F-Głowy - 12 Grudzień 2013, 13:04 Temat postu: Nie pokazuje mi obiektów w innym widoku Zmieniłem ustawienie na to widoczne na obrazku. I chyba powinienem w takim razie widzieć wyświetlone warstwy z tylko jednej strony, tej na której obecnie przebywam w dokumencie, nie? A widzę... jedno wielkie NIC. Gdzie podziewają się obiekty w takim widoku? Chyba to nie tak powinno wyglądać? No bo też jaki wtedy byłby z tego pożytek? 
Shame - 12 Grudzień 2013, 13:23 No coś ty. Przecież dokładnie jest tak jak masz wybrane: tylko strony i warstwy - czytanie ze zrozumieniem... Nie jest już takie jak kiedyś  Tam nie ma słowa o obiektach (ta opcja jest wyżej i jest odznaczona). Ten widok to tzw. menedżer warstw (a nie obiektów). Możesz w nim przekładać warstwy, która ma być z wierzchu, ich ustawienie względem warstw głównych itp. ale dotyczy tylko bieżącej strony.
Natomiast widok "standardowy" obejmuje wszystkie strony i wszystkie obiekty. Podejrzewam, że sadziłeś, iż wybierając tą opcję dostaniesz coś takiego, jak w widoku stanrdowym, tylko, że zawężone o daną stronę, prawda? Nie ma tak dobrze 
F-Głowy - 17 Grudzień 2013, 03:21 Cześć Shame. Miałeś racje w wielu kwestaich.
Zatem pytanie brzmi: czy da się tak zrobić? Korzystając z sytuacji mam jeszcze inne pytanie: w czym się PRZYDAJE taki widok jaki zaprezentowałem na stronie? Komu zależy na "przekładaniu warstw"? Dla mnie jest to zbędne, ale może ktoś z tego forum z tego korzysta? Jeśli tak to jestem ciekaw w czym. Shame - 17 Grudzień 2013, 08:28 Ja korzystam stosunkowo często. Głównie przy katalogach i etykietach. Przy jednych i przy drugich bardzo często zdarza się, że występuje jakiś element wspólny dla wszystkich stron (czy to stopka, czy nagłówek, albo w przypadku etykiet - wykrojnik), i wtedy przerzucam go na warstwę główną, ale nie zawsze jest ona "na wierzchu" i muszę je poukładać. Można też szybko wyłączać warstwy, bo jak się pracuje na wielu warstwach ORAZ wielu elementach na raz, to przy rozwiniętej jednej warstwie, gdzie musiałbyś skrollować wieki całe, żeby ją zwinąć i na przykład ukryć, to łatwiej przełączyć się na ten drugi widok i szybko ją kliknąć. Nie będę opisywał mnogości sytuacji, kiedy się to przydaje, to musisz odkryć sam
Odnośnie tego, żeby zawęzić widok menedżera obiektów tylko do danej strony z jej elementami, to się nie da. A szkoda. Artur Miernik - 17 Grudzień 2013, 14:36
Właściwie, to — mnie. Potrzebuję takiego rozwiązania. Prawdę mówiąc, używam go stale i ustawiłem je, jako domyślne. Do widoku pełnego, który jest dla Ciebie domyślnym, przełączam się tylko na chwilę, przy bardzo złożonych pracach — na przykład, żeby chwycić na raz i wyjąć ze sterty, kilka przykrytych, a niezgrupowanych obiektów. W widoku, o który pytasz, pracuje się szybciej. W większości sytuacji, nie potrzebujesz obserwowania listy obiektów, skoro i tak widzisz te obiekty na ekranie. Taka dodatkowa lista tylko spowalnia orientację w menadżerze obiektów. Tak jak pisał Shame, uproszczone przekładanie obiektów na warstwach przydaje się przy katalogach i opakowaniach — tłoczenia, wykrojniki, wybrania pod lakiery, wtłaczania na gorąco itp. F-Głowy - 20 Grudzień 2013, 03:47 No tak, ale najpierw te obiekty musimy w te warstwy jakoś wciągnąć. Czyli je sobie intencjonalnie porobić. A ja zawsze mam wszystkie obiekty na jednej warstwie, jak coś to je GRUPUJĘ tylko, ale nie wciągam na inne warstwy. Jeszcze chyba nigdy nie robiłem sobie warstw na wzory podfolderów. Może 1 raz gdy lakier UV kazano mi zrobić "na osobnej warstwie". Artur Miernik - 26 Grudzień 2013, 23:43 Tez głównie pracuję na jednej warstwie. To inny przykład — robimy mapę (czy ogólniej — bogatą infografikę). Taką z ulicami, placami, domami, drzewkami, przystankami i parkingami. Warto z tego wydzielić przynajmniej ulice i wraz z nazwami umieścić na osobnej warstwie. Łatwiej wtedy zapanować nad całością i nanosić poprawki. |
