PiterMM - 14 Maj 2014, 08:08 Temat postu: Obsługa plotera Expert Niedawno kupiłem ploter tnący firmy GCC Expert 24LX. Nie moge sobie poradzić z cięciem po obrysie. Podejrzewam że źle ustawiam jakieś dane. Czy miałby ktoś czas i chęc na terenie poznania podskoczyć do mnie i wytłumaczyć mi co robie nie tak. Oczywiście zapłace chezare - 15 Maj 2014, 17:55 Na oczy nie widziałem takiego plotera, ale kiedyś miałem do czynienia z innym wynalazkiem tej firmy pt. Jaguar IV. Przypuszczam że w tym Twoim może być podobnie. Nie wiem czy do wycinania po konturze używasz jakiegoś specjalizowanego programu, czy chcesz wycinać z Corela? Specjalnie na tę okoliczność odszukałem makro do Corela które wstawia do dokumentu znaczniki, które służą do znalezienia pozycji wycinanej grafiki. Znalazłem też pdfa z instrukcją do plotera, w której wszystko jest, jest nawet rozdział poświęcony tym znacznikom, ale nie ma słowa o tym jak z tego skorzystać. Napiszę jak to działa, to może coś Ci się uda wykombinować. Załóżmy że mamy np. taką grafikę: i chcemy wyciąć ją po czarnej linii. Wspomniane makro do Corela wstawia coś takiego: To są właśnie znaczniki, które służą do znalezienia pozycji grafiki na wydruku. Te znaczniki to prostokąty bez konturu. Instrukcja obsługi mówi, że powinny mieć 20 do 25 mm na 1 mm i że jak będą miały np. mniej niż 0,8 mm, to operacja zakończy się fiaskiem. W jednym rogu znaczniki się różnią, są skrzyżowane. Dla plotera nie ma to żadnego znaczenia, to jest informacja dla wycinającego o słabej pamięci jak wsadzić wydruk do plotera, ten znacznik powinien według instrukcji znaleźć się na dole z prawej strony( jak staniemy przed maszyną). Oczywiście sterownik plotera wyświetla w menedżerze drukowania obrazek w dup…, w drugą stronę, dla zmylenia przeciwnika. Na czym polega tajemnica tych znaczników? Otóż na tym, że mają one specjalny kolor, w Jaguarze był to CMYK 5/7/9/100. Jak to wiemy, to można te znaczniki wstawić bez żadnego makra pamiętając o tym kolorze i o tym że każdy z prostokątów ma mieć 20x1 mm. Znaczniki powinny znaleźć się w rogach prostokąta w którym mieści się grafika do wycinania. Trzeba pamiętać o tym żeby ich nie wstawić za blisko drukowanej grafiki bo może ona zakłócić proces ich szukania. Drukujemy grafikę razem ze znacznikami, nie drukujemy linii po których ma być grafika wycinana. Z kolei w dokumencie do wycinania mają być znaczniki i linie które mają zostać wycięte. Oczywiście w menedżerze obiektów można drukowanie tego czy owego wyłączyć, to jest kwestia wypracowania jakiegoś racjonalnego schematu działania. Jak masz już coś do wycinania, to wkręcasz w ploter, otwierasz plik z grafiką do cięcia (znaczniki i kontur), print, wybierasz ploter, we właściwościach sprawdzasz czy nie ma jakichś opcji związanych z pozycjonowaniem i wycinasz. Być może trzeba będzie wcześniej przestawić ploter w tryb ustawień, przesunąć nóż w odpowiednie miejsce i znowu włączyć go w tryb komunikacji z komputerem. Jak każesz wycinać i wszystko będzie jak być powinno, to powinien włączyć się laser i ploter powinien zacząć szukać znaczników. Nigdy nie używałem Corela do wycinania, dlatego nic bardziej precyzyjnego Ci nie doradzę. Drukuj sobie coś na A4, wstawiaj znaczniki, wyciągnij nóż z plotera i próbuj, a nóż, widelec się uda? 
|
