| |
Corel FORUM Forum użytkowników programów firmy Corel. Grafika wektorowa, rastrowa i obróbka zdjęć cyfrowych |
 |
CorelDRAW - grafika wektorowa - Narzędzie do wymiarowania
dymski - 30 Styczeń 2016, 00:23 Temat postu: Narzędzie do wymiarowania Witam. Wymiaruję obiekt z przyciaganiem i wszystko ok poza jednym mankamentem, że obiekt wymiarujący z obiektem wymiarowanym zostają połączone i zależne od siebie. Nie mam pojęcia jak je rozłączyć bo menager obiektów ich ze sobą nie kojaży i są na różnych warstwach. Jak skasuje obiekt wymiarowany to wymiary również znikają, ale nie vice versa.
bidon184 - 30 Styczeń 2016, 00:27
OMG hym rozlacz krzywa chyba o to chodzi ? top menu rozmiesc i tam wybierz
dymski - 30 Styczeń 2016, 00:37
@bidon184 - Co mają krzywe z tym wspólego? Obiekt wymiarujący nawet nie jest krzywą.
dymski - 30 Styczeń 2016, 00:58
Wiem że narzędzie - wymiarowanie nie jest zbyt często używane przez Corelowców, więc dodam jeszcze że te 2 obiekty są zależne w ten sposób, że jak zmniejszę kwadrat to objekt wymiarujący się do niego dostosowuje, pomimo tego, że nie jest dynamiczny. Jest przynajmniej 10 sposobów żeby to obejść ale ja nie mogę. Będę wdzięczny jak ktoś do tego dojdze. Wystarczy narysować kwadrat i zwymiarować 2 krawędzie
chezare - 30 Styczeń 2016, 01:10
To nie jest obiekt wymiarujący, tylko grupa obiektów. Trzy linie i tekst.
Te elementy wymiaru mają dokładnie takie same właściwości jak składowe z których się składają. Linie mogą mieć różne zakończenia, grubość czy kolor, to samo z tekstem.
Nie jest to jakiś szczególny przypadek, bo dokładnie tak samo jest np. z cieniem, metamorfozą czy obrysem, standardowo są związane z obiektem który posłużył do ich wygenerowania.
Bidon w zasadzie ma rację, wszystkie elementy wymiaru są zbudowane z grafiki wektorowej, czyli z krzywych.
Żeby oddzielić wymiar od obiektu wymiarowanego trzeba kliknąć którąś z linii (w wymiarze) i wybrać z menu Arrange polecenie Break Linear Dimension Apart (ctrl+K). Po tej operacji obiekt wymiarowany weźmie rozwód z wymiarem, a elementy wymiarowania zostaną rozdzielone na grupę linii (można rozgrupować) i tekst.
dymski - 30 Styczeń 2016, 01:30
@ chezare widać że się znasz ale nie o to chodzi, zwymiarój kwadrat i bedzięsz wiedział o co chodzi. Jak by tak było z cieniem czy metamorfozą to bym głupio nie pytał. Narzędzie wymiarowanie dobrze działa jak masz włączone wyrównywanie i robisz to na odległość z obiektem wymiarowanym, a kiedy wymiarujesz od krawędzi do krawędzi to obiekty się łączą inaczej niż w przypadkach które wymieniłeś.
dymski - 30 Styczeń 2016, 01:36
Dodam tylko, że znam Corela ok 20 lat i pierwszy raz pytam na forum bo po prostu nie wiem, jak ktoś na to wpadnie to stawiam browara.
chezare - 30 Styczeń 2016, 02:13
Staram się dokładnie czytać, ale teraz to już naprawdę nie wiem o co chodzi?
