Corel FORUM

[gogman]

[Shame]

Hehe, z tą gwiazdką mi się podoba oraz slogan - BARDZO fajny.

Ja też biorę udział w tym konkursie Chyba 3 dni temu zamieściłem tam pracę

[gogman]

Widziałem, widziałem gratuluję odznaczenia :)

[Struna]

No Panowie, jak tak przeglądam projekty, to obydwaj macie duże szanse :) Gdybym był organizatorem to bylibyście w pierwszej trójce :D

Poza tym co do konkursów na tego typu serwisach, to czasem mam wrażenie, że ludzie projektują logotypy w Wordzie :P Pomijając oczywiście fakt braku jakiejkolwiek świadomości na czym polega konstrukcja logotypów ;) Większość chyba uważa, że jak wstawi piękny kwiatek w bitmapie i dopisze coś za pomocą Wordartu, to ma szanse na główną nagrodę...

[gogman]

Bo ma :D I to jest piękne :D

A jak już mówimy o tym, o czym wspomniał struna to wyłowiłem taką jedną perełkę :p
Jest moc !

[Stipa]

Nie bądź świnia! Powiedz, co tam jest napisane!

[gogman]

Przedstawiam projekt, który wygrał konkurs "trenażer narciarski" pula do zgarnięcia 1200zł.
Nie dość, że jest błąd w sloganie, to sam projekt daje wiele do myślenia :D
Także kolejny raz potwierdza się fakt, że wygrać każdy może ;] Pogratulować tylko trafnego wyboru zleceniodawcy.

feel the power

[tegraf]

[Shame]

Cóż... Typografia pozostawia nieco do życzenia jeśli chodzi o "zwycięski" projekt... Slogan też - albo drukowane, albo wszystko z wielkiej. No i kopka na końcu.... Zresztą nieistotne.

Chciałbym jeszcze wyrazić swoja opinię - dotyczy ona wszystkich takich konkursów, na których najlepiej wychodzą jedynie ich organizatorzy (właściciele portali konkursowych). Tracą graficy i klienci... Dlaczego? Bo klient wybiera to, co jemu się podoba, a nie to, czego potrzebuje, co powinno się podobać jego potencjalnym odbiorcom. Biedni graficy, którzy z tych czy innych przyczyn nie zarabiają kokosów i często zmuszeni sytuacją, startują w takich konkursach, robią te projekty praktycznie "na kolanie", nie wgłębiając się w istotę branży czy specyfikę firmy klienta - bo te kilku zdaniowe "dyspozycje" klienta odnośnie preferencji loga nie są wystarczające. Graficy sprzedają więc swój talent za grosze, byle tylko dorobić do pensji (ja również się niestety do nich zaliczam). Ktoś mógłby powiedzieć, że to przecież dobry sposób na zrobienie warsztatu, bo przecież trzeba mieć się czym okazać, zanim zasiądzie się do stołu z Dużymi Chłopcami. Ale prawda jest taka, że w tym aspekcie konkursy również nie są dobre, bo grafik dostaje marginalny lub (częściej) żaden feedback na temat jego pracy i ciężko tu mówić o uczeniu się czegoś - właściwie rzuca się projekty w pustkę, nie wiedząc, czy w cokolwiek trafiają... No nic, to tylko moje 3 grosze. A teraz wracam się prostytuować graficznie, z nadzieją zarobienia na chleb i hipotekę. Cheers!

PS. od dobre chwili staram się rozkminić "perełkę", którą wyłapał gogman i doszedłem do wniosku, ze napisane jest "F * * E A T" ("eat" rozumiem, bo rzecz tyczy się loga dla gastronomii, ale co to jest to po F?).

PS2. tegraf, w tym co podsunąłeś, to już poważna kasa, i podejście poważniejsze. Nawet rys historyczny i ideowy został podesłany - jakieś punkty zahaczenia dla grafika. Jak widać, czasem idzie natknąć się na coś, czemu ktoś poświęcił więcej niz kwadrans przy porannej kawie w biurze.

[gogman]

Jeszcze niedawno brