Corel FORUM

drozd

Witam! To znowu ja i nowe problemy. Tym razem Corel (wer. x3) bardzo dłuuuugo otwiera pliki, czasem potrafi się przy tym wysypać. Nawet otwarcie całkiem nowego arkusza trwa stanowczo za długo, a już prawdziwa masakra, żeby w drugim oknie otworzyć drugi plik cdr, skopiować z niego nawet zwykły tekst ozdobny i wkleić do pierwszego dokumentu. Oprócz tego, że otwieranie dokumentów trwa długo, to często towarzyszy im komunikat ,,brak odpowiedzi'', chociaż najczęściej po dłużej chwili i tak otworzy. I żeby nie było, dotyczy to dokumentów, które ważą po 550 kb lub nawet całkiem nowych! Druga rzecz to CAŁKOWITA zwiecha corela, po wybraniu w pasku NARZĘDZIA - STYLE KOLORÓW. Nie wiem czy powolne otwieranie ma coś z tym wspólnego (ostatnio grzebałem w kolorach, profilach), ale faktem jest, że jeszcze dwa miesiące temu nie mogłem narzekać na pracę programu. W pamięci ustawiłem dla corela 49 proc. użycia RAM-u, czyli jakieś 1,35 GB.
Pewnie najlepiej byłoby przeinstalować corela, czy jest może inne, szybsze rozwiązanie problemu? Żeby było śmieszniej, to chciałem dziś pomóc corelowi i przed pracą zrobiłem skandyski, defragmentaryzację i inne popierdółki, ale kolega nie chce współpracować. To co - reinstal i ustawianie opcji użytkownika, skrótów itd. na nowo :(( ?? Pozostaje jednak pytanie - czy będzie dobrze i co jest przyczyną kulawej pracy corela...

drozd

Jestem po reinstalu corela i po ,,odchudzeniu'' Visty (wyłączyłem indeksowanie dysków i takie tam). Jest trochę lepiej. Mogę włączyć narzędzia - style kolorów bez zwiechy corela, a i pliki otwierają się chyba ciutkę szybciej. Jedyna bolączka wygląda teraz tak: otwieram jeden dokument, potem - bez teczki, prosto z katalogu - otwieram drugi. Gdy ładuje się drugi w oknie corela jest ,,brak odpowiedzi", ale koniec końców go otworzy, raptem 6,8 mega (i chyba szybciej niż przed reinstalem). Wcześniej nie było komunikatów ,,brak odpowiedzi''; corel odpalał wszystko - znaczy ,,dokument na dokumencie'' - i to znacznie szybciej! A zatem - poprawiać, zmieniać coś w corelu czy może męczyć VISTĘ, żeby wrócić do tego ,,wcześniej"??? Ważne - z Vistą nigdy nic nie grzebałem! Corel od nowości śmigał bez problemów, walczył z naprawdę potężnymi wagowo plikami. Od niedawna (2 miesiące) zaczął się przymulać, aż doszło do stanu opisanego w pierwszym poście. Stąd moje przypuszczenie, że to raczej coś z corelem skoro Vista od nowości chodziła (aż do dzisiaj, do reinstala x3) bez liftingów i ingerencji, a to właśnie kolega corel nagle, od dwóch miesięcy zaczął łapać zadyszkę... Czy nagle? Problem zaczął pojawiać się po tym jak w zarządzaniu kolorami wgrałem nowe profile nafarbień. Ale dziś po reinstalu corela nie powinno mieć to znaczenia. Niestety, kolega nie chce kolaborować jak dawniej...

Cysorz

Instalowałeś Serwis Paki?

drozd

Nie chcą się odpalić w Instalatorze Windows. Przy próbie instalacji pojawia się komunikat (vide - zdjęcie w załączniku) i dalej nie mogę ruszyć...

