|
Eksport przeźroczystości i gradientów z corela. |
| Autor |
Wiadomość |
grafikus
Początkujący

Dołączył: 26 Lut 2014 Posty: 4 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 26 Luty 2014, 08:19 Eksport przeźroczystości i gradientów z corela.
|
|
|
Próbuję robić kliparty na strony stockowe gdzie przyjmowane są formaty ai oraz eps. Tu pojawia się problem bowiem z corela nie udaje się wyeksportować efektu przeźroczystości oraz gradientów. Chciałbym uzyskiwać mniej więcej takie efekty: http://t1.ftcdn.net/jpg/0...Aoc4XkmW47g.jpg
Corel eksportując takie efekty do eps-a zamienia je na bitmapy a chciałbym to mieć w wektorach. Czy jedynym wyjściem jest zakup illustratora?
Czy ktoś z forumowiczów mógłby podać jakieś wskazówki? |
|
|
|
 |
bidon184 [Usunięty]
|
Wysłany: 26 Luty 2014, 08:52
|
|
|
| ja bym tam wyeksportował do pdf i zmienił poprostu rozszrzenie na ai,przeta ai bez kompresi to pdf tak naprawde a jesli chodzi o eps to jesli chodzi o gradienty to lipnosc jest ogolna to sie nie nadaje bez splaszczania |
|
|
|
 |
grafikus
Początkujący

Dołączył: 26 Lut 2014 Posty: 4 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 26 Luty 2014, 09:04
|
|
|
| Dziękuję za wskazówkę... jest to jakiś sposób ale po otwarciu takiego pliku w illustratorze okazuje się, że grafika z przeźroczystością jest poszatkowana więc to nie rozwiązuje problemu. |
|
|
|
 |
chezare


Pomógł: 402 razy Dołączył: 24 Gru 2010 Posty: 4551 Skąd: Grodzisk Mazowiecki
|
Wysłany: 26 Luty 2014, 09:13
|
|
|
Wcale nie jestem pewien czy Ilustrator nie robi tak samo?
Z przezroczystościami z Corela w wymienionych formatach na pewno będzie kłopot, ale już z przejściami tonalnymi na pewno przy eksporcie do ai żadnych problemów nie będzie.
AI
Jedyna różnica między oryginalnym cdr a zaimportowanym do Corela ai jest taka, że rozłączony jest cień.
To ze starego Corela, nowe radzą sobie pewnie lepiej.
Epeesów poszatkowanych na milion części z Ilustratora widziałem setki. |
|
|
|
 |
bidon184 [Usunięty]
|
Wysłany: 26 Luty 2014, 09:18
|
|
|
| no tak ai to jest jakies wyjcie natomiast u mnie w x6 te ai jest widoczne tylko w corelu w innych programach taki plik jest poprostu pustą stroną,a czy ilustrator by cos takiego widział to nie wiem bo np Adobe flash ai z corela nie widzi |
|
|
|
 |
grafikus
Początkujący

Dołączył: 26 Lut 2014 Posty: 4 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 26 Luty 2014, 10:38
|
|
|
| Czyli przeźroczystości w Corelu jednym słowem są wewnętrznym efektem niemożliwym do zmiany w wektorze na innym format. |
|
|
|
 |
bidon184 [Usunięty]
|
Wysłany: 26 Luty 2014, 11:15
|
|
|
| no chyba tak jest niestety |
|
|
|
 |
Artur Miernik


Pomógł: 49 razy Wiek: 53 Dołączył: 18 Lip 2010 Posty: 1608 Skąd: Starachowice
|
Wysłany: 26 Luty 2014, 12:03
|
|
|
Nieprawda. Część przezroczystości eksportuje się, a część nie. Do PDF/AI przenoszą się tylko te tryby mieszania przezroczystości, z których obsługą radzi sobie PDF/AI. Inaczej przecież być nie może.

