Corel FORUM Strona Główna Corel FORUM
Forum użytkowników programów firmy Corel. Grafika wektorowa, rastrowa i obróbka zdjęć cyfrowych

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
zawiesza i wywala mnie z x6 poczas pracy
Autor Wiadomość
Joanna Letman 
Początkujący
Strzyga


Wersja CorelDRAW: x6
Dołączyła: 22 Sty 2013
Posty: 5
Skąd: Różanka
  Wysłany: 22 Styczeń 2013, 17:24   zawiesza i wywala mnie z x6 poczas pracy

Witam, właśnie zaczęłam prace na x6 i niestety ciągle zamykane sa moje dokumenty bez ostrzeżenia i nie ma rowniez kopii zapasowej. Jestem wlasnie po instalacji kompa, nie bardzo wiem o co chodzi, pomozcie prosze, moze cos z ta wersja nie tak? *Windows 7
 
 
Bogumila M.
[Usunięty]

Wysłany: 22 Styczeń 2013, 17:32   

Zainstalowałaś wszystkie możliwe Service Packi? Bo to jest w zasadzie wszystko co możesz zrobić. Można jeszcze ewentualnie przejrzeć plik dziennika, żeby sprawdzić co powoduje pad programu. Nie piszesz czy to Windows 64 bitowy. Na Windows 64 bitowym klikniecie prawym klawiszem bitmapy w wersji X5 wywala program. Tak jest u mnie....
 
 
Joanna Letman 
Początkujący
Strzyga


Wersja CorelDRAW: x6
Dołączyła: 22 Sty 2013
Posty: 5
Skąd: Różanka
Wysłany: 22 Styczeń 2013, 17:47   

na 64 bitowym pracuje... :(ok zobacze te serwis packi, dzieki
 
 
Bogumila M.
[Usunięty]

Wysłany: 22 Styczeń 2013, 18:03   

A to wywalanie wiąże się z określoną czynnością, czy jest losowe?

Co do kopii zapasowej — Choler tworzy ją teraz w tle. Oznacza to, że gdy się wykrzaczy podczas zapisywania żadnej kopii zapasowej nie utworzy. To jest wielki krok naprzód, dzięki któremu po całym dniu pracy można znaleźć się w punkcie wyjścia.
 
 
Joanna Letman 
Początkujący
Strzyga


Wersja CorelDRAW: x6
Dołączyła: 22 Sty 2013
Posty: 5
Skąd: Różanka
Wysłany: 22 Styczeń 2013, 18:43   

hymm jeszcze nie zarejestrowalam z czym to jest zwiazane jestem przewaznie zaskoczona ale chyba bede mogla sie wczuc bardziej w sytacje, mam serwis packa i dalej to samo niestety...
a z backupem to normalnie bomba ulepszenie :mrgreen:
 
 
Joanna Letman 
Początkujący
Strzyga


Wersja CorelDRAW: x6
Dołączyła: 22 Sty 2013
Posty: 5
Skąd: Różanka
Wysłany: 22 Styczeń 2013, 18:45   

nowoscie sa takie ekscytujace...
 
 
Bogumila M.
[Usunięty]

Wysłany: 22 Styczeń 2013, 19:21   

Jeśli nie jesteś jakoś bardzo związana z Corelem X6 wybierz wersję X5. Jeśli już kupiłaś po pierwsze naucz się regularnie co kilka minut wciskać kombinację klawiszy Ctrl + S (Zapisz). Stracisz mniej pracy i mniej nerwów. Corel zawsze wywraca się wtedy, gdy już kończymy. I cała praca idzie w kosmos. Mnie się kiedyś wykrzaczył w momencie, gdy wywoływałam okno Zapisz.

Poszukaj tu na forum. Jeśli pracujesz w Corelu z tekstem, na dodatek akapitowym, a jeszcze wielokolumnowym, to zaopatrz się koniecznie w relanium, walerianę lub inny lek uspokajający. Uważaj także z rewelacyjna funkcja przepływania tekstu z ramki do ramki. Co innego bowiem widać, a co innego Corel jest łaskaw drukować.
 
