| |
Corel FORUM Forum użytkowników programów firmy Corel. Grafika wektorowa, rastrowa i obróbka zdjęć cyfrowych |
 |
CorelDRAW - grafika wektorowa - Kropki zamiast rozciągniętych elips
F-Głowy - 10 Październik 2013, 16:38 Temat postu: Kropki zamiast rozciągniętych elips Czy wiecie jak zrobić kontur, który składałby się z samych kółek/kropek?
Tworzę prostokąt ale w nim kropki robią się rozciągnięte, o takie:
Przypominam że prostokąt został narysowany tak od razu (nie był po narysowaniu rozciągany, modyfikowany itd). A nie mogę uzyskać na nim kropek - uzyskuję na nim rozciągnięte elipsy
marak - 10 Październik 2013, 23:25 Temat postu: Re: Kropki zamiast rozciągniętych elips
| F-Głowy napisał/a: | Czy wiecie jak zrobić kontur, który składałby się z samych kółek/kropek?
|
W "11" robiłem to bez problemu.
W oknie które pokazujesz wybierasz linię z najkrótszymi kropkami, a narożniki zaznaczasz ostre - krótkie (pierwsze od góry). Wówczas linia prostokątu będzie składała się z kwadracików. (Do grubosci 0,5 mm nikt nie zauważy, że to są kwadraty, a nie koła).
Teraz zamieniasz kontur na wypełnienie (Shift-ctrl-Q). Wybierasz narzędzie kształt i zaznaczasz wszystkie punkty (ctrl-A). Następnie na górnej belce klikasz na "zamień na krzywe" i następnie "węzeł symetryczny". I już masz kółka.
Niestety, w wersji X4 gdy zamienię obrys na wypełnienie powstałe kwadraty składają się z 3 narożników a czwarty jest jakiś ukryty (Jak pisał poeta: Jesteś tu, a jakby Cię wcale nie było). I zamiast kółek tworzą się spłaszczone jajka.
Możesz też linię kropkowaną utworzyć z tekstu. Wybierasz narzędzie tekst. Naciskasz kropkę i trzymasz tak długo aż uzyskasz linię żądanej długości.
Shame - 11 Październik 2013, 01:04
Moim zdaniem łatwiej jest użyć Metamorfozy - zrobisz dwie kropki (takiej wielkości, jakiej chcesz), zrobisz miedzy nimi metamorfozę - otrzymasz rząd kropek), następnie dopasujesz grupę metamorfozy do krzywej (tej która ma być kropkowana), ustawisz koniec i początek i gitara. Skłaniałbym się to tego sposobu z dwóch względów: 1) masz pełną kontrolę nad częstotliwością kropek; 2) masz kontrolę nad wielkością kropek. Niestety, nawet w X6 nadal jest ten problem, że krzywa, której styl został ustawiony na przerywaną kropkowaną generuje tylko kwadraciki, a kiedy ustawia się zaokrąglone końcówki dostaje się "fasolki". Ja stawiam w takich sytuacjach na metamorfozę. Chyba wyjadacze tego forum się zgodzą
chezare - 11 Październik 2013, 07:12
Ja się zgadzam, choć uważam że F sobie jaja z nas robi.
Na wszelki wypadek narysowałem
KROPKI
s-p-i-n - 11 Październik 2013, 08:40
F-Głowy Ty patrz jaki styl masz - kreski a nie kropki więc...
bidon184 - 11 Październik 2013, 09:08
to chyba nie ma znaczenia styl,zresztą ja osobiście uważam że po co Corel miałby twozyć okrągły kontur???to bezsensu,bo to raczej nie byłby już kontur tylko taka jakby ramka,no nie wiem ,ale dla mnie kontur musi mieć częsci proste
F-Głowy - 11 Październik 2013, 17:13
| s-p-i-n napisał/a: | | F-Głowy Ty patrz jaki styl masz - kreski a nie kropki więc... |
Mam "kreski" bo... NIE ISTNIEJE STYL O NAZWIE: "KROPKI". To dlatego właśnie mam kreski.
Natomiast Chezarre zrobił wyśmienity tutorial w PDFie! Wyjaśnił swoją metodę pięknie, wyłożył wszystko jak na tacy. Stokrotne dzięki, może nie tylko ja z tego skorzystam?