PS. z innych newsów - antywirus stwierdził, że komp jest czysty jak poseł .............. (tu wpisz nazwisko swojego ,,ulubieńca'').

komunikat2.jpg

Pobierz Plik ściągnięto 355 raz(y) 34.85 KB

drozd

Po reinstalu corel chodzi trochę lepiej (odpukać), ale nijak nie mogę wgrać ,,łatek''. Przeryłem Forum - znalazłem tylko opis,że być może mam nowszą wersję corela, która ma ,,łatki w sobie''. A może jednak można je jakoś zainstalować? Co zrobić z tym servis packami??? Pomocy...

restauro

Sprawdź jaką masz wersje Corela i zobacz do jakiej uaktualniają łaty.Będziesz przynajmniej znal odpowiedz na to pytanie

drozd

Wersja 13.0.0.739. Na zagranicznych forach piszą, że ma w sobie serwis packi, ale z moją znajomością jęz. angielskiego nie mam pewności...

DOPISANE: jak mówił mój nauczyciel informatyki - najlepsze są najprostsze rozwiązania. Po kilkudniowym buszowaniu po necie wreszcie wpadłem na pomysł i zadzwoniłem do polskiego wsparcie technicznego. Jeśli chodzi o wersję i serwis packi, to to jest najnowsza wersja x3 i nie ma do niej żadnego patcha. Co do leniwej pracy poradzono zresetowanie ustawień osobistych (F8 przy starcie), chociaż nie jestem do końca przekonany czy to coś da skoro reinstalowałem corela. No i to tyle w tym temacie. Pozostaje mieć nadzieję, że kolega będzie kolaborował bez ,,wsypy", znaczy wysypywania się itp.
A może warto dla stabilności i komfortu pracy z corelem przejść na Win XP???

Sponsi

Vista - to jest tutaj problemem : )
a Vista spaczowana jest?

Przesiądź się na Win 7 - bomba : )

drozd

Czyli jednak problem w operacyjnym. To już jakaś podpowiedź... Dzięki.

restauro

To ze Vista jest mułowata i sprawia problemy z większością programów to wiadomo od samego początku istnienia tego systemu .

drozd

Jeszcze jedno pytanie w temacie.... Czy ktoś może napisać jak w praktyce X3 pracuje pod Win XP?

chezare

Mój X3 w XP zachowuje się całkiem przyzwoicie i to od dosyć długiego czasu. Reinstalacja programu nie zawsze pomaga, bo zostają śmieci, których ta operacja nie naprawia. Czasami skuteczniejsze jest F8. Z tego co widzę choćby na forum, to często przyczyną kłopotów jest śmietnik w systemie operacyjnym. Windows i to w dowolnej wersji niestety tak ma, że raz na jakiś czas trzeba go zainstalować od początku. Najlepiej zgrać na płytę obraz dysku ze "świeżutkim" Windowsem i podstawowymi programami których używamy żeby kiedy przyjdzie taka konieczność, stracić kilka minut, a nie godzin :-)

drozd

Dzięki - biorę się za zmianę Systemu Operacyjnego na XP. Z ciekawostek, znajoma ma na lapku vistę, a na stacjonarnym XP. Corel na lapku ledwie zipie (zwłaszcza ładowanie nowych plików), za to na XP śmiga. Z ciekawostek - u mnie też X3 śmigało na viście przez 1,5 roku, ale teraz zaczęło się przymulanie i to SPORE! Zaznaczam, że lapka nie podłączam do neta, vista ma powyłączane all punkty przywracania, indeksowanie plików i sto tysięcy innych rzeczy, a mimo tego muli. Pozdrawiam...

Artur Miernik

Corel trzynastka i Windows XP
U mnie działały bez większych zastrzeżeń, jednak do pracy wolę nowszą lub starszą wersję Corela.

Windows Vista
Uważam, że ten system nie oferuje niczego istotnego do pracy plastyka, co zachęca do przesiadki z XP. Jeśli już musisz w tym pracować - wyłącz przynajmniej wodotryski.

Rezydentny program antywirusowy
1) Zmierz czas wykonywania niektórych operacji w Corelu, np. import pliku, otworzenie nowego, start Corela, wejście do opcji programu.
2) Zrestartuj system i wyłącz czasowo antywirusa. Potem ponownie zmierz czas wykonywania tych samych czynności. Powinno być o niebo lepiej.