 
Joanna Letman 
Początkujący
Strzyga


Wersja CorelDRAW: x6
Dołączyła: 22 Sty 2013
Posty: 5
Skąd: Różanka
Wysłany: 22 Styczeń 2013, 23:00   

dzieki ci bardzo, niestety kupilam x6...
 
 
Cysorz 



Pomógł: 207 razy
Dołączył: 01 Sty 2011
Posty: 3146
Skąd: Kraków
Wysłany: 22 Styczeń 2013, 23:46   

Tylko u nielicznych użytkowników Corel wywala się co parę sekund, generuje błędy i psuje pogodę...
Generalnie (moja subiektywna ocena) stabilność Corela zależy od kolejności zainstalowanych bibliotek, żeby nazwać to brutalnie: śmieci.
W tej chwili mam zainstalowane między innymi (w kolejności): Win7 64-bit, pełny Adobe CS2, Corel X5 (tylko Draw), Corel X3 (tylko Draw), wybiórczo Office 2007/10 plus oczywiście kupę wtyczek, managerów, "serwis-paków" itp. I jeżeli mam być szczery to Corel właśnie jest usposobieniem stabilności - częściej mi się "krzaczy" ID i AI niż Draw. Fontów mam kilkaset na stałe, reszta jak jest potrzebna to odpalam ich zarządzanie i tyle. Oczywiście zero gier, komunikatorów, fuckboków itp. Sprzęt przeciętny, Intel i Asus zazwyczaj.
Czytam te posty jak to się Corel chrzani, jak psuje całe dni pracy, jak przekłamuje, sprowadza mżawkę oraz hemoroidy i... jakoś uwierzyć nie mogę.

Żeby było jasne: nie jestem na żołdzie Corela, tak samo używam produktów Adobe, nikt mi nie płaci za posty itp. Corel "chodzi" mi wzorcowo, drukuję BEZPOŚREDNIO spod niego akcydensy, ulotki, katalogi itp. - naprawdę poważne pozycje (pisałem już kiedyś o tym), kolorystykę potrafi zachować lepiej niż lansowany na ideał ID mimo stosowania tych samych profili.
Corel ma swoje wady, potrafi wkurzyć ale jaki program tego nie ma? Trzeba go poznać, obejść problemy (powtarzam: KAŻDY program je ma!) i tyle!
Szare komórki są jak najbardziej pożądane...
 
 
Bogumila M.
[Usunięty]

Wysłany: 23 Styczeń 2013, 00:06   

I jak możemy Ci pomóc?
 
 
Cysorz 



Pomógł: 207 razy
Dołączył: 01 Sty 2011
Posty: 3146
Skąd: Kraków
Wysłany: 23 Styczeń 2013, 23:04   

Bogumila M. napisał/a:
I jak możemy Ci pomóc?
Doradź coś konkretnego - w końcu nikt nie ma takiej ilości problemów jak Ty z Corelem a mimo tego wciąż go używasz, więc pewnie masz dziesiątki gotowych rozwiązań. I domyślam się, że nie zawsze jest to "zmień wersję programu na inną" bo liczba wersji jest - jakby nie było - ograniczona... ;-)
 
 
Bogumila M.
[Usunięty]

Wysłany: 24 Styczeń 2013, 00:07   

Skąd wiesz, że nikt nie ma problemów skoro co i rusz pojawia się opis jakiegoś nowego, dla mnie nieznanego? Dlaczego ja sygnalizując problemy słyszę od Ciebie z jednej strony, że powinnam się z nimi pogodzić, bo nie ma idealnego programu? Dlaczego teraz jeszcze na dodatek powinnam sama sobie coś poradzić konkretnego? Jak znam rozwiązanie, to się nim dzielę. Próbuję jakoś pomóc. Ale nie pouczam sugerując, że praca programisty jest trudna, że się nie da, że trzeba się pogodzić, bo wszystkie programy są dziurawe. Rozumie, że szare komórki potrzebne Ci są do tego, żeby płacić i godzić się potulnie na wszelkie niedoróbki.
 
 
tegraf 
Ekspert
tegraf


Pomógł: 74 razy
Dołączył: 21 Mar 2011
Posty: 1954
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 24 Styczeń 2013, 08:39   

Bogumila M. napisał/a:
godzić się potulnie


Czyli Ty, Bogumiło - nie godzisz się potulnie. Zatem, jeżeli można, co zrobiłaś i jakie tego efekty? Może zrobimy to samo?
 