Ale i tak się dziwie że nie ma konturu kropkowanego, no ludzie kochani...
bidon184 - 11 Październik 2013, 20:06
F-Głowy jak mi wytłumaczysz jaki sens ma kontur okrągły to ,nawet ja choć jestem z natury leniem będe psioczył na Corela i pisał do nich o wytłumaczenie,bo powiem Ci tak,nawet w tak rozbudowanych programach jak programy flashowe nie ma konturu z okręgów,więc nie czepiaj się Corela bo0 to jest ossesek w porównaniu z flashem,skoro nawet taka firma jak Adobe uznała że kontur ma się składać przynajmniej z jednej prostej to wybacz ale Corel ni jest firmą która ma argumenty żeby temu zaprzeczyć,przynajmniej narazie,ale to moje zdanie,to tyle
Bogumila M. - 11 Październik 2013, 22:20
Tworzę prostokąt, przekształcam go w krzywe, wybieram Styl linii (ikona na pasku) i mam kropki. Rozciągam na wszystkie możliwe strony żeby mieć jajka i nic, ciągle kropki. Kwadratowe, ale kropki. Gdy prostokąt ma oczekiwane wymiary przekształcam kontur w obiekt, zaznaczam wszystkie węzły, klikam ikonę Przekształć w krzywą (łuk z dwoma kółeczkami od których odchodzą strzałeczki), a następnie Węzeł symetryczny i dostaję absolutnie krągłe kółeczka. Coś robię nie tak?
marak - 11 Październik 2013, 22:24
| bidon184 napisał/a: | | F-Głowy jak mi wytłumaczysz jaki sens ma kontur okrągły to .... |
Wbrew temu co piszesz, linie (bo linie to też kontur) składajace się z okręgów potrzebne są dosyć często, chociażby przy tworzeniu druczków firmowych (zwanych często akcydensami). Najprostszy przykład masz w załączniku. Tu wykorzystując możliwości Corela linie przerywane składają się z kwadracików, a dbając o estetykę powinny składać się z kółek.
W praktyce takie linie najszybciej się robi przy pomocy tekstu (Times 9-10 pkt, naciskasz kropkę i trzymasz, aż linia osiągnie żądany wymiar), ale o wiele prościej byłoby narysować linię, nadać jej styl "kropkowana" i kopiować ją wielokrotnie na stronie.
Ponadto nieprawda, że Adobe też olał kropki. W Adobie InDesign definiujesz jaki kształt ma mieć kontur. Do wyboru jest kilka linii ciągłych, podwójnych i potrójnych, linie faliste i kropkowane. Każda w kilku odmianach.
Bogumila M. - 11 Październik 2013, 22:37
Kształt kropek zależy od użytej czcionki. Arial czy Swiss mają kropki kwadratowe, ale już poczciwy Times New Roman okrągłe.
chezare - 11 Październik 2013, 23:41
Wszystko robisz dobrze, jedynym mankamentem takiej metody może być Twój ulubiony komunikat, który w pewnym momencie zobaczysz, informujący o tym, że obiekt jest zbyt złożony
Przepis jest albo niedokładny, alb nie działa w X3. Efektem są takie figury, też ładne
F-Głowy - 12 Październik 2013, 00:28
| Bogumila M. napisał/a: | | Tworzę prostokąt, przekształcam go w krzywe, wybieram Styl linii (ikona na pasku) i mam kropki. Rozciągam na wszystkie możliwe strony żeby mieć jajka i nic, ciągle kropki. Kwadratowe, ale kropki. Gdy prostokąt ma oczekiwane wymiary przekształcam kontur w obiekt, zaznaczam wszystkie węzły, klikam ikonę Przekształć w krzywą (łuk z dwoma kółeczkami od których odchodzą strzałeczki), a następnie Węzeł symetryczny i dostaję absolutnie krągłe kółeczka. Coś robię nie tak? |
To nieprawda. Twój sposób u mnie:
Bogumila M. - 12 Październik 2013, 01:25
A mógłbyś pokazać widok szkieletowy z zaznaczonymi węzłami? Bo ewidentnie jeden zostaje ostry. Ja sprawdzałam w tym co mam, czyli Corel X5, i takich jaj nie mam.
marak - 12 Październik 2013, 07:23
Bogumiło! Pisałem na początku, ze to zależy od wersji Corela. W "11" działało dobrze. Być może w X5 znów to poprawili. Ale w X4 otrzymujesz coś takiego jak pokazał F-głowy.
Idąc dalej, jeśli tak otrzymaną krzywą rozdzielisz na pojedyńcze kropki (ctrl-K), i zaznaczysz jedną z nich to Corel wyświetli Ci komunikat, że kropka ma tylko 3 węzły. Ten czwarty, który zostaje jako ostry jest niewidoczny. Nie da się go przesunąć, zmienić itp.
Jest to najprawdopodobniej nowy typ węzła, wymyślony przez Corela po to by życie było ciekawsze a teorie, że parzyste wersje Corela są do d.., były prawdziwe.
chezare - 12 Październik 2013, 07:33
Zaraz nieprawda? W różnych wersjach jest po prostu różnie, albo zależy to od jakichś ustawień o których nie było tutaj mowy?