Napisałeś, że narysowałeś jakiś kształt, że masz włączone przyciąganie do obiektów i że go zwymiarowałeś. Napisałeś, że jak kasujesz obiekt wymiarowany, to znikają też wymiary. W tym to ja akurat nic dziwnego nie widzę, bo wymiar jest związany z obiektem wymiarowanym. W tym że przy kasowaniu wymiaru nie znika obiekt z którym był związany, też nie ma nic dziwnego bo te wymiary są w tej układance elementem drugorzędnym, wymiarowany obiekt bez wymiarów może istnieć, wymiar bez tego co było wymiarowane, nie ma sensu. Napisałeś też, że nie możesz oddzielić wymiaru od wymiarowanej figury, to w którym miejscu ja czegoś nie zrozumiałem?
dymski - 30 Styczeń 2016, 02:31
@chezare dzięki za zainteresowanie w pierwszym przykładzie nie wiem jak zrobić tak jak mówiełś bo te obiekty nie są powiazane, a jak tak zrobię to stracę właściwości tego obiektu, oczywiscie moge zrobic break apart ale mi rozwali obiekt na elementy (ten wymiarujacy) Drugi rysunek ok. Te obiekty nie łączą się na tej samej zasadzie co cienie i inne "efekty" do biektów. Chyba że mi menager obiektów kłamie.
dymski - 30 Styczeń 2016, 02:35
podbijam stawkę do flaszki whisky
dymski - 30 Styczeń 2016, 03:31
chodzi mi o to że nie ma żadnego powiązania, ale żeby wysłać print screen trzeba mieć gdzie. Mogę na prv?
Shame - 30 Styczeń 2016, 18:41
| dymski napisał/a: | | żeby wysłać print screen trzeba mieć gdzie. |
PostImage, Imgur, dowolny inny fotohosting. Zawsze możesz dodać screen jako złącznik do postu.
Swoją drogą to przyglądam się temu tematowi i sądziłem na początku, że sprawa łatwa i odpowiedział już chezare. Teraz to również kompletnie nie czaję problemu. W czym on tkwi i co chcesz uzyskać? Może nawet nie tyle screen, a może przykładowy plik prześlij, w wersji max. X3, z obiektem, wymiarami powiązanymi i czym tam jeszcze potrzebujesz. Bo takie opowiadanie o obrazie nie ma sensu. Wystarczy, że nasza nomenklatura jest różna i już się nie porozumiemy.
bidon184 - 30 Styczeń 2016, 18:50
hehe problem dawno by znikl gdyby autor tematu zastosował sie do mojej pierwszej rady tylko niestety olał te rade i dalej tkwi w odmęcie bezsensownej upierdliwosci typu nie bo nie no ale jak ktos robi 20 lat w grafice jak to sam ujal user to pene zaszłości trza przemilczeć i uznac za regule
dymski - 30 Styczeń 2016, 19:51
@shame cholera myślałem że potrafię opowiadać obrazowo i myslałem że narysowanie kwadratu i zwymiarowanie go jak pisałem można zrobić szybciej niż przesyłanie sobie plików. @chezare to zrobił ale nie o to mi chodzi, bo break apart rozwala narzędzie wymiarujące. Nie widzę opcji dodawania załączników....
dymski - 30 Styczeń 2016, 21:00
Chciałbym żeby kwadraty i wymiary po lewej stronie zachowywały się jak te po prawej.
bidon184 - 30 Styczeń 2016, 21:45
Chciałbym hym no to poczekamy
Shame - 31 Styczeń 2016, 00:23
OK, no i teraz zajarzyłem.
No to niestety cię zmartwię. Nie da się. Wymiar, który ma styczność z dowolnym innym obiektem jest z nim powiązany i kropka. Można sobie rysować wymiary w próżni i wtedy zachowują się jak te (w twoim pliku) po prawej. Niestety nie można ich ładnie sobie dopasować, chyba, że czasochłonnymi transformacjami (rozciągniecie, obrót itp.) ale to się mija z celem.
