Corel FORUM

[mario007]

Witam,
na codzień używam 12 i jestem z tego zadowolony, jako że mam go już długo (zapracował na siebie :), to sprawiłem sobie X3. No i ryfa.
- robię ramkę tekstową,
- wlewam tekst z notatnika (czcionka TTF - na liście zaznaczona na szaro)
- rysuję np prostokąt
- ponownie wchodzę w tą ramkę, żeby np poprzenosić wyrazy ręcznie
I LIPA, COREL UŻYWA INNEGO fontu - chyba, że wpisuję polskie znaki diakrytyczne, to tą. W magicie (helline) powiedzieli z pełną satysfakcją, że Corel jest bardzo wymagający i stare czcionki (chociaż ta wcale taka stara nie jest) najlepiej wyrzucić. Nie ważne, że 12 z nimi działa, Qaurk działa, indyk działa, COREL jest wymagający i już???
Nie bardzo sobie wyobrażam pójść do klienta i powiedzieć, wiecie, wybierzcie sobie nowy font firmowy, bo kupiłem X3.
Czy ktoś się z tym spotkał?,
pozdrawiam
Mario

[jagna]

Rzeczywiście mam kłopoty z fontami pod Corelem mimo, że nie używam polskich wcale... Bardzo wolno chodzi i kiedy przychodzi do wyboru z górnej listy to czekam i czekam i czekam..... Może z czasem udoskonalą to fachowcy z góry:

[anonymus]

Jeden z pierwszych spolszczonych pakietów (fontów) to pakiet dostarczany razem z Corelem 3-ką, czyli średnio lata 1991-93. Zobaczcie zresztą we właściwości fontu z którego jest roku. Czy nowoczesny program musi być kompatybilny z aplikacjami/plikami wydanymi kilkanaście lat (to jak dla nas kilka wieków...) temu? Przecież KAŻDY z tamtych fontów ma swojego odpowiednika (np. Toronto -> Times, Avalon -> Avantgarde itd.) - mało tego - jest to w większości wersja poprawiona, z udoskonalonym kerningiem i typografią. I ten pakiet pokutuje do dzisiaj, i to właśnie z tamtymi fontami jest większość problemów. Oczywiście, jeżeli ktoś uprze się na przykład przy Gatineau (Garamond) to niestety może mieć problemy, ale nie wynikają one ze złośliwości aplikacji. Dlatego polecam, żeby stosować nowoczesne fonty typu OpenType, które działają bez żadnych problemów pod każdą aplikacją kompatybilną z Windows.

1. Ale żeby nie było, że tak sobie gadam/piszę, to Corel zachował możliwość zmiany strony kodowej fontu, którą każdorazowo można zastosować - wystarczy poszukać to w Fonty/Strona kodowa i zastosować odpowiednią, a część przynajmniej z nich będzie pokazywała polskie znaki.

2. Wklejanie fontów - domyślnie Draw pyta o formatowanie wklejanego tekstu, niestety nie wiem, gdzie można tą funkcję przywrócić po zastosowaniu bezwzględnej negacji. Jeżeli ktoś to wie, to proszę o napisanie tego tutaj. Oczywiście bez rad typu "depnij se F8" .

3. Zainstalowanie SP1 likwiduje w większości "zamulanie" programu - u mnie w każdym razie korek chodzi jak burza (szybciej nawet niż ID, zwłaszcza przy operacjach postscriptowych). Ważne, aby pakiet instalować na czysty system i od razu potraktować go SP. Jest to rzeczywiście upierdliwe i myślę, że firma Corel mogłaby się pokusić o lepszy silnik programu (bo X3 to tylko stuningowana i poprawiona 12-tka). Warto też zaglądnąć w pliki *.ini, bo jest ich tylko kilka a są dosyć przejrzyste i można sporo "defaultów" niedostępnych z poziomu opcji tam pozmieniać.