W X3 w widoku szkieletowym ten kształt wygląda tak:
Tak naprawdę są dwie krzywe, ta druga jest tak krótka że jej nie widać. Razem mają podobno 11 wierzchołków, chociaż skacząc tab naliczyłem chyba 5.
Jak linia nie jest prostym odcinkiem jest jeszcze ciekawiej.
Zainspirowany tematem pomyślałem, że może da się do rysowania szlaczków użyć czcionki i narzędzia dopasowania tekstu do krzywej. Z kropkami jest nie najgorzej z bardziej złożonymi wzorkami póki co marnie to wygląda, ale to może być kwestia źle spreparowanego fontu, Corel za dużo możliwości w tej dziedzinie nie daje.
Artur Miernik - 12 Październik 2013, 08:12
Kropki robię,
kropki robię,
już mi bieda
nie dobodzie.
Kwadrat ze sprajem na konturze.
Nie, nie, to wszystko jakoś tak na około. Rozwiązałem to inaczej: Po prostu trzeba stworzyć sobie pociągnięcie pędzla, a dokładniej rozpylacz taki, jakiego potrzebujemy — w naszym przypadku kropkę. I… użyć go na obiekcie. To wszystko.
Robi się tak:
- rysujemy obiekt, któremu chcemy nadać kropkowany* kontur,
- rysujemy kółko o docelowej wielkości i barwie, to ono będzie powtarzalnym elementem konturu. Koło zostawiamy zaznaczone,
- otwieramy paletę środków artystycznych — możemy ją wygmerać tutaj: menu Okno → Okna dokowane → Środki artystyczne;
- klikamy w tej palecie na ikonę dyskietki, zaznaczmy opcję (*) Rozpylacz obiektów i potwierdzamy;
- na końcu listy w palecie Środków artystycznych pojawił się kolejny obiekt — oczywiście kropka. Tak! Właśnie utworzyliśmy spray z naszej ulubionej kropki;
- teraz przeciągamy nasz nowy „szpraj” z palety na obiekt, któryśmy narysowali na samym początku i…
- wpadamy w nieukrywaną dumę: obiekt okazuje się posłuszny i rozmnaża nasza kropkę wzdłuż całej swej krawędzi;
- i w tym momencie szalejemy twórczo: włączamy narzędzie środków artystycznych — skrót [i] i za pomocą paska kontekstowego zmieniając wielkość, odstępy i ułożenie kropek na konturze, aż wreszcie…
- promieniejemy uśmiechem. Jesteśmy zadowoleni, bo nie wyrzuciliśmy pieniędzy na Illustratora, tylko wydaliśmy ledwie co na pożyteczny program. I dopiero teraz czujemy się naprawdę dumni, toteż bierzemy zwolnienie.
Tak robimy kropki. Punkty 1—7.
Pasek kontekstowy. Z niego sterujemy. Patrz punkt 8.
Uwagi…
Istnieje sposób na odrobinę szybsze** wykonanie powyższej pracy, ale opisałem rzecz w takiej kolejności jak do niej dochodziłem za pierwszym razem.
Ponadto, sztuczka ma drobną niedogodność. Otóż zmiana barwy tak zakonturowanego rozpylaczem obiektu pociąga za sobą także zmianę barwy rozpylacza. W końcu rozpylacz ten nie jest zwykłym konturem lecz obiektem pełna gębą. Wówczas wystarczy oddzielić [Ctrl]+[K] obiekt od rozpylacza. Wtedy możemy niezależnie manipulować zabarwieniem tak obiektu jak i rozpylacza.
_______
* — oczywiście równie dobrze mogą być to gwiazdki, muchy, kluski, perełki tudzież duperełki.
** — ciekawe kto pierwszy na niego wpadnie?
Bogumila M. - 12 Październik 2013, 12:54
| chezare napisał/a: | | W różnych wersjach jest po prostu różnie, albo zależy to od jakichś ustawień o których nie było tutaj mowy? |
Z tego wynika, że kwadraciki tworzące punkty też nie są krzywą zamkniętą? Mógłbyś zerknąć? I potwierdzić, że mój przepis jest jasny, bo może to są jakieś inne kropki, a nie linia kropkowana?
@Artur Miernik
Najprostszym i najbardziej oczywistym sposobem jest po prostu zastosowanie linii kropkowanej. Ale najwidoczniej zamiana kwadracików na kółeczka działa w co drugiej wersji Corela. Poza tym widocznie w Kanadzie nikt nie stosuje kropek okrągłych, a preferowane są wyłącznie kwadratowe.