Odpowiedź bidona nie jest zupełnie pozbawiona sensu. Poczekamy, to może zrobią takie narzędzie Wymiar, żeby miało opcję po tytułem "nie wiąż z obiektem". Na tą chwilę, nie ma.
bidon184 - 31 Styczeń 2016, 10:52
wszystko sie da ,niechcialo mi sie robic ,ale sie zmusilem,daje filmik z opcja wyjscia z sytuacji troche myszka mi nagle siadla wiec bez nerwow w czasie ogladania
Shame - 31 Styczeń 2016, 12:22
bidonik, chyba nie zrozumiałeś o co w tym chodziło...
bidon184 - 31 Styczeń 2016, 12:35
no ja zrozumialem ze maja byc krzywe wiec zrobilem krzywe,ale zapewne nie o to chodzilo,no coz nieraz tak bywa ale filmik nakrecilem
dymski - 31 Styczeń 2016, 16:13
Nie miały być krzywe, wymiary muszą pozostać wymiarami. @shame Zgadzam się z Tobą ale to powiązanie między obiektami jest conajmniej dziwne.
1. Narzędzie wymiary łączy obiekty pomimo, że wymiaruję obiekt znajdujący się na zablokowanej warstwie, a wymiar pojawia się na warstwie wyżej.
2. Nie występuje tutaj ta sama zasada co w przypadku, cieni czy obrysów i obiekty są połączone w całkowicie wirtualny sposób.
Jest sposób na rozłączenie obiektów, wystaczy skopiować wymiary, lub wyciąć i wkleić :) ale co się dzieje...? Wymiar ma zablokowaną pozycję i rozmiary :) Jedynie zduplikowanie obiektu wymiar sprawia, że staje się on obiektem niezależnym. Inny sposób to zwymiarowanie obiektu wymiar ...
dymski - 31 Styczeń 2016, 16:25
Nie rozczulał bym się tak nad tym ale jutro zaczynam prowadzić kurs Corela nastawiony pod konkretne wymagania firmy. Spora część kursu będzie dotyczyła wymiarowania, ale nie do końca w tym rzecz. Będą wymiarowane obiekty o bardzo różnych rozmiarach, od kilku mm do kilku metrów na 1 stronie i drukowane w dużo mniejszej skali. Zapanowanie nad grubościami lini i wielkością strzałek jest tu bardzo istotne i formatowanie "obiektów wymiarujących" a nie krzywych w prosty sposób pozwala nad tym zapanować.
chezare - 1 Luty 2016, 12:03
Dymski, bez obrazy, ale jak będziesz tym swoim kursantom tłumaczył tak jak nam, to ja to czarno widzę. Posługuję się obrazkami bo podobno jeden mówi więcej niż tysiąc słów?
Z tego co ostatnio napisałeś to ja rozumiem tyle, że Twoje zmartwienie jest takie, że jak zwymiarujesz dajmy na to samochód w skali 1:1 to wymiary nijak się będą miały do gabarytów wymiarowanej grafiki, nie będzie ich widać na wydruku, itp., itd.
Doskonale wiesz, że wymiar jest skonstruowany z dwóch rodzajów linii i tekstu. Parametry tych elementów można dowolnie zmieniać, domyślnie jest to linia włosowa, czarna i bez grotów, tekst w wymiarze ma format domyślnego tekstu artystycznego, jeśli się nie mylę jest to 12 pkt Arial. Jeśli zmienisz te parametry zanim zaczniesz wymiarować, to w wymiarze też zmienią się linie i tekst. Czy można to zmienić nie przed, a po? Można co widać na poniższym obrazku. Opiszę co na nim jest.
Narysowałem kwadrat, który kazałeś mi rysować i go zwymiarowałem. Linie są standardowe, domyślny font dla tekstu artystycznego wcześniej zmieniłem na Calibrii 14 pkt i tak jest w wymiarze.
W takim samym kwadracie z prawej strony jest wymiar, w którym zmieniłem grubość linii, zmieniłem zakończenia, rozmiar tekstu i jego kolor. To wszystko da się zrobić bez zamieniania na krzywe wymiaru, jego odłączania od obiektu wymiarowanego, itd. To jest dalej wymiar.
