Corel FORUM

[dj_maras]

jaka grafika kojarzy Wam się ze słowem "zrozumieć" ? :]

[restauro]

[chezare]

Zrozumieć, czyli zatrybić

[DzumA - 78]

mózg i żarówka to najbardziej klasyczny przykład grafik na ten temat, książki również trzeba brać pod uwagę

[dj_maras]

a muszę powiązać słowa: "Zrozumieć Nieruchomość"..... szajba jakaś... nie wiem od czego zacząć...

[Shame]

Ale robisz okładkę książki, albo coś takiego?

Jeśli tak, to może foto gościa siedzącego za stołem, frontem, głowa podparta jedną ręką, wyraz twarzy kompletnego idioty kontemplującego to, co znalazł w muszli klozetowej po długiej nasiadówce. Drugie foto to domek. Wrzuć ten domek na blat stołu, przed gościa - będzie wyglądało, jakby się na niego patrzył i starał się ogarnąć myślą



Albo coś w ten deseń:

[dj_maras]

logo :]

[Shame]

To kiepsko. Temat kiepski, zestawienie jeszcze bardziej :/ Jak rozumiem to wyrażenie to nie nazwa firmy? To slogan, tagline jakiegoś biznesu (brokera albo coś w ten deseń), tak? Nie musisz (i nie powinieneś) podawać nazwy firmy, ale może raczej pójdź w abstrakcyjny sygnet, przy którym będzie nazwa + tagline:

|````````| BROKER
|...sygnet...| ZROZUMIEĆ NIERUCHOMOŚCI

[Cysorz]

Absurdalne takie wymagania jakoś :D
Weź sobie pooglądaj w necie logotypy firm sprzedających nieruchomości i na ich podstawie coś zaproponuj. Nawet byle co (nie musisz się na początek nawet starać) - po to tylko, żeby klient to "coś" zobaczył i określił się w którą stronę ma pójść projekt. A wtedy będzie już łatwiej...

[restauro]

ZN.pdf

[dj_maras]

co powiecie?

[Shame]

Ja dla mnie (1) kojarzy się bezpośrednio z Members Of Mayday ale to pewnie tylko ja. Nie mniej jednak własnie ten sygnet uważam, za najbardziej udany i dla niego przygotowałbym wizualizacje do prezentacji. Całkiem niezła jest również (3). Propozycja (4), (5) i (6) niestety bardzo kuleją tak na sygnecie, jak i na typografii. Nie mam zdania co do (2), ale mając do dyspozycji (1) i (3) raczej nie zaprzątałbym sobie nią głowy.

[dj_maras]

dla mnie bardziej liczy się Wasza opinia... bo jak dostałem odp od klienta to stwierdzam, że .... zielony chłop jest.... poprawek tyle ze szok... pierwsze trzy podesłałem mu początkowo... kolejne 3 po poprawkach (koniecznie miał być kolor niebieski)... teraz mi pisze ze ma być powiązanie niebieskiego..... czerwonego! i ... ZIELONEGO.... :]
już wole być daltonistą :] miałbym spokój

[Cysorz]

No to witamy w rodzinie .

[Shame]

No problemo





A po prawdzie, to to właśnie chwila, w której powinieneś zacząć pouczać klienta. Bo takie historie jak z tymi kolorami, to najlepsza droga do katastrofy. Jedyne logo, które zawiera kolory podstawowe i jest ogólne akceptowane, to olimpijskie kółka Wszystko inne będzie wyglądać kretyńsko. Tylko musisz gościowi to uświadomić. Bo w chwili obecnej, jeśli będziesz tańczył jak ci zagra, to - niestety - będziesz jedynie swoistym narzędziem, a nie projektantem. Klienci nie wiedzą, czego im trzeba. Wydaje im się, że wiedzą czego chcą, ale to nie prawda. Gdyby wiedzieli, nie potrzebowaliby grafika. Gość przesłałby ci skan kartki na której widniałoby logo i powiedział "zdigitalizuj mi je" i tyle. To po pierwsze. Po drugie, to czego chce klient i to czego potrzebuje to często dwie różne rzeczy. I niestety to na grafiku spoczywa ciężar przechylenia szali w stronę właściwego wyboru.

[Sponsi]

Shame miałem pisać, że "1 coś mi się kojarzy..." i fakt, MoM : ) widziałem to chyba też w jakiejś finansjerze czy coś... IMO ja bym olał, bo groźba plagiatu.

Ta dziurka od klucza mnie nie przekonuje. 4 kompletnie nie rozumiem ; )
6 za proste, wręcz prostackie...

5 najlepsze, ale jeszcze nie total rewelka.

I właśnie: EDUKOWAĆ ludzi. Nie, że banner żółte litery na niebieskim tle ŻEBY WIDAĆ PANIE BYŁO Z DALEKA!
A jak klient taki, że ma bzdurne pomysły, że to się nie klei i nie chce słuchać - olać. Trudno.