Artur Miernik - 12 Październik 2013, 21:20
| Bogumila M. napisał/a: | | (…) widocznie w Kanadzie nikt nie stosuje kropek okrągłych, a preferowane są wyłącznie kwadratowe. |
Na pewno. To w końcu Kanada.
| Bogumila M. napisał/a: | | Z tego wynika, że kwadraciki [tu: stylu linii] tworzące punkty też nie są krzywą zamkniętą? (…) |
Kwadraciki wraz z całym stylem linii w Corelu to nierestaurowany antyk. Czyli ruina. Wymyślili coś pod koniec lat 80. i nie mają zamiaru zmieniać. Wolą leżeć bykiem.
| Bogumila M. napisał/a: | | Najprostszym i najbardziej oczywistym sposobem jest po prostu zastosowanie linii kropkowanej. |
O tak! We… Freehandzie* i w Illustratorze. Za to w Corelu kwadraty są obligatoryjne. Dlatego proponuję zrobić pędzel z kropki i po sprawie. Więcej pisania niż robienia.
_________
* — jeśli mnie pamięć nie myli.
bidon184 - 12 Październik 2013, 21:34
yyy,w Macromedi kropki to efekt nie kontur jako taki,w AI to nie wiem,natomiast wiem jedno o czym wcześniej pisałem,dla mnie kontur musi mieć jedną linie prostą,ale to ja więc pewnie się ze mną nie zgodzicie,to tyle w tym temacie więcej się już nie będe wymądrzał
chezare - 12 Październik 2013, 22:42
To wszystko prawda, tylko wydaje mi się, że ten zabytek nie jest produkcji Corela, tylko Mikrosoftu.
Pomysł Artura fajny, ma tylko jedną wadę, w X3 nie działa, chyba że coś źle robię?
Nie mogę zmienić odstępów między obiektami.
Artur Miernik - 12 Październik 2013, 23:48
Żebyśmy zdrowi byli!
Obawiam się, że rozważamy tu odwrotność problemu pewnego milicjanta, po którego przyjechali krzepcy panowie z białym kaftanem wiązanym na plecach. Zapytali go czemu demoluje chodnik i wyrwane z niego płyty wrzuca do stawu. Wyjaśnił im, że rzuca kwadratami, a na wodzie robią się koła. A on chce kwadraty! Pokiwali ze zrozumieniem, ale kaftan nałożyli.
Tak, kontur to kontur :)
| bidon184 napisał/a: | | (…)dla mnie kontur musi mieć jedną linie prostą,ale to ja więc pewnie się ze mną nie zgodzicie (…) |
Ale tu nie ma się z czym nie zgadzać. Kontur to kontur, czyli pojedyncza linia. Tu nie ma żadnego sporu. Ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby ta linia była jedynie niewidocznym kształtem (ścieżką) i miała nadany jakiś styl, prawda? A w ramach tego stylu jakiś wzorzec, na przykład pociągnięcie pędzla (czyli nałożony jeden obiekt), sekwencję uporządkowanych obiektów jak wzór, mozaikę, lub nieuporządkowanych, czyli rozpylacz. Właśnie tą drogą poszedł Illustrator i w wąskiej kwestii stylów zaszedł dalej. A czy nazywają to stylem, efektem, czy jeszcze inaczej, to już zależy od polityki marketingowej producenta oprogramowania. Nazwy różne, ale chodzi o to samo.
Koło jest owalne, a kwadrat kwadratowy. Rzeczy są tym czym są.
Z tego coś wynika. Choćby i to, że jeśli przekształcamy w krzywą kontur o linii zbudowanej z kwadratów, to oczywiście powinniśmy uzyskać nic innego jak kwadraty. Jeśli od pewnej wersji Corela brakuje tym kwadratom jednego z wierzchołków, to znaczy że mamy do czynienia z błędem w programie i więcej w temacie nie rzeźbimy. Szukamy innych metod. Wrócimy do sprawy, kiedy producent obudzi się i naprawi, co popsuł.
A że jest to błąd w kodzie programu, to oczywiste:
- W końcu kwadratom brakuje wierzchołka*, no buble to są!
- Błąd dotyczy tylko konwersji z ostylowanej linii do pełnego wektoru [ctrl]+[shit]+[q]*.
- Błędu nie ma przy konwersji takiej linii do bitmapy, która po zwektoryzowaniu składa się z poprawnych, w pełni kwadratowych krzywych*.
- No to musi to być babol w algorytmie. Trzeba poprawić kod** podający styl linii do konwersji w kontur, czyli łatać, albo od nowa opracować całą definicję stylu linii.
- Nie leży to w naszym zakresie, bo Corel, to kod zamknięty.
- Toteż szukamy innej metody.
Skoro nie styl linii, to co?