Jeden z pierwszych spolszczonych pakietów (fontów) to pakiet dostarczany razem z Corelem 3-ką, czyli średnio lata 1991-93. Zobaczcie zresztą we właściwości fontu z którego jest roku. Czy nowoczesny program musi być kompatybilny z aplikacjami/plikami wydanymi kilkanaście lat (to jak dla nas kilka wieków...) temu? Przecież KAŻDY z tamtych fontów ma swojego odpowiednika (np. Toronto -> Times, Avalon -> Avantgarde itd.) - mało tego - jest to w większości wersja poprawiona, z udoskonalonym kerningiem i typografią. I ten pakiet pokutuje do dzisiaj, i to właśnie z tamtymi fontami jest większość problemów. Oczywiście, jeżeli ktoś uprze się na przykład przy Gatineau (Garamond) to niestety może mieć problemy, ale nie wynikają one ze złośliwości aplikacji. Dlatego polecam, żeby stosować nowoczesne fonty typu OpenType, które działają bez żadnych problemów pod każdą aplikacją kompatybilną z Windows.

1. Ale żeby nie było, że tak sobie gadam/piszę, to Corel zachował możliwość zmiany strony kodowej fontu, którą każdorazowo można zastosować - wystarczy poszukać to w Fonty/Strona kodowa i zastosować odpowiednią, a część przynajmniej z nich będzie pokazywała polskie znaki.

2. Wklejanie fontów - domyślnie Draw pyta o formatowanie wklejanego tekstu, niestety nie wiem, gdzie można tą funkcję przywrócić po zastosowaniu bezwzględnej negacji. Jeżeli ktoś to wie, to proszę o napisanie tego tutaj. Oczywiście bez rad typu "depnij se F8" .

3. Zainstalowanie SP1 likwiduje w większości "zamulanie" programu - u mnie w każdym razie korek chodzi jak burza (szybciej nawet niż ID, zwłaszcza przy operacjach postscriptowych). Ważne, aby pakiet instalować na czysty system i od razu potraktować go SP. Jest to rzeczywiście upierdliwe i myślę, że firma Corel mogłaby się pokusić o lepszy silnik programu (bo X3 to tylko stuningowana i poprawiona 12-tka). Warto też zaglądnąć w pliki *.ini, bo jest ich tylko kilka a są dosyć przejrzyste i można sporo "defaultów" niedostępnych z poziomu opcji tam pozmieniać.

[MarekArts]

witam serdecznie również i ja - problem fontów też mnie dosięgnął ale rozgryzam go powoli. Wersja 9 ma wiele tajemnic i błedów które znam prawie na pamięć. Z tego co widzę w X3 poprawiono to i jest bez porownania. ale te fonciska dają czadu.

Również problem z tym wklejaniem zawartości schowka z ofisa itp... dałem sobie radę z tym po prostu wklejam za pośrednictwem [wklej specjalnie] tekst i zatwierdzam OK i wkleja mi zawartość na poszczególne strony 1,2,3,4 potem sobie pociągam do dołu suwak obszaru tekstowego / pierwszą stronę i mam całość przelane na jednej, dalej można sobie cudować...

W OPCJACH programu - tekst / ustawieniach jest coś takiego jak zaznaczenie kwadracika SCHOWEK mamy tu do wyboru:
V - tekst kaligraficzny
V - Tekst w pliku metafile
trzeba to sobie zaznaczyć!!!
Starsze fonty 1990 też chodzą tylko jak zmienię im język korekty jezykowej na angielski ? to wyświetlają się poprawnie i można znimi bawić się dalej

Zanim zacząłem pracę z X3 musiałem jak zwykle dostosować sobie polpit i przyciski co zajęło mi kilka dni ale się oplacało - jest bardzo dużo ciekawych opcji które są bardzo fajne, generalnie jest wszystko z wersji 9 tylko ikonki przyciskow są nieco inne.

Wypuściłem już kilka katalogów do druku offsetowego - nic się nie posypało - byłem w szoku. Na razie X3 się nie powiesił, bład "temp" wyskoczył kilka razy przy zapisywaniu ale mam na niego sposób - trzeba wyczyścić temp na dysku C: i idzie potem OK.

Jedynie musimy coś zrobić z tymi fontami jednak chyba mi się wydaje że trzeba będzie przesiąść się na Open type - przerobimy nasze stare czcionki i zapiszemy je jako nowe wersje.