 
Bogumila M.
[Usunięty]

Wysłany: 24 Styczeń 2013, 16:44   

To prokuratura, czy forum użytkowników programów firmy Corel? Nie oglądaj się na mnie. Sam rób co uważasz za słuszne. Poza tym wielokrotnie pisałam dlaczego piszę o problemach Corela (lub — jak kto woli — narzekam). Po co każesz kolejny raz tłumaczyć, skoro z pytania wyziera albo zła wola, albo brak zrozumienia.

Ale powtórzę kolejny raz: Informacja o błędach może komuś pomóc uniknąć straty nerwów, czasu, a nawet wielogodzinnej pracy. Pieprzenie o tym jaki to Corel cacy, jakie to inne programy do bani (to po cholerę je trzymać i używać, skoro w porównaniu z Corelem to dno? Masochizm?) i podobnych głodnych kawałków nikomu w niczym nie pomoże. Poza tym być może ktoś zna rozwiązanie problemu, z którym ja sobie nie poradziłam. Pierwszy z brzegu przykład — żeby w wersji 9 PL wymusić widok dokładny należy w to ręcznie wpisać do jego pliku z ustawieniami.
 
 
tegraf 
Ekspert
tegraf


Pomógł: 74 razy
Dołączył: 21 Mar 2011
Posty: 1954
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 24 Styczeń 2013, 18:20   

Bogumila M. napisał/a:
Pieprzenie o tym jaki to Corel cacy, jakie to inne programy do bani (to po cholerę je trzymać i używać, skoro w porównaniu z Corelem to dno? Masochizm?) i podobnych głodnych kawałków nikomu w niczym nie pomoże.


Pieprzenie o tym, jako to Corel do bani (to po cholerę go trzymać i używać, skoro w porównaniu z innymi to dno? Masochizm?) i podobnych głodnych kawałków nikomu w niczym nie pomoże.

Aha, i szpiegowanie. Nie zapominaj Bogumiło, o szpiegowaniu.
 
 
Bogumila M.
[Usunięty]

Wysłany: 24 Styczeń 2013, 18:51   

A mógłbyś swój wywód podeprzeć jakimś konkretem? Na przykład wskazać miejsce, w którym pieprzyłam, że Corel jest do bani? Bo wiesz, żeby złośliwości faktycznie były złośliwe, a nie żałosne, muszą się opierać na prawdzie. Dotyczy to nawet szpiegowania. Czyżbyś odczuwał perwersyjną przyjemność mając świadomość, że jesteś szpiegowany mimo, iż podałam jak się szpiega pozbyć bezboleśnie i skutecznie? Masz ciągoty ekshibicjonistyczne?
 
 
tegraf 
Ekspert
tegraf


Pomógł: 74 razy
Dołączył: 21 Mar 2011
Posty: 1954
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 24 Styczeń 2013, 19:04   

Mój konkret taki sam, jak Twój - czyli tak samo złośliwy. W którym miejscu twierdzę, że Corel jest cacy, a inne do bani?

Aha, i te osobiste wycieczki ("Masz ciągoty ekshibicjonistyczne") możesz sobie odpuścić. Wara Ci do moich ciągot.
 
 
Bogumila M.
[Usunięty]

Wysłany: 24 Styczeń 2013, 19:49   

Ładujesz się w czułą rozmowę między mną a Malutkim, po czym nie zrozumiawszy aluzji bierzesz ją do siebie? To Malutki specjalizuje się w dawaniu odporu moim narzekaniom, a ja Mu stale tłumaczę, że zdrowe narzekanie to dobra i pożyteczna rzecz. Swego rodzaju katharsis po całym dniu spędzonym na próbach zmuszenia funkcji do działania zgodnego z tym, co sugerują ich nazwy (w większości uwieńczonych sukcesem na szczęście).