Rozpylacz, albo metamorfoza. Formalnie są to odmienne nazwy (marketing) na tę samą sztuczkę. No, popatrzmy: Metamorfoza to ułożenie obiektów wzdłuż krzywej. Podobnie jak pociągnięcie (pędzel, rozpylacz itp.). Różnice są kosmetyczne: w metamorfozie obiekty rozmieszcza się równomiernie, poza tym definiuje się tylko obiekt początkowy i końcowy. Natomiast w przypadku pociągnięcia obiekty mogą być zarówno rozmieszczane równomiernie, jak i rozproszone, tyle, że trzeba z góry zdefiniować wszystkie obiekty składowe.
Skoro rozpylacz i metamorfoza są wariantami tego samego, to trzeba wypróbować oba i wybrać sposób uniwersalniejszy.
Nie każdemu diabłu Bill.
| chezare napisał/a: | | (…) wydaje mi się, że ten zabytek nie jest produkcji Corela, tylko Mikrosoftu. |
Nie Czarku, takie stylowanie konturu wymyślili sobie w Corelu ponad trzydzieści lat temu. Wystarczy poprawić, prawda?**
| chezare napisał/a: | | (…) Nie mogę zmienić odstępów między obiektami. (…) |
Ciekawe. Zaraz uzupełnię mój pierwszy post w tym wątku i zobaczymy, co z tym Corelem nie tak.
Ogólnie jest tak, że odpalasz narzędzie środków artystycznych — skrót [I] i wtedy korzystasz z paska kontekstowego.
___________
* — przed chwilą sprawdziłem.
** — oczywiście można też niczego nie robić. Zdaje się, że taką taktykę przybrało szefostwo Corela.
F-Głowy - 13 Październik 2013, 00:49
Artur, świetnie rozpisane. Co za formatowanie tekstu i wyobraźnia!
Ale czy mi się wydaje czy Twój KWADRAT jest strasznie nierówny w tych kropkach?
chezare - 13 Październik 2013, 06:45
F, nie wszystkie kropki trafiły w narożniki prostokąta i stąd masz zaburzenia widzenia
Obawiam się, że tak samo jest w każdym innym programie graficznym.
Artur, ja się generalnie z Tobą zgadzam i podobnie jak F podziwiam elegancję
To co napisałem o autorze stylów kresek bardziej wzięło się z logiki niż konkretnej wiedzy. W wielu programach, które z rysowaniem nie mają nic wspólnego spotkałem takie predefiniowane style linii.
Odstępy już mogę zmieniać, choć nie wiem dlaczego wczoraj nie mogłem tego zrobić? Używałem tych narzędzi wiele razy, choć przyznam że do moich ulubionych nie należą
No i jeszcze jeden drobiazg. Spróbuj jakąś kobietę postarzyć o 6 lat. Jak Ci po takiej operacji dodawania wyjdzie więcej niż osiemnaście, to możesz zacząć myśleć i to szybko o ewakuacji Windows jest o kilka lat starszy od Corela i to Corel korzysta z interfejsu Windowsa, a nie odwrotnie
Co do proponowanych tutaj rozwiązań, Twój jest najprostszy. Trzeba tylko pamiętać żeby skopiować pliki w razie np. reinstalacji oprogramowania.
Artur Miernik - 13 Październik 2013, 07:45
Bo przyszła do niego wróżka zębuszka.
Istotnie, koślawy jak zęby emeryta. Ale czemu sprawia takie wrażenie, bo nie jest nierówny — o tym za chwilę.
Piszę jak jest, czyli — badamy.
Narysowałem następny (tamtego kwadratu nawet nie zapisywałem) i też wygląda krzywo. Ale krzywy nie jest. Zachęcam do oględzin:
Krzywo / prosto.
Przypatrz się podglądowi szkieletowemu.
A jednak prosto.
Pokolorowanie kwadratu pomaga.
Widziane to nie to samo, co postrzegane.
A teraz wyjaśnienie: bo to jest złudzenie optyczne. Fiksuje nie oko, lecz mózg*. Ale… od początku.
Człowiek — nie zwierzę i rodzi się bez umiejętności, musi się wszystkiego nauczyć i proces ten trwa latami. Nawet patrzeć musi się najpierw naumieć. Musi wyedukować się barw, przestrzeni, i rozróżniania pionów i poziomów. Mając to przechodzi do regularności i rytmów. Na przykład do figury, takiej jak nasz nieszczęsny kwadrat.
Rozpoznany i skodyfikowany kwadrat staje się rozpoznawalnym wzorem — strukturą. Tyle, że jest to struktura złożona. Składa się z niewyraźnych, bo wykropkowanych pionów i poziomów (to też struktury), oraz z wierzchołków (także struktur). Może się zdarzyć, że rytmy nie schodzą się w miejscach, które są kluczowe dla prawidłowego rozpoznania całej figury. Jeśli te proste struktury musimy z trudem składać, bo np. są niewyraźne, albo tracą rytm (nierówne odstępy na krańcach), to możemy ich do końca nie poskładać w strukturę główną. Tak jest z powyższym kwadratem.