Kolejno: Corel 16 i Photoshop 12 |
|
|
|
 |
grafikus
Początkujący

Dołączył: 26 Lut 2014 Posty: 4 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 26 Luty 2014, 13:24
|
|
|
| Hm.. no tak aż tak zorientowany jeszcze nie jestem. Jeśli dobrze rozumiem w trybie normal przeźroczystość ma się eksportować? bo jeśli tak to w takim trybie właśnie eksportuję i fakt przechodzi jednak grafika po próbie edycji np. w illustratorze w miejscu przeźroczystości jest pocięta. |
|
|
|
 |
Shame
Red Dot Corporation


Wersja CorelDRAW: X7
Pomógł: 213 razy Wiek: 41 Dołączył: 19 Kwi 2012 Posty: 2565 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 26 Luty 2014, 14:21
|
|
|
| grafikus napisał/a: | | w takim trybie właśnie eksportuję i fakt przechodzi jednak grafika po próbie edycji np. w illustratorze w miejscu przeźroczystości jest pocięta. |
Czy to dotyczy zarówno AI, jaki EPS? Bo z doświadczenia mogę powiedzieć, że EPS jeszcze żaden EPS, który pobrałem z fotostocku nie posiadał przeźroczystości obiektów. Zawsze były to gradienty poszatkowane na poszczególne pasma cieniowania. Z AI to na dwoje babka wróżyła. Raz była przezroczystość, raz nie było, chociaż może to zależy od tego z którego programu eksportowano/zapisywano, a nie ze specyfiki samego formatu?
Sprawdziłem dla EPSa w trybie mieszania Ściemnianie 100%:
CorelDRAW >> EPS otwarty w AI
AI >> EPS otwarty w CorelDRAW
W pierwszym przypadku efekt przewidywalny: poszatkowane wszystko, do tego "zpikselizowane".
Efekt drugiego lepszy, bo gradienty zachowane, część wspólna wydzielona jako osobny obiekt.
A teraz ciekawostka:
CorelDRAW >> EPS otwarty w CorelDRAW
Najzabawniejsza rzeczą jest to, że każde pasmo gradientu zostało przekształcone na bitmapę a kolory zostały przekłamane (chyba odrzucił profil kolorów).
Dla sytuacji analogicznej AI >> EPS otwarty w AI to efekt jest identyczny jak dla EPSa z AI otwartego w DRAWie.
I na koniec: DRAW >> AI otwarty w DRAW
Konkluzja? Wydaje się, że jeśli wrzucać pliki na fotostocki, to we wszystkich możliwych formatach, poczynając od PDFa w wersji Acrobat 9.0, oryginalnego CDRa w wersji 9, EPSów, AI, SVG i czego tam jeszcze. Może któryś ruszy (właściwie) potencjalnemu klientowi?
a po prawdzie, to każdy plik w danym formacie powinien być zapisywane przez jego macierzysty program i tylko w nim otwierany. Koniec i kropka. Cała reszta, czyli żonglowanie miedzy aplikacjami i formatami to sprawa ryzykowna. |
|
|
|
 |
Artur Miernik


Pomógł: 49 razy Wiek: 53 Dołączył: 18 Lip 2010 Posty: 1608 Skąd: Starachowice
|
Wysłany: 26 Luty 2014, 14:50
|
|
|
Grafikus
Normal przechodzi. Przejścia tonalne też. Nie wiem jaj z zaawansowanymi wypełnieniami siatkowymi.
Mam nadzieję, że nie używasz corelowskiego cienia. Z nim zawsze były kłopoty. Lepiej zastąpić go metamorfozą, albo siatką.
Zrozumiałem Cię w ten sposób, że: eksportujesz przenikające się wektory do EPS, gdzie zamiast grafiki skalowalnej, miejscami otrzymujesz bitmapy poszatkowane na wertykalne, jednopikselowe pasy. Jeśli się mylę, to mnie popraw.
Zrobiłbym tak:
1. Na etapie projektu wprowadziłbym ograniczenia: bez cienia, zawiłe kontury do krzywych, przezroczystość normalna, tylko jeden model barwy na raz (najlepiej RGB).
2. Odpuściłbym sobie EPS i AI, bo Corel X6 zbyt chętnie robi bitmapy w EPSie i dołącza toto zewnętrznie do AI.
3. Wypuść PDFa, najlepiej przez wzorzec/profil rozpowszechnianie dokumentu. Zmień rozszerzenie na AI.
4. Na próbę otwórz w Illustratorze (trial) i sprawdź czy są jakieś różnice. Przy dobrym wykonaniu nie powinno być żadnych.
Zamiast PDFów możesz też wypuścić SVG i testować je w Illustratorze, a jeszcze lepiej w Inkscape. Moim zdaniem SVG to najlepszy sposób wymiany danych (póki co, RGB). I jedyny standard. No chyba, że chcesz plikować PostScript na sterownik drukarki, a potem destylować do PDFa.
Wstydliwy
Z tymi przekłamaniami barw — spróbuj, ale w trzynastce, w zarządzaniu kolorem, zaznaczyć użycie profilu przy eksporcie. Jestem ciekaw czy też będą nie te barwy. |
|
|
|
 |
|
|