Podsumowując, po zwymiarowaniu obiektu można zmienić grubość linii w wymiarze, dodać groty do linii związanej z tekstem, zmienić formatowanie tekstu. To wszystko daje się zrobić bez żadnej ingerencji w powiązania wymiaru z obiektem.
Być może znowu napisałem nie na temat, ale innych pomysłów nie mam.
kula69 - 6 Luty 2016, 21:42
dymski, chodzi Ci chyba o to że w menadżerze faktycznie poza rozszerzeniem nazwy obiektu lub grupy nie ma żadnej informacji o powiązaniu. Zrób tak (w x4 właśnie sprawdziłem), że zaznaczasz grupę i wymiary a następnie ctr+k i gotowe grupa zostaje grupą obiekty połączone też bez zmian. Wymiary trzeba teraz rozgrupować by nadaniu im parametrów jakie tam się chce.
dymski - 7 Luty 2016, 19:45
@ kula69, no właśnie nie moge dać ctrl + k, bo wymiary przestają być wymiarami co utrudnia formatowanie, które ma być łatwe bo będą to robić osoby które z corelem maja do czynienia od tygodnia. Nie ma na to rady i trzeba kombinować. Corel ma problem z tym narzędziem. @chezare ty i @shame akurat piszecie najbardziej na temat :)
Żeby było jasne jak na obrazku opiszę jeszcze raz. Założenie jest takie, że wymiaruję obiekt lub prowadnice tak, że wymiary są na osobnej warstwie i do samego końca muszą być to wymiary (nie grupa krzywych) Problemy w corelu są następujące:
1. Nie mogę usunąć obiektu wymiarowanego bo wymiary usuwają się automatycznie. Czasami potrzebuję używać obiektów pomocniczych, które później usuwam.
2. Całkiem nowy problem - błąd Corela. Po zwymiarowaniu obiektów potrzebuję dodać stronę metodą duplikacji, warstwy+zawartość. Jeżeli wymiary znajdują się na osobnej warstwie Corel świruje i duplikuje obiekt x3. Tzn. że zamiast jednego kwadratu mam 3 :)
-Dlaczego chcę mieć wszystkie wymiary na jednej osobnej warstwie?
-Dlatego, że będzie ich dużo i łatwiej je wszystkie zaznaczyć i sformatować hurtem.
Opiszę jak zaplanowałem kursantom używanie Corela. Plan był taki, że w jednym pliku tworzymy projekt, który bedziemy exportować do formatu obsługiwanego przez maszynę do cięcia oraz robimy rysunek techniczny. Strona pierwsza projektu to gołe obiekty exportowane do *.*dxf. Strona druga to obiekty + wymiary(na osobnej warstwie). Strona trzecia to obiekty + wymiary + tabelka informacyjna w formacie A3 lub A4, odpowiednio sformatowane.
Niestety dla Corela to niewykonalne, może w wersji XX7
bidon184 - 7 Luty 2016, 20:22
pewnie ze sie Corel focha i ma takie prawo ,ja tylko uzmyslowie koledze ze programy do spline kosztuja mniej wiecej do 3 tys czyli np Corel ,a programy do poliline tak 30 tys i w gore np Auto Cad
dymski - 7 Luty 2016, 20:54
No comment.....
bidon184 - 7 Luty 2016, 21:18
tez tak mysle
dymski - 7 Luty 2016, 21:37
W Corelu wszystko działa ok, prócz narzędzia do wymiarowania. Kolejną ciekawostką jest, że wyszukiwarka obiektów go nie znajduje.
kula69 - 7 Luty 2016, 21:53
| dymski napisał/a: | | @ kula69, no właśnie nie moge dać ctrl + k, bo wymiary przestają być wymiarami co utrudnia formatowanie...: |
To akurat wydaje mi się logiczne że skoro oddzieliłeś wymiary przestają się skalować, bo CO MAJĄ WYMIAROWAĆ skoro oddzielając zabrałeś im obiekt wymiarowany?