No tak, ale co ja mam robić?
Przyznam, że to, co poniżej, piszę „na pałę”, bez sprawdzania. Nie chce mi się. Zagadka brzmi: jak zrobić, żeby mózgowi zasugerować, że mamy do czynienia nie z chaosem, lecz z uporządkowaną figurą?
Po pierwsze, ale tylko od biedy, należy zagęścić kropki, zmniejszając odstępy między nimi. Wówczas poszczególne ciągi kropek będą postrzegane jako linie, a całość jako kwadrat. No może nieco niedokładny na rogach.
Po drugie i od rozumu, należy się zastanowić, co sprawi, że mózg zacznie identyfikować niepełny obiekt jako kwadrat? Ano — narożniki. Przecież wystarczy, że postawimy po jednej kropce w każdym narożniku i to już wystarczy, że będziemy myśleć o kwadracie i o niczym innym. I tu żadne łączenie rogów liniami nie jest potrzebne. Żadnych dodatkowych kresek, czy kropek. Cztery kropki robią kwadrat.
Trzeba więc skorelować odstępy pomiędzy kropkami oraz rozmiar konturowanego nimi kwadratu tak, żeby w środku każdego z rogów znalazła się kropka. To wszystko.
Prościej?
Obwód kwadratu musi być wielokrotnością odległości między kropkami. I to bez reszty.
P.S. Cieszę się F-Głowy, że zmieniłeś identyfikator oraz ikonę. Wydoroślałeś przez te parę lat.
__________
* — Zachęcam do lektury książek z dziedziny psychofizjologii widzenia. Są fascynujące.
chezare - 13 Październik 2013, 10:49
Mnie się wydaje, że wystarczy podzielić w pamięci długość boku kwadratu, oczywiście w calach, przez dowolną ilość kropek i wpisać tu:
To by rozwiązywało problem kwadratu z prostokątami mniej regularnymi, że nie wspomnę o bardziej złożonych figurach, będzie trudniej
F nie będzie zadowolony
Artur Miernik - 13 Październik 2013, 11:32
| chezare napisał/a: | | (…) wystarczy podzielić w pamięci długość boku kwadratu, oczywiście w calach (…) |
W calach powiadasz? Może być i w wiorstach, byle nie w kwintalach i byle nie wychodziły żadne ułamki.
Machnąłem właśnie prawidłowy przykład:
Kwadrat ma 20×20 mm a odstępy między kropkami ustalone na 2 mm.
| chezare napisał/a: | To by rozwiązywało problem kwadratu z prostokątami mniej regularnymi, że nie wspomnę o bardziej złożonych figurach, będzie trudniej
F nie będzie zadowolony |
Problemy będą tylko tam, gdzie występuje krawędź, bądź ostre załamanie linii. Przy owalach nie powinno być jakichkolwiek problemów.
Teraz pozostało tylko sprawdzić, jak zachowują się rozpylone elementy mniej regularne niż koło.
Bogumila M. - 13 Październik 2013, 12:41 Temat postu: Ciekawostka związana z optyką a nie związana z tematem Jeśli ten kwadrat umieścimy na tle poziomych lub pionowych linii, to zmieni się w prostokąt. Dlatego puszyści powinni wkładać wdzianka w poziome paski.
Cysorz - 13 Październik 2013, 18:38
Nie jestem wcale a wcale "puszysty" ale chyba Ci się pomylił kierunek pasków
Shame - 13 Październik 2013, 19:24
Wszystko pięknie, chociaż:
| Cytat: | | w metamorfozie obiekty rozmieszcza się równomiernie |
nie jest pełna prawdą. Arturze, chyba zapomniałeś o tym:
Czy spray może robić takie rzeczy? Chociaż bezwzględnie Twój sposób z rozpylaczem jest prosty jak strzała i niewiarygodnie szybki, ale to właśnie on zawsze (chyba) rozkłada równomiernie, prawda? A jak wspominałem w pierwszym swoim poście w tym topicu, metamorfoza pozwala na większą kontrolę
Prawdę mówiąc, mam zdanie podobne do cheza, czyli nie bardzo lubię środki artystyczne i inne rozpylacze, gdyż wg mnie efekty są trudne do przewidzenia. Ale to pewnie wynika jedynie z mojego niewielkiego doświadczenia w materii Corela.
W dziedzinie offtopu dodam swoje 2 grosze - Malutki ma rację
Artur Miernik - 13 Październik 2013, 19:34
Może to moja niezręczność w słowie, ale miałem na myśli to, że przyśpieszenie w metamorfozie jest o tyle równomierne, że zachodzi o w oparciu o stały, czyli równomierny przyrost. Natomiast w rozpylaczu możemy mieć też losowe przesunięcie.
