|
Corel FORUM Forum użytkowników programów firmy Corel. Grafika wektorowa, rastrowa i obróbka zdjęć cyfrowych |
 |
Hyde Park - Trolle adobiaste...
Artur Miernik - 18 Styczeń 2014, 10:19 Temat postu: Trolle adobiaste... Z moje obserwacji jakoś tak wychodzi, że „przypadkiem” na forum publiczne, tam gdzie mówi się o sprawach corelowych, wdziera się jakiś natręt, po to by wytrwale stygmatyzować użytkowników CorelDraw. I regułą jest ten sam zestaw argumentów, głównie nielogicznych i zawsze emocjonalnych, dawno już obalonych. A my, napastowani biedacy, bronimy się, na tyle, na ile nam czasu nie szkoda.
Przykłady:- Rozprawa po łebkach z natrętem x4 — po tamizjańsku, w komentarzach.
- I obrona polska, czyli kompletny demontaż niejakiego Phenoma — w komentarzach pod artykułem.
Tak, ku pokrzepieniu corelowych serc.
restauro - 18 Styczeń 2014, 12:02
Podobnie z Canonem . Obraza dla właścicieli jedynie słusznej marki N .Mnie tam nie przeszkadza czy ktoś ma takie czy inne upodobania , byleby nie był zbyt nachalny.
bidon184 - 18 Styczeń 2014, 12:25
jak dla mnie porownywanie takiego wodotrysku jak AI do Corela nie ma zbytnio sensu,to dwie rożne ideologie,juz prędzej Corela do Macromedi mozna porownywać,a ten pan z tamtych postow powinien zobaczyć filmik jak jego wspaniałe AI dostaje w dupe od tak starego programu jakim jest FreeHand Macromedi ,to moze by zrozumiał że im mniej wodotrysków tym program bardziej profesionalny
Artur Miernik - 18 Styczeń 2014, 13:01
Bidonie, podrzuć ten filmik, chętnie Fryśka w akcji zobaczę. Na marginesie — Xara i tak wszystkich szybkością kasuje.
Offtopując Restauro, o fotografii, ostatnio ze znajomym nikoniarzem, fotografem, wyznawcą loga i marki, porównywaliśmy* jakość wykonania, zmyślność konstrukcji i wygodę użycia kilku czołowych korpusów, które kiedykolwiek trzymaliśmy w dłoniach. Na polu bitwy zostało kilka Nikonów, Canonów i dwa Pentaxy. Jakoś tak się stało, że nie przypadkiem wygrał… niedaleki plajty Pentax (niedawno wykupiony przez Rcoha). Wyszło bezsprzecznie, ze jednak najporęczniejszy.
Otrzymałem wtedy taka ripostę: No wiesz, ale wśród fachowców fotografii liczą się tylko dwie marki — spójrz na jakakolwiek konferencję, czy relację sportową: Nikon i Canon, mój drogi, Nikon i Canon.
Uśmiechnąłem się tylko.
_____________
* — Porównanie dotyczyło cech fizycznych korpusów, bez brania pod uwagę zawartych w nich matryc, oraz bez ceny.
bidon184 - 18 Styczeń 2014, 13:15
rund jest 6 o ile pamietam,gdzies na kompie mam,ale na necie naszybkiego znalazlem runde 2 tez warta obejrzenia http://www.youtube.com/watch?v=2qZgT3fnwOU
Shame - 18 Styczeń 2014, 22:47
@Artur - w pierwszym linku najbardziej zabiła mnie argumentacja ilością LIKEów na FB po prostu moc! Nie mniej jednak faktycznie temat ledwo liźnięty, ale może z uwagi na poziom rozmówcy
Drugi tekst jest dość nudnym przerzucaniem się uprzejmymi wyzwiskami ukrytymi za maską porównań i analogii do czasu... ostatniej riposty (dwupostowej) obrońcy Corela, na którą fan pakietu firmy A nie był chyba w stanie odpowiedzieć z racji permanentnego zapowietrzenia.
Ja wcale, ale wcale nie twierdzę, że Corel (czy Adobe, tutaj bez różnicy) jest jedynym słusznym programem, a reszta to zabawki dla amatorów i graficznych "wannabe". Osobiście uważam, że na tym samym sprzęcie (u mnie w pracy) AI (Adobe Illustrator) na złożonych projektach chodzi szybciej (często wielokrotnie szybciej) niż CD (Corel DRAW), jednak systemy poruszania się w programie (chodzi mi o rozwiązania związane z zaznaczaniem, grupowaniem, wydzielaniem obiektów) są tak diametralnie różnie, że nie sposób ich porównywać, a w podanym przykładzie złożonych projektów dla mnie wygrywa CD, gdyż tam wiem w co kliknąć i jak się do czegoś dobrać. Kiedy od czasu do czasu jestem zmuszony do odpalenia AI, żeby wyciągnąć coś z projektu żeby użyć w CD, to jestem chory. Pominę fakt dłuuuuuuugiego uruchamiania się AI, więc jak muszę machnąć coś na szybko, to tylko CD Dodatkowo, AI ma dla mnie nieogarnialną ergonomię obsługi. Po prostu nie potrafię się w nim poruszać, mając go do dyspozycji przez ostatnie 2 lata, podczas kiedy CD nauczyłem się w przeciągu 2 tygodni kiedy zacząłem przygodę z wektorami. Mam wrażenie, że to celowa komplikacja mająca za zadanie odsianie ziarna od plew, czyt. pr0 od n00bów. Niestety, wg mnie to tak, jak widząc nową wypasioną BeMkę, w 9 przypadkach na 10 prowadzi go wysolarowany kark, którego szczytem intelektualnego wysiłku jest przeliczenie własnych palców - dużo kasy, mózgu zero, kompensacja nie(wy)udolności w innych dziedzinach, ma, bo fajne, bo lans, ale pomyślunku zero. Takie wrażenie można odczuć widząc posty adobowskich totumfackich. Oczywiście dla równowagi, jak nie raz wspominałem w moich postach, PP (PhotoPaint) klęka przed PS (Photoshop), gdy chodzi o efekty bitmap, wycinanie z tła, korekcję kolorów itp.. Nigdy nie miałem do czynienia z zaawansowanym składem tekstu (książki, opasłe tomiska itp.) i przeraża mnie to - po prostu się w tym nie czuję - więc nie wypowiadam się na ten temat (Ventura vs InDesign). Na koniec poruszona w linkowanych dyskusjach sprawa - cena. Faktycznie, nowiutki pakiet CGS X6 kosztuje ok. 1800 pln i dostaje się wymaksowany produkt, podczas kiedy ACS6 w wersji Standard dostaniemy za ok. 4500 pln, podczas kiedy wersja Master to prawie 7 klocków. Rożnica jest kolosalna, szczególnie dla zaczynających grafików lub małych firm.
Każda aplikacja posiada wady, żadna nie obywa się bez błędów. Jednak jest lepsza do tego, druga do tamtego. Zarówno CD, jak i AI potrafi się wypierdzielić na plecy podczas pracy, jednak dla mnie różnica jest zasadnicza - w CD przynajmniej wiem, co było przyczyną, a kiedy AI się wyglebi, to powodów może być milion, począwszy od ułożenia planet, a skończywszy na tym, że dziś wtorek. CD jest przewidywalnie niedorozwinięty, podczas gdy AI jest nieprzewidywalnie przebudowany Ja nadal wolę tego pierwszego
|
|