Corel FORUM

[Karolina]

Witam

Mój problem chyba się nigdy nie skończy.Otóż chciałam spróbować wysłać plik jako *pdf.Za wzór posłużył mi zrzut Cysorza.problem mam taki:wchodzę w ustawienia publikowania jako PDF i jestem zakładce "ogólne" no to zaznaczam"zgodność-PDF/X-3" i "styl PDF-PDF/X-3"-na razie jest o.k.Idę do zakładki"obiekty" klikam "typ kompresji-JPEG" i zaznaczam "eks.wszystkie taksty jako krzywe" i Automatycznie w pierwszej zakładce ustawienia stylu PDF Zmieniają! się na "niestandardowy".gdy znowu zmieniam styl na PDF/X-3,to znowu zmienia mi się typ kompresji... i tak w kółko Acha i jeszcze jedno,nie mogę sobie tego podejżeć w Acrobacie,tzn otwiera mi się pusta strona...

Dlaczego?

Karolina

[anonymus]

1. Jeżeli zmienisz cokolwiek w szablonie, to i on już nie jest szablonem, ale zachowuje wszystkie wcześniej określone parametry. Tak może być i tak być powinno ;).
2. Czy w przypadku zastosowania innych ustawień domyślnych tworzony plik jest poprawny? Jeżeli tak, to załącz może jakiś przykładowy, nieduży plik (oczywiście ten, z którym masz kłopot) - zobaczymy, czyja to wina.

1. Jeżeli zmienisz cokolwiek w szablonie, to i on już nie jest szablonem, ale zachowuje wszystkie wcześniej określone parametry. Tak może być i tak być powinno ;).
2. Czy w przypadku zastosowania innych ustawień domyślnych tworzony plik jest poprawny? Jeżeli tak, to załącz może jakiś przykładowy, nieduży plik (oczywiście ten, z którym masz kłopot) - zobaczymy, czyja to wina.

[Karolina]

Drogi Cysorzu

otóż-po długich konsultacjach z naświetlarnią i przeanalizowaniu tego problemu krok po kroku z doświadczonym miłym Panem Darkiem stwierdziłam,że już naprawdę oszaleję.Pan Darek też nie wiedział co jest grane.ale się nie poddałam i postanowiłam spróbować jeszcze raz.zamknełam program,ponownie go otworzyłam,otworzyłam sobie swoją pracę,zrobiłam to wszystko jeszcze raz i co się okazało?że już wszystko jest w porządku.
czy to jest możliwe,żeby pomogło zwyczajne zamknięcie i otworzenie programu?

Karolina

[anonymus]

Może to być wina Corela, może też być Windowsa. Jeżeli zostawiłaś w opcjach Corela defaultowe 25%, masz nie za wiele pamięci a dokument był skomplikowany lub dużo otwartych aplikacji w tle - może to być jedna z przyczyn. Jedna, bo może być ich wiele, ale nie będę spekulował, bo nie pretenduję do miana jasnowidza

[A teraz OT - otwarcie sie do tego przyznaję, więc proszę nie łajać .]
Corel się do tego bezpośrednio nie przyznał, ale sam Draw jest stworzony bardziej pod wygodną obsługę niż pod niezawodność, chociaż akurat w v.12/X3 położono duży nacisk na niezawodność właśnie aplikacji. Zresztą nie jest to tylko grzech Corela, ale także Adobe (bo pozostałą konkurencję możemy pominąć). Z produktów Adobe cenię sobie jedynie Illustratora a InDesign może w wersji CS5 będzie dopracowany, bo na razie śmiem twierdzić, że to właśnie on jest sprawcą większości błędów w druku - rozważam tylko podwórko DTP, inne mnie nie interesują. Z racji wykonywanej fuchy muszę znać większość liczących się na rynku aplikacji i mam na co dzień z nimi styczność, więc pozwalam sobie na takie porównania. Muszę pracować także na MACu i od razu napiszę, że wszystkie te legendy o jego niezawodności i stabilnej pracy to można od razu sobie w buty schować. Dlatego też odważę się napisać, że nie ma idealnej, uniwersalnej aplikacji i pewnie nigdy nie będzie, bo w pogoni za nowym klientem każda firma będzie wolała swój produkt zareklamować jako "coś nowatorskiego" niż "coś niezawodnego". Widać my - wierni użytkownicy - stanowimy jednak mniejszość...

