100krotka - 22 Styczeń 2016, 18:43 Temat postu: Logo Hot stamping - nagląca sprawa. Cześć wszystkim. Obserwuję forum już od jakiegoś czasu i przyszedł dzień, że rozpaczliwie potrzebuję pomocy. W technikach drukarskich jestem totalna Lama, a i z Corelem dość z byka na siebie patrzymy. Do rzeczy: Skleciłam takie logo w PS i chcę je wykonać w Corelu pod druk np. wizytówka. 1. Czy przy takim rozmiarze dolna część napisu kwalifikuje się do folii i hot stamping'u? 2. Jeżeli Hot stamping'owany element powiien być czarny: na osobnej warstwie, w osobnym pliku lub innej stronie pdf'a, to jaki powinien być kolor tego elementu w oryginalnym pliku do druku. 3. Czy skoro tekst i tak jest przekształcony na krzywe i poprzecinany to należy dołączyć czcionki do takiego pliku? Z góry dziękuję za wszelką pomoc, poradę i obrywanie uszu. Dopiero zaczynam i ta cała sprawa z drukowaniem to coś strasznego z tego co czytam Wasze rozmowy. Pozdrawiam. Cysorz - 22 Styczeń 2016, 20:05 Cześć. Dokładność HT zależy od wielu czynników - np. nakładania ręcznego/automatycznego, rodzaju papieru itp. Grubość elementu tłoczonego nie powinna być mniejsza niż 0,5 mm, chociaż dopuszcza się też nawet 0,3 mm. Dokładność pasowania zależy od rodzaju maszyny - tutaj różnice mogą być naprawdę znaczne. W każdym razie Twój projekt jest dosyć ryzykowny, chociaż drukarnia z odpowiednim parkiem maszynowym poradzi sobie z tym. Ale będzie to na pewno kosztowało ekstra ;). Wzór do matrycy powinien być czysto wektorowy. Kolor w pliku roboczym powinien być w innej palecie (np. Pantone), wypełnienie 100%, włączony overprint lub na oddzielnej stronie. Podczas zapisu do pdf'a trzeba zaznaczyć kolorystykę natywną. Tekst nie może być "poprzecinany" - powinien to być tylko kontur. Jeżeli wiadomo, że na pliku nie będzie w drukarni dokonywana żadna korekta to można wysłać z fontami, jednakże lepiej zamienić je na krzywe (np. w opcjach zapisu do pdf'a), w pliku roboczym lepiej zostawić fonty. Generalnie dużo więcej powiedzą Ci w drukarni, która będzie bezpośrednio to wykonywała (HT mimo wszystko to dosyć nietypowa metoda uszlachetniania druku) - tak będzie na pewno bezpieczniej. 100krotka - 22 Styczeń 2016, 21:40 Dziękuję za tak szybką odpowiedź. Jeżeli chodzi o "poprzecinany" tekst, to chodziło Mi stircte tak jak w moim przypadku, czyli kiedy tekst jest podzielony na dwie części i ma dwa różne kolory i wtedy przestaje być tekstem. Przypuszczam Malutki, że Tobie chodziło z tym moim "poprzecinaniem" o to, że fonty zazębiające się muszą być połączone w jedną całość, jak po Weld'owaniu. Czy jeżeli chodzi o grubości 0,5 0,3 mm, to czy takie same kryteria obowiązują przy emboss'ingu. W drukarni niestety nic Mi nie powiedzą, ponieważ klient jest z Arabii Saudyjskiej i to On będzie biegał po drukarniach, a nie chcę go wrzucić na minę, bo bardzo dobrze się z Nim współpracowało przy samym projekcie. Skoro już to logo ma się świcić i mienić zlotem, to masz może jakąś bezpieczną alternatywę? Czy lepiej napisać klientowi, że np. logo na opakowaniach jak będzie duże to będzie "lustro" złoto z folii, ale na wizytówkach to raczej metalik jak z samochodu, bo w Pantonie i moze mieć inny odcień? Jeżeli możesz to doradź, bo wiem, że na druku zęby zjadłeś ;) Cysorz - 23 Styczeń 2016, 00:18 No niestety wyrocznią nie jestem ;) Nie potrafię Ci pomóc na takim etapie przy tej ilości danych - a skoro nie możesz dostać wytycznych z drukarni to może zapytaj klienta JAK masz to zrobić? Zawsze to będzie jakaś polisa ;). To nie tak, żebym Ci odradzał HS i narażał na konflikt z klientem, ale dziwnym zrządzeniem losu robię trochę rzeczy na rynek "arabski" że tak napiszę i wiem, że to co się błyszczy i świeci jest ważniejsze niż zawartość merytoryczna... |