Wybacz, że nie napisałam jasno i drukowanymi literami że miałam na myśli dywagacje Malutkiego, a Malutkiego przepraszam, że nazwałam Jego wpisy pieprzeniem. Chodziło mi wyłącznie o to, że pożytek merytoryczny z nich żaden.

Co do "wycieczek osobistych". Jeśli zdanie zaczynające się od słów "Czyli Ty, Bogumiło..." i "Nie zapomnij Bogumiło..." nie jest wycieczką osobistą, to czym jest? A może to ja za dużo chcę, bo jako blondynka powinnam z pokorą przyjmować błędy i niedoróbki Corela i pokornie znosić złośliwości innego użytkownika portalu? Znajdź mój jeden wpis, w którym Cię (czy kogokolwiek innego) próbuję ośmieszyć lub poniżyć. Wtedy porozmawiamy komu, kiedy i od (do??) czego "wara".
 
 
tegraf 
Ekspert
tegraf


Pomógł: 74 razy
Dołączył: 21 Mar 2011
Posty: 1954
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 24 Styczeń 2013, 20:17   

Bogumila M. napisał/a:
adujesz się w czułą rozmowę między mną a Malutkim


Cytowanie nie działa?

Bogumila M. napisał/a:
że zdrowe narzekanie to dobra i pożyteczna rzecz. Swego rodzaju katharsis po całym dniu spędzonym na próbach zmuszenia funkcji do działania zgodnego z tym, co sugerują ich nazwy


To tylko Twoja filozofia. To może sobie bloga załóż.

Bogumila M. napisał/a:
Jeśli zdanie zaczynające się od słów "Czyli Ty, Bogumiło..." i "Nie zapomnij Bogumiło..." nie jest wycieczką osobistą, to czym jest?


Nie jest. Dorabiasz teraz ideologię. "Czyżbyś odczuwał perwersyjną przyjemność" - jest. Na szczęście jest też przycisk "Ignoruj".

Bez pozdrowień.
 
 
Bogumila M.
[Usunięty]

Wysłany: 24 Styczeń 2013, 22:13   

Cytowanie czego? Szkoda mi czasu na jałowe polemiki z kimś, kto kończy tym, od czego powinien zacząć. Jednak wolałabym, by ktoś obiektywny ocenił co jest, a co nie jest wycieczką osobistą. Sąd, który wydaje wyrok we własnej sprawie trudno posądzać o obiektywizm. Malutki? Mógłbyś to rozstrzygnąć?

Pozdrawiam.
 
 
Cysorz 



Pomógł: 207 razy
Dołączył: 01 Sty 2011
Posty: 3146
Skąd: Kraków
Wysłany: 24 Styczeń 2013, 23:34   

Rozstrzygnąć? Ja?
Nie, nie - ja nie jestem żadną wyrocznią, zresztą uważam, że odrobina (!!!) złośliwości dodaje tutaj wymianie zdań/poglądów/osądów chętnie czytanej "pikanterii" że tak to wyrażę ;-) . I nie mam nic przeciwko temu...
Aha - i każdy z nas ma trochę racji, prawda?
 
 
Bogumila M.
[Usunięty]

Wysłany: 25 Styczeń 2013, 00:10   

Jeśli przyjąć, ze ujawnianie niedoróbek Corela jest narzekaniem, to oczywiście masz nie trochę, ale całkowitą rację.