Może to być wina Corela, może też być Windowsa. Jeżeli zostawiłaś w opcjach Corela defaultowe 25%, masz nie za wiele pamięci a dokument był skomplikowany lub dużo otwartych aplikacji w tle - może to być jedna z przyczyn. Jedna, bo może być ich wiele, ale nie będę spekulował, bo nie pretenduję do miana jasnowidza

[A teraz OT - otwarcie sie do tego przyznaję, więc proszę nie łajać .]
Corel się do tego bezpośrednio nie przyznał, ale sam Draw jest stworzony bardziej pod wygodną obsługę niż pod niezawodność, chociaż akurat w v.12/X3 położono duży nacisk na niezawodność właśnie aplikacji. Zresztą nie jest to tylko grzech Corela, ale także Adobe (bo pozostałą konkurencję możemy pominąć). Z produktów Adobe cenię sobie jedynie Illustratora a InDesign może w wersji CS5 będzie dopracowany, bo na razie śmiem twierdzić, że to właśnie on jest sprawcą większości błędów w druku - rozważam tylko podwórko DTP, inne mnie nie interesują. Z racji wykonywanej fuchy muszę znać większość liczących się na rynku aplikacji i mam na co dzień z nimi styczność, więc pozwalam sobie na takie porównania. Muszę pracować także na MACu i od razu napiszę, że wszystkie te legendy o jego niezawodności i stabilnej pracy to można od razu sobie w buty schować. Dlatego też odważę się napisać, że nie ma idealnej, uniwersalnej aplikacji i pewnie nigdy nie będzie, bo w pogoni za nowym klientem każda firma będzie wolała swój produkt zareklamować jako "coś nowatorskiego" niż "coś niezawodnego". Widać my - wierni użytkownicy - stanowimy jednak mniejszość...

[Karolina]

Witam

Mam jeszcze jedno pytanko odnośnie publikowania do *pdf.czy przy tej metodzie jest możliwe,żeby zaznaczyć taką opcję:"czarny zawsze nadrukowany"?nie znalazłam tego w żadnej zakładce,a przydałoby się,żebym tego użyła.Klient zażyczył sobie kalendarium w CMYK-u,a do tej pory robiłam to w *ps. i tam drukarki miały taką możliwość.

Pozdrawiam

Karolina

[anonymus]

W opcjach pdf-a nie, ale zazwyczaj RIP naświetlarki robi to automatycznie, o ile się coś takiego na zleceniu zaznaczy. Ja z przyzwyczajenia robię to już w trakcie składu...

W opcjach pdf-a nie, ale zazwyczaj RIP naświetlarki robi to automatycznie, o ile się coś takiego na zleceniu zaznaczy. Ja z przyzwyczajenia robię to już w trakcie składu...

[HORNET]

[kreart]

ja tylko chciałem dodać jedną ważna informację. Jeśli będziemy przygotowywać coś na montaż elektroniczny do programu preps generowany pdf nie powinien mieć załączonych PDF/X - program ów źle współpracuje z tym formantem - polecam wtedy kompilację do Acrobata 1.4

niektóre naświetlarnie korzystają jeszcze z PREPS do robienia montażu (-; najlepiej się upewnić... u źródła

[tadzior]

[chezare]

Nie wiem jaka jest przyczyna takiego stanu rzeczy, ale z robieniem pustych pdf przez Corel spotykam się dosyć często. Najgorsze, że program nie wykazuje żadnych oznak błędu, udaje :) że robi pdfa, a później okazuje się, że w pliku jest biała plama. Z przypadkami takimi miałem do czynienia na kilku komputerach o dość różnych konfiguracjach i z Corelem w wersji 12 i X3. Najczęściej tak jak Karolina zauważyła pomaga zamknięcie programu i ponowne uruchomienie. Być może jest to problem z obsługą przez program pamięci (nie zwalnia tej, która już mu niepotrzebna), bo w zasadzie nigdy się ten efekt nie pojawia na początku pracy z programem. Parę razy spotkała mnie też "przyjemność" obejrzenia okna z komunikatem, że program nie może zapisać pliku bo jest za mało miejsca w katalogu TEMP. Jak się siedzi godzinę i mozolnie coś rysuje, a później zobaczy taki komunikat, to szlag człowieka może trafić. Z tej sytuacji można jednak wyjść obronną ręką i zapisać robotę jako pdf i prawdopodobnie w kilku innych formatach, które po otwarciu w Corelu dadzą się dalej edytować.

[Karolina]