morsyplock - 25 Listopad 2014, 22:37 Temat postu: Prośba do Was Proszę o pomoc w stworzeniu projektu banera. Dla osoby znającej się na Corelu jest to kilka minut pracy dla mnie kilkanaście godzin. Wielkość i to co ma się na nim znajdować jest widoczna w załączniku. Jeśli znajdzie się ktoś chętny do pomocy przedstawię więcej szczegółów. baner.cdr Shame - 25 Listopad 2014, 23:08 Yyy... no dobra. Plan jest, ale co dalej? Widzę logo Płocka, klubu morsów i napis na środku (nie zamieniłeś napisu na krzywe. Nie wszyscy mają te same czcionki. Ja na przykład nie mam Goudy Stout Normal, jak ty  I nie chce mi się szukać, więc następnym razem zanim prześlesz plik do pracy, zamień fonty na krzywe (zaznaczasz napis i ciskasz CTRL+Q).
I wybaczcie, ale na litość boską... 
Kto używa jeszcze Hobo Std? Jak dla mnie to ten font stoi na półce zaraz obok Comic Sansa... Do tego te dysproporcje - prosty i schematyczny mors i mega szczegółowe (relatywnie) śnieżynki. Na małych wydrukach na pewno wyglądają jak kropki 
morsyplock - 25 Listopad 2014, 23:41 Jeśli chodzi o napis to fakt nie zmieniłem na krzywe aczkolwiek czcionka tam jest dana tylko dla zobrazowania co ma się znaleźć. Tam może być dowolna czcionka jaka wg Ciebie będzie pasowała. Logo?? No cóż, o gustach się nie dyskutuje. Ja tylko to przejąłem (projektowane dawno i też raczej prze kogoś kto nie miał większego pojęcia o estetyce) i zasadniczo jeśli uważasz, że jest źle są śnieżynki bardzo proszę można przerobić :) Co do samego banera, zasadniczo to w zasadzie ma być prosty i nie przekombinowany. Do tego dobrze żeby się znalazł adres www.plockiemorsy.pl i facebook.com/plockiemorsy 
Cysorz - 26 Listopad 2014, 00:23 Jakoś mi się to logo kojarzy z... oranżadą? 
Albo z Cytronelą jak jeszcze ktoś kojarzy ;-D. (sorry za off-topic) chezare - 26 Listopad 2014, 12:24 Ja mam zabytkowego Corela i na szczęście nie mogę tego obejrzeć. Shame - 26 Listopad 2014, 18:42 A może coś w takiego? 
Żeby rozwiać wszelkie wątpliwości - logo zrobiłem sam, specjalnie dla Was. Zawsze chętnie tutaj (na naszym forum) przykładamy rękę do takich historii i nie jest nam obca robota pro bono
Tutaj CDR v11 i PDF do pobrania morsyplock - 27 Listopad 2014, 11:00 Shame dziękuję za zainteresowanie. Dla mnie przedstawiony przez Ciebie projekt jest bardzo czytelny, jednakże ze względu na to iż członkowie nie chcą inwestować w nowe koszulki, bluzy które już posiadają są za tym by kolory i logo pozostało bez większych zmian :( (czcionka niekoniecznie musi pozostać ta sama). Zaproponowana przez Ciebie zmiana śnieżynek i owszem reszta nie przejdzie ;( Artur Miernik - 27 Listopad 2014, 13:12 typowe restauro - 27 Listopad 2014, 15:17 Opakowanie lodów z lat 60 górą . morsyplock - 29 Listopad 2014, 11:38 Dziękuję wszystkim za zainteresowanie w szczególności SHAME, który stworzył projekt i jeśli nie ma nic przeciwko temu zostanie wykorzystany. Jak to określiliście tutaj opakowanie lodów z lat 60tych odchodzi w niepamięć.
Artur Miernik - 29 Listopad 2014, 13:51 No! Nareszcie. chezare - 29 Listopad 2014, 15:11 Łatwowierny Artur jesteś 
Ja w zasadzie też jestem morsem, choć zostałem nim niechcący. To było dawno temu, w zeszłym tysiącleciu. Poszliśmy jeździć na łyżwach na glinianki, było już ciemno, a ja niestety nie wiedziałem, że wędkarze porobili przeręble żeby ryby miały czym oddychać. Wjechałem w przerębel i wykąpałem się do pasa w lodowatej wodzie. Mróz był 25 stopni, do domu miałem 1,5 km, bezpośrednio po tej przygodzie mogłem wystąpić w jakimś robocopie bo nauczyłem się chodzić bez zginania nóg, ale nikt mnie nie zatrudnił. Żeby było śmiesznie nie umarłem na żadne zapalenie płuc, grypę i parę innych chorób z zimnem kojarzonych, ciekawe ilu z młodych dzisiaj, zanurzonych w przeręblu i zostawionych na pół godziny na śniegu i mrozie, nie trafiłoby na oddział intensywnej terapii? Zimy z wiekiem nie lubię coraz bardziej, ale zastanawiam się czy znowu nie założyć łyżew, może bym dostał jakąś zniżkę na lodowisko dla najstarszego łyżwiarza w mieście? Artur Miernik - 30 Listopad 2014, 10:13 Hmm, niechybnie bym trafił na jakiś OIOM. W dzieciństwie trzy razy pod rząd pomagałem robić międzyblokowe lodowisko i trzy razy miałem zapalenie płuc. Zawsze wracałem przemoczony. Czyli narobiłem się z dorosłymi w wodzie i na mrozie, ale ani razu nie skorzystałem. Dzieciaki z lodowiska pośmiały się ze mnie, a ja… z nosem przy szybie. |