Taki skrót myślowy bo mi tekst sążnisty wyszedł, więc ciąłem — chciałem go wreszcie skończyć.
Shame - 13 Październik 2013, 19:44
A jeśli to nie problem, to mógłbyś powiedzieć, jak zrobić losowe rozmieszczenie takich kropek na krzywej? Bo prawdę powiedziawszy, to zrobiłem sobie taki spray z kropki (wg Twoich wytycznych) i niby git - po użyciu na krzywej dostaję piękne kółka i do tego równo rozłożone i mając w pamięci Twoja wcześniejszą wypowiedź starałem się przesuwać wszystkie dostępne na pasku opcji narzędzia suwaki i... nic. Wciąż są ustawione w równych odległościach. Udało mi się zmienić ich ilość, ich rozmiar itp. ale część opcji nie miała żadnego wpływu na rozkład (poza ilością, ale to chyba jasne).
Artur Miernik - 13 Październik 2013, 20:11
Wszystkie? Na pasku kontekstowym:
— znajdź ikonę odpowiedzialną za przesunięcie,
— zaptasz okienko przy uwzględnij przesunięcie,
— wybierz kierunek: losowo, albo przemiennie*,
— dodatkowo możesz uradośnić sprawę dodając obrót,
— naduś [enter].
Na przykład takie konstrukty i postmoderny:
Kropki robię, kropki robię…
_______
* — Zresztą inne kierunki tez są niespodziewanie zabawne.
Bogumila M. - 13 Październik 2013, 21:16
| Malutki napisał/a: | Nie jestem wcale a wcale "puszysty" ale chyba Ci się pomylił kierunek pasków |
| Shame napisał/a: | W dziedzinie offtopu dodam swoje 2 grosze - Malutki ma rację |
No, skoro ma, to ma. Co prawda paski ułożone poziomo sprawiają wrażenie, że prostokąt jest kwadratem, ale to złudzenie.
chezare - 13 Październik 2013, 23:35
Może dlatego, że prostokąt 390x393 piksele jest słabo prostokątny, a może to tylko przejęzyczenie?
Bogumila M. - 13 Październik 2013, 23:58
Hmm. Z tego wynika, że jednak poziome pasy zwężają...
chezare - 14 Październik 2013, 00:02
Chyba nie za bardzo, bo Twój prostokąt jest wyższy niż szerszy
W każdym razie bezpieczniej ubierać się w kropki.
Bogumila M. - 14 Październik 2013, 00:36
Jednak chyba za bardzo, skoro kwadrat wydaje się wyższy, niż szerszy. Więc kobieta ubrana w poziome pasy też wydaje się wyższa i szczuplejsza.
chezare - 14 Październik 2013, 00:44
Chyba nie osiągniemy porozumienia?
"Co prawda paski ułożone poziomo sprawiają wrażenie, że prostokąt jest kwadratem, ale to złudzenie."
To teraz nie wiem czy to jest prostokąt, czy kwadrat? Z informacji o grafice wychodzi mi, że kwadratowy prostokąt
Idę spać bo jutro mam od diabła roboty do zrobienia.
Dobrej nocy.
Bogumila M. - 19 Październik 2013, 11:35
Chodzi o złudzenie optyczne, to co widać, a nie to co napisałam. Jeśli, jak sam przyznajesz, to jest kwadrat, ale wydaje się prostokątem wyższym niż szerszym, to znaczy, że puszysty człowiek (bo puszyści bywają także mężczyźni) będzie w koszuli w poziome paski wydawał się wyższy i szczuplejszy. Ale oczywiście każdy ma prawo ubierać się tak jak chce i przeczyć rzeczywistości.
Swoją drogą ciekawe skąd powszechne przekonanie, że pionowe pasy wyszczuplają, choć to nieprawda. Nawet Shame nie zestawił obok siebie takich samych sylwetek różniących się od siebie tylko orientacją pasków. Żeby efekt poziomych pasów nie rzucał się zbytnio w oczy tę sylwetkę potraktował dodatkowo pionowymi pasami przejścia tonalnego. Mała manipulacyjka, ale skuteczna.
chezare - 19 Październik 2013, 13:47
Co do Twojego obrazka to grafika, razem z tłem jest prostokątem, zorientowanym pionowo, czyli bez pasków prostokąt też powinien wydawać się wyższy niż szerszy. Z drugiej strony to jest (pomijając 1 piksel tła na poziomej krawędzi) de facto kwadrat, bo ma 302x300 pikseli. Jeśli komuś wydaje się, że jest wyższy niż szerszy, to znaczy że paski działają i tylko to co napisałaś nie bardzo pasuje do obrazka
Twierdzenie, że pionowe paski wyszczuplają wzięło się najprawdopodobniej ze świata mody i dalej ma się dobrze.
