, której użyjesz. Od dokładności z jaką prowadzony jest w niej papier. Ciesz się, że to będzie cienki papier :-)
Powtórzę jeszcze raz, bo może to też w dyskusji o kolumnach gdzieś umknęło, można tę pracę zrobić przy użyciu Corela, od narysowania dokumentu dla drukarni offsetowej, do nadrukowania danych. Powtórzę też, że Corel nie jest orłem jeśli chodzi o takie zadania, wolno generuje strony do druku i jest w nim utrudniony dostęp do danych, jak się coś zatnie, będzie drobny kłopot. Ja wyżej zamieściłem link do programu, który jest specjalistą od takiej roboty.
Najgorsze w tej pacy będzie jednak poskładanie bloczków, 14 tys. to jest całkiem przyzwoita liczba. To że dane mają być w Excelu to akurat dobrze, bo łatwo będzie z nich zrobić bazę danych, oczywiście pod warunkiem, że potrafisz go w podstawowym zakresie obsługiwać. W razie czego pomożemy :-) Jak się zdecydujesz na Accesa, to pomoże Ci Bogumiła w innych przypadkach służę swoją skromną osobą.
Jeszcze o tym jak trafić z nadrukiem w odpowiednie miejsca w formularzu.
Ja bym zastosował czcionkę o stałej szerokości znaku, np. takie: http://pl.fonts2u.com/category.html?id=18 albo wstawiałbym pojedyncze znaki (litery czy cyfry).

Cysorz - 25 Sierpień 2013, 14:26

dj_maras - robię takie akcje od czasu do czasu, trochę na mniejszą skalę bo po kilka, najwyżej kilkanaście tysięcy rekordów, ale robię. Podkład drukuję na offsecie a całą resztę na drukarce (takiej dużej, 96 kopii/minutę) która ma możliwość dodawania do wydruków przedniej/tylnej okładki oraz może wrzucać gotowe arkusze co zadaną liczbę wydrukowanych stron. Każda porządna drukarnia cyfrowa takie coś będzie miała - zastanów się, to może być alternatywa. Przelot kosztuje kilka groszy ale trwa to błyskawicznie i tylko trzeba pociąć i zszyć gotowe książeczki - żadnego zbierania, układania itp.
chezare - 25 Sierpień 2013, 14:30

Malutki, 7 godz. drukowania trudno nazwać błyskawiczną akcją :-)
dj_maras - 25 Sierpień 2013, 14:46

no dobra, skoro niemuszę kupowac accessa, i idzie to zrobić w corelu to teraz wytłumaczcie mi proszę :] jak wstawić te nazwiska, dane, adresy i nr kont z exela do corela :] mowicie coś o rekordach a ja kużwa ciemnyyy jesteeemmmm...

w exelu mam nazwisko adres itp w osobnych polach... do corela tez trzeba zaimportować w wszystko osobno... z reszta każdy wie jak wygląda przelew.. wszystko ma swoje miejsce na nim...

chezare - 25 Sierpień 2013, 15:03

Jak masz Excela to i Accesa powinieneś mieć?
Wydruk seryjny albo jest realizowany z jakiejś bazy danych, albo te dane są generowane przez program z którego jest wykonywany.
Najprostsza baza danych, to dwuwymiarowa tablica z jakąś ilością wierszy i określoną ilością kolumn. Jeden wiersz to rekord.
Przykładowo masz nadrukować nr rachunku nazwisko, datę i kwotę do zapłacenia.
Rekord będzie wyglądał tak:
| nazwisko | nr rachunku | kwota | data |
Zakładając że dla jednego nazwiska będzie 12 kompletów danych (będą się różniły datami, ewentualnie kwotą), to w bazie danych musisz mieć 168 tys. takich kompletów.
Mało tego, muszą być ułożone tak żeby formularze z tym samym nazwiskiem trafiały na kolejnych kartkach w to samo miejsce, czyli jak formularz dla Kowalskiego na styczeń był na A3 w lewym górnym rogu, to na drugiej kartce formularz dla Kowalskiego, na luty, też musi być w lewym górnym rogu. Dodatkowo w zależności od tego jak wyłażą z drukarki kartki, trzeba te miesiące drukować po kolei, ale w jednym przypadku może to być od stycznia do grudnia a w innym od grudnia do stycznia. Nie może być też tak, że w lewym górnym rogu masz Kowalskiego dla którego bloczek składa się z 12 formularzy, a obok dla Nowaka składający się z 4 formularzy.
Zaraz zrobię Ci przykładowy dokument i napiszę jak to zrobić. W Corelu, którego do wydruku seryjnego nie polecam.

dj_maras - 25 Sierpień 2013, 16:17

ok fajnie czekam.
chezare - 25 Sierpień 2013, 16:45

Proszę bardzo
http://voila.pl/index.php?f=1764098.zip


Oczywiście ilość rekordów nie jest związana z ilością pól (3 na początku).

dj_maras - 25 Sierpień 2013, 19:31

wielkie dzięki... mimo wszystko troche to dla mnie zawiłe... mam nadzieje ze rozkminie tą szajbe :]
tegraf - 26 Sierpień 2013, 06:46

I pamiętaj - DJ - o umowie. Takiej pracy nie robi się na gębę. Tu na każdym etapie powinieneś mieć podkładkę. Żeby się nie okazało po wykonaniu że usłyszysz:
- Nie ten blankiet. Miał być ten z perforacją.
- Ten z perforacją, ale nowy wzór. Nie widział Pan że od stycznia wchodzi?
- Nie ten kolor blankietu. "Ten" jest dobry.
- Złe numery kont. Miał Pan zamienić cztery pierwsze cyfry na 3452. Koleżanka twierdzi, że przekazała...
- Miało być najpierw nazwisko, a potem imię. A jest odwrotnie.

Nie wiem też, czy nie powinieneś spełniać jakiś extra warunków, aby zlecający mógł Ci przekazać dane osobowe tylu ludzi - to łakomy kąsek dla niektórych. Ale tu może szukam dziury w całym.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group