Corel FORUM

Ryschardt

Witam
Być może ten temat pojawił się wcześniej, ale mi się nie udało znaleźć informacji we wcześniejszych postach.
Sprawa dotyczy skanowania i obróbki zdjęć zamieszczonych w starych gazetach z lat 50.
Generalnie po skanowaniu w różnych opcjach zdjęcie wychodzi z siatką składającą sie z małych białych kropek. (Być może ma to swoją fachową nazwę).
Wszelkie usuwanie mor, szumów itd. nie daje rezultatu. Zdaje sobie sprawę, że nie uzyskam zdjęcia w super jakości, ale czy da się i jak w Photo Corelu usunąć ta siatkę?
Być może odp. jest prosta, ale ja nie znam na nią odp. i dlatego proszę o wszelkie sugestie za co z góry dziękuję.
Poniżej jedna z takich fotek.

1343.jpg

Pobierz Plik ściągnięto 358 raz(y) 640.01 KB

Shame

To raster amplitudowy. Tak właśnie się drukowało (i zresztą nadal drukuje). Te białe punkty to papier (brak farby), podczas gdy wszystko czarne jest farbą. W niektórych miejscach średnica punktu rastra przekracza odległość między nimi (punktami) i dlatego gdzieniegdzie białe pola są mniejsze.

Rzuciłem okiem na to co dałeś i zastosowanie Dyfuzji (Menu>Efekty>Aparat fotograficzny>Dyfuzja) a potem Mediany (Menu>Efekty>Szum>Mediana) dało jako taki efekt. Oczywiście w PhotoPaint-cie.

Pewno można by jeszcze podrasować to Poziomami, Kontrastem, Smart Blur-em i jeszcze czymś, bo nieco blado wyszło, ale to już zabawa dla Ciebie ;-)

Kto wie, może są jakieś programy, które się tylko tym zajmują i robią to lepiej? Ja nie znam.

bidon184

o ile pamietam ,bo z shareware zassalem taki programik ,to dedykowany do tegto jest Scanito Pro ale glowy nie daje ze to ta nazwa

chezare

Moim zdaniem, co by nie robił z takimi fotografiami, to będzie tylko gorzej.
Ile będą warte fotografie sprzed pół wieku, kiedy będą wyglądały jak zrobione wczoraj nowoczesną cyfrową kamerą? Może jeszcze je pokolorujcie?

Shame

restauro

Shame

chezare

Restauro, ja Ci wierzę, też mam sporo fotografii sprzed pół wieku i sporo starszych, niektóre sam robiłem i wyglądają lepiej od tej którą zamieścił kolega. Tylko że to są oryginały, a tu mamy do czynienia z kopią wykonaną w marnej technologii.
Parę dni temu została rozmontowana wystawa która stała na placu w środku mojego miasta, dotycząca żołnierzy wyklętych, było na niej kilkadziesiąt reprodukcji starych fotografii, nikt nie usuwał z nich zadrapań, rys i "nie poprawiał" pożółkłych czy charakterystycznych dla starych technologii fotograficznych, kolorów. Te zdjęcia są cenne, bo są sprzed siedemdziesięciu lat, bo jest na nich historia.
Nie wiem do czego te fotografie mają być wykorzystane, może się mądrzę, w temacie, w którym żadnej wiedzy nie posiadam, ale mówię, to co myślę.
Starych obrazów nie "łata" się po to żeby były ładniejsze, tylko po to żeby się do końca nie rozleciały. Restauro, przecież na tym forum, nikt tego nie wie lepiej od Ciebie. :-)

W przyszłym tygodniu znowu udaję się do Muzeum Narodowego Nie codziennie można oglądać w naszym kraju Rafaela czy Tycjana. :-)

Strach pracować jak tuż obok wiszą takie obrazy.

http://www.mnw.art.pl/wys...-lotto,178.html

restauro

Te fotografie wyglądają mi na gazetowe i nic się z nich nie da zrobić ,najwyżej rozjaśnić lub przyciemnić ...
W Warszawie nie byłem dobre dziesięć lat ,jakoś ostatnio mi nie po drodze . Miło od czasu do czasu obejrzeć porządne malarstwo , wypadałoby podskoczyć , ale jak znam życie, trzy miesiące może być za krótko , żeby się zebrać i pewnie nie zdążę .

Shame

chezare

Dobre, ale to jest lepsze.

To jest SZTUKA za 162 mln dolarów, do niedawna to była najwyższa cena jaką zapłacono za obraz.
Dla porównania

128 mln, a to nie byle kto bo sam Leonardo.
Teraz będzie dobre i to nie jest żart.

Barnett Newman - Anna’s Light za jedyne 108 mln.
Od niedawna pierwsze miejsce zajmuje obraz Paula Cézanne'a, Grający w karty. Nie wiem o który chodzi bo jest kilka prawie identycznych. W każdym razie ten który kupił król Kataru kosztował 268 mln dolarów.
Na szczęście jest jeszcze parę takich, których nikt nie zamierza sprzedawać.

restauro

Shame,
Jak ktoś ma wyobraźnie , czemu nie ?
Osobiście jednak jestem w tych sprawach konserwatystą .

restauro

Czarek
Astronomiczne ceny za " nowoczesne malarstwo " według mnie , to taki Forex na rynku sztuki .Rynek spekulantów ,mafii i nic więcej.Wykorzystują rodzaj dźwigni finansowej w celu windowania ceny .Pierwsi ,żeby znaleźć jelenia ,drudzy żeby wyprać pieniądze.
Nie mówię ,że nie podoba mi się sztuka współczesna ,ale gdybym miał wydać Zaskórniaki nie miałbym raczej problemu z wyborem.

Shame

Ryschardt

Bardzo dziękuję za wyjaśnienie.
Przygotowuje wystawę i publikacje. Niestety wiele cennych fotografii było zamieszczonych w starych lokalnych gazetach wykonanych przez lokalnych fotografów. Niestety nie ma ich ani na filmach, ani na fotografiach. Generalnie szukam oryginałów tych zdjęć, którymi jestem zainteresowany i do wielu dotarłem, ale wielu się nie uda znaleźć. W mojej lokalnej gazecie gdzie wiele z nich było publikowanych 60 lat temu jest pomieszczenie, w którym to wszystko jest walnięte na kupę i przygotowuje sobie kilka dni by tam wleźć i szukać. Wiele zdjęć jest z gazet, których dzisiaj po prostu nie ma. Dlatego zależy mi na wyczyszczeniu tych zdjęć by było coś widać. Nie zamierzam ze starych zdjęć robić super nowoczesnych fotografii, ale przyznacie że to co zamieściłem nie nadaje się do niczego, ale to co zrobił Shame jest super i to mi wystarczy, lekko trochę podkręce i przynajmniej będzie coś widać. Bardzo Wam dziękuję :-D