Dr Thomson twierdzi, że jest dokładnie odwrotnie, tak mu wyszło z przeprowadzonego eksperymentu na 20 kobietach. Dr Thomson jest psychologiem a skala badań nie robi większego wrażenia, nie zmienia to faktu, że najprawdopodobniej ma rację.
Na pewno ciemne kolory na tych samych kształtach sprawiają wrażenie, że figura w ciemnym kolorze jest mniejsza od jaśniejszej. Idealnym rozwiązaniem wydaje się czarna sukienka w poziome pasy
Shame dobrze o tym wie, bo obrazek wziął przecież ze strony gdzie mit o wyszczuplających pionowych paskach jest obalony
Muszę go bronić, obrazek nie jest ani trochę podrasowany
http://www.udziewczyn.pl/...ale_ktore_.aspx
Bogumila M. - 19 Październik 2013, 14:05
Owszem. Przygotowując przykład nie wzięłam pod uwagę grubości linii. Ale jeśli nawet się ja uwzględni, to i tak ten kwadrat będzie się wydawał prostokątem. Można by poeksperymentować nad proporcjami między odstępami a szerokością pasów, tak by otrzymać najlepszy efekt.
Napisałam o prostokącie zamienionym w kwadrat by odwrócić uwagę i sprowokować zaprzeczenie, że to nie kwadrat, a prostokąt. Postąpiłeś nie fair sprawdzając wymiary :)
chezare - 19 Październik 2013, 14:10
Oczywiście, ze postąpiłem paskudnie sprawdzając wymiary, ale tak mam, że lubię najpierw pomacać
Sama jesteś sobie winna, trzeba było uwierzyć, że ci co będą oglądali zobaczą to co chcesz żeby zobaczyli
Mnie się Twój kwadrat wydał wyższy niż szerszy, a postanowiłem to zbadać nie dlatego żeby Ci dokuczyć, tylko dlatego żeby sprawdzić jak mój telewizor wyświetla kwadraty
I tak mi nie uwierzy
Bogumila M. - 19 Październik 2013, 14:16
Znasz człowieka, który by zobaczył kwadrat w tym miejscu? Skąd to przekonanie, że jest odwrotnie, niż jest?
chezare - 19 Październik 2013, 14:39
Moje przekonanie bierze się z myślenia, że człowiek nie jest w stanie powiedzieć widząc na ekranie prostokąt 303x300 pikseli, w którym kierunku jest zorientowany.
A tutaj ten sam prostokąt
Nawet jak są blisko siebie nie za bardzo widać, a osobno będzie jeszcze trudniej.
To jest wzór wyszczuplający
Bogumila M. - 19 Październik 2013, 15:06
Przestałam nadążać i nie wiem co chcesz wykazać. Ale na wszelki wypadek przyznaję Ci rację.
chezare - 19 Październik 2013, 18:51
Dziękuję.
Ja przyznałem Ci rację dużo wcześniej, też tak na wszelki wypadek
F-Głowy - 20 Październik 2013, 17:43
O rany, do czego ten wątek tutaj urósł!
Po pierwsze, Arturze Mierniku - dziękuję za takie wytłumaczenie.
Powinieneś dostać status moderatora bez dwóch zdań :) Pięknie wyjaśnione!
| Cytat: | | P.S. Cieszę się F-Głowy, że zmieniłeś identyfikator oraz ikonę. Wydoroślałeś przez te parę lat. |
Nie wiem czy wydoroślałem. Jestem nieprzewidywalny. Dzisiaj jestem spokojny a nagle wywalam temat "Kurdę, czemu ten Corel znowu nie działa?!!!". A co do identyfikatora oraz ikony, to sam jestem ciekaw czy forumowicze w ogóle pamiętają co było "w oryginale"
chezare - 20 Październik 2013, 18:35
F, pamiętają. Mnie się wydaje, że nawet pamiętam jeszcze wcześniejszy nick, od tego który był przed aktualnym, ale może to tylko sobowtór?
Co do wątku to od kropek ewoluował do pasków, to nie tak daleko, tym bardziej że kropki były od początku słabo okrągłe. To nie ja się z paskami wyrwałem, ale dzięki temu wszyscy już teraz wiedzą, że pionowe paski "pogrubiają"
Artur Miernik - 21 Październik 2013, 06:43
| F-Głowy napisał/a: | | O rany, do czego ten wątek tutaj urósł! |
Właściwie, to nie wyjaśniliśmy jeszcze tematu do końca. Nie napisałem jeszcze o:
- kłopotach przy konturach nierównomiernie łamanych,
- oraz o tym czego nie robić, choć da się.
| F-Głowy napisał/a: | | Powinieneś dostać status moderatora |
A co to za moderator, który znika na dobre dwa lata?
|
|