A może ktoś to rozsądzi? Czy epatowanie rozległą wiedzą na temat braków i niedoróbek programu jest narzekaniem, czy ostrzeganiem? Ja skłaniam się ku temu drugiemu określeniu. Bo gdybym wcześniej nadziała się na jakieś opisy błędów w X6 szef zaoszczędziłby kupę kasy nie kupując tego bubla. I niewykluczone, że nie tylko on. Kto wie, może nawet jakąś premię bym dostała za czujność?
 
 
gonia 
Profesjonalista
gonia


Wersja CorelDRAW: x5
Pomogła: 72 razy
Wiek: 62
Dołączyła: 25 Maj 2011
Posty: 427
Skąd: Białystok
Wysłany: 25 Styczeń 2013, 09:38   

witam,
widzę, że dyskusja bardzo się zaostrzyła, myślę, że większość użytkowników tego forum nie ma wątpliwości co do tego, że Bogumiła ma bardzo dużo do powiedzenia na temat Corela, ale zdecydowanie WIE CO MÓWI, i chwała jej za to, że nie żałuje nam swojej wiedzy, popartej doświadczeniem, prawdą jest też, że zwykle jej wypowiedzi są dalekie od hura optymizmu. Uczciwie jednak trzeba przyznać, że nie ogranicza się do narzekania ale po prostu jak jest jakiś problem, robi wszystko żeby go rozwiązać, wychodzi z założenia (i bardzo słusznie), że jak się za coś uczciwie płaci, to ma się prawo do tego, żeby w zamian oczekiwać również uczciwego podejścia.
Ze smutkiem stwierdzam, że mimo, iż wiedza Bogumiły w zakresie znajomości Corela jak i informatyki sporo przekracza przeciętną, to czasami mam wrażenie, że jest atakowana tylko ze względu na to, że jest kobietą. Chyba coś w tym jest, bo z tego co pamiętam, po swoim pierwszym wpisie, jednym z komentarzy jaki przeczytałam, było przypuszczenie, że być może zalogowałam się tutaj żeby poszukać sobie męża :mrgreen: Szybko pożałowałam, że zbyt uczciwie podałam swoje dane, bo wystarczyło zarejestrować się z loginem Franek.
Bardzo sobie cenię (jak zapewne większość użytkowników tego forum) , wpisy zarówno Malutkiego jak i tegrafa, ale na Boga, czasami traktujecie Bogumiłę jak przeciwnika, a moim zdaniem jest dla Was równoprawnym partnerem.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie - Gonia
aha, żeby nie było, doceniam też Bidona, który jakkolwiek, czasami bardzo się znęca nad językiem polskim (chociaż co obserwuję z satysfakcją, zrobił już w tym zakresie duże postępy), to zawsze jest gotowy do pomocy innym
Miłego dnia i równie słonecznej jak w Białymstoku pogody życzę :-D
 
 
gogman 
Ekspert



Pomógł: 6 razy
Wiek: 46
Dołączył: 21 Paź 2011
Posty: 512
Skąd: Chojnice
Wysłany: 25 Styczeń 2013, 12:44   

Who lets the dogs out... Ale ogień, pięknie :)
Myślę, że płeć nie ma tu nic do gadania ... Po prostu Bogumila M., wali prosto z mostu (mi się to akurat podoba na swój sposób) ale też czasami potrafi zboczyć z trasy i co nie którym zwolennikom tego programu to lekko wadzi, bo "kochają" ten program i czują się jak ryba w wodzie pracując na nim.
Sam osobiście kurwujęęę jak siedzę nad tym programem i gdyby mnie było stać zaopatrzył bym się w ilustratora, bo w szopie czuję się jak ryba.

Prawda jest taka, że raz na jakiś czas ogień musi być, co by smutkiem nie wiało zbyt długo.
 
 
DzumA - 78



Pomógł: 99 razy
Dołączył: 24 Kwi 2009
Posty: 685
Skąd: Opole
Wysłany: 25 Styczeń 2013, 12:57   

ogień to był jak - logopedant nawijał
szkoda że już go nie ma :mrgreen:
(ukrywa się)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Nowe zasady dotyczące cookies. Wykorzystujemy pliki cookies, aby nasz serwis lepiej spełniał Państwa oczekiwania. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.
         
Strona wygenerowana w 0.14 sekundy. Zapytań do SQL: 9