może trzeba zrobić ciut odwrotnie powielić warstwę obiekt + wymiary i zrobić sam obiekt przeźroczystym (kontur i wypełnienie) wtedy zaznaczając obiekty na wszystkich warstwach zmieniały by Ci się i wymiary choć warstwa do eksportu była by bez nich. Piszę warswa bo w tym wypadku nie używam stron tylko warstw i zaznaczając czy są do druku czy nie odpowiednio łącze je przy eksporcie. Ja robię tak przy cięciu po obrysie.
dymski - 7 Luty 2016, 23:45
Gdzie napisałem, że przestają się skalować? Napisałem, że wymiary przestają być wymiarami, tzn. są zamieniane na grupę lini i tracą właściwości obiektu "wymiar".
kula69 - 9 Luty 2016, 00:29
"utrudnia formatowanie...:" formatowanie sprowadzenie do wymiarów wagi, wielkości wyglądu i ogólnie do sprowadzenia do standardu (tak mnie uczyli w szkole ale to było dawno i może już nie prawda) więc zapytałeś o skalowanie
Sposób Ci przedstawiony sprawdza się przy produkcji nietypowych opakowań jak i mebli więc jest dobry. formatowanie wymiarów to może się nie udać, bo nie ma osobnego obiektu wymiar jest tylko współzależny od obiektu wymiarowanego i jego cechy nadajesz PRZED wymiarowaniem.
Rada na przyszłość NIE atakuj ludzi którzy chcą Ci pomóc.
dymski - 9 Luty 2016, 00:47
Jest osobny obiekt wymiar, tak samo jak prostokąt czy elipsa. Dzięki za pomoc.
chezare - 9 Luty 2016, 01:05
Kula kochanieńki, ja mam zabytkowego Corela i może dlatego mogę formatować wymiar bez żadnego oddzielania go od obiektu wymiarowanego, zamieniania na krzywe, rozgrupowywania, itp., tak jak pokazałem gdzieś na obrazku wyżej.
Jestem prawie pewny, że to się da zrobić, niestety jak mówię mam póki co do dyspozycji zabytek i tekst "tak jak na obrazku po prawej" w pliku którego podejrzeć nie mogę, nic mi nie mówi. Jak się nie da zrobić tego po dobroci to jest jeszcze takie coś jak VBA, którym można bez wątpienia zrobić parę rzeczy które normalnie albo są pracochłonne, albo wręcz niewykonalne, a jak się nie da, to trzeba zmienić koncepcję rozwiązania problemu.
Nie potrafię podskoczyć żeby dosięgnąć sufitu, to biorę drabinę.
Póki co to ja bym widział takie rozwiązanie.
Po pierwsze nie widzę sensu w tworzeniu drugiej strony w sytuacji kiedy do dxf można zapisać tylko zaznaczone obiekty.
Mam pierwszą stronę na której mam w skali 1:1 grafikę z wymiarami, prawdę mówiąc nie wiem po co te wymiary, przecież są (za chwilę będą) w dokumentacji? Ja bym na pierwszej stronie zostawił "gołą" grafikę do zapisania do dxf.
Teraz widzę kilka rozwiązań, napiszę o pierwszym, niekoniecznie najlepszym
Grafikę do wycinania, rysowania mam w dxf, potrzebuję jeszcze dokumentacji, która ma być na małym formacie A4, A3.
Teraz musisz wykombinować jak przeskalować oryginalną grafikę żeby się na takim formacie zmieściła. Jak już wykombinowałeś, to otwierasz nowy dokument, ustawiasz taką skalę jak wymyśliłeś, wklejasz oryginalną grafikę i ją przeskalowujesz.
Teraz możesz sobie wymiarować. Wymiary będą Ci się wyświetlały takie jak w oryginale.
Jak wyłączysz dynamiczną zmianę wymiarowania, to będziesz mógł bezkarnie skopiować grafikę razem z wymiarami do oryginalnego dokumentu, z którego zapisałeś dxf. Można też taką operację wykonać w odwrotnej kolejności.
kula69 - 18 Luty 2016, 23:34
chezare, chyba źle zrozumiem pojęcie formatować wymiar - głupia kula. Wiem że można zmienić właściwości fontu, ale wymiar składa się z jeszcze z linii i tu nic nie można zrobić (chyba - zbyt mocno się nie zagłębiałem ) na przykład: nadać cechy rysunku maszynowego albo budowlanego. Właśnie w tym kontekście miałem kiedyś wykład o formatowaniu - właśnie na rysunku technicznym :) - kiedy prof kazał nam przeformatować rysunki budowlane na maszynowe nie wiedzieli my co to une formatowanie to walną nam wykład ( zamierzchłe czasy intel 486 dx2 był wtedy najszybszy :)) ).
Cysorz - 19 Luty 2016, 01:05
| kula69 napisał/a: | | ( zamierzchłe czasy intel 486 dx2 był wtedy najszybszy :) |
Eeee tam, mój pierwszy to był 286
No poza Atari 65, którego dostałem za zdaną maturę...
chezare - 20 Luty 2016, 02:08
Z tego co ja zrozumiałem, to koledze chodziło o to żeby zmienić rozmiar czcionki, grubość linii… Chciał mieć w jednym pliku ten sam obrazek ale w różnych skalach. Wiadomo, że wymiary są konstruowane z domyślnie ustawionych linii i domyślnego dla tekstu ozdobnego fontu. Można to zmienić przed wymiarowaniem, albo po. Można zmienić i font i linie.
Nie ma co się nad tym zastanawiać jak autor dał sobie dawno spokój.
kula69 - 20 Luty 2016, 19:16
Cysorz, mój pierwszy to 86 IBM z dyskiem 4 mb :)
chezare, jak zwykle racja jest po Twej stronie
chezare - 22 Luty 2016, 22:57
Kula, chyba z dyskietką?
Z tymi komputerami, to nie mam z Wami szans, w moim pierwszym był dysk Intela 16 GB
To było nie tak dawno temu, 1998, albo 99? Zapłaciłem za tego blaszaka 10,5 tys., bez monitora.
Za 17" monitor z podobno pierwszym całkiem płaskim ekranem, dałem 2,5 tys.
Myślałem, że mam wypasiony sprzęt, ale to przekonanie dosyć szybko diabli wzięli jak listonosz przyniósł katalog z monitorami, najtańszy kosztował sporo ponad 20 tys.
Prawdę mówiąc, to z komputerami miałem do czynienia 20 lat wcześniej, w robocie było takich zabawek od diabła, Comodore, Amstrady, IBM. IBM miałem na biurku w 1981 roku, chwilę po tym jak rozpoczęła się jego produkcja. Polska była wtedy objęta embargiem na odrobinę bardziej rozgarnięte technologie, w związku z czym wydaje mi się, że byłem jednym z pierwszych, którzy w Polsce taki komputer mieli okazję pomacać. Produkowaliśmy podzespoły dla IMB, komputer został przemycony z Francji. Krótko po tym dostałem nową zabawkę, rysujący ośmioma kolorami ploter Rolanda. To się może dzisiaj wydawać dziwne, ale dziwna w czasach kiedy królował DOS, była zwykła mysz, też miałem. Mysz dotarła z programem, który był trochę prostszy od Windowsowego Painta, jeśli mnie stara pamięć nie zawodzi, nazywał się Imagine.
kula69 - 26 Luty 2016, 00:59
Dobra przyznam się: ten komputer Tata kupił dzięki embargu i na początku nie mogłem go dotykać. A dzięki embargu bo... obejściem było danie pieniędzy przez firmę prywatnej osobie i ona kupowała sprzęt dla firm :). Pierwszy który sam kupiłem to AMD 386dx 40 hihi niezły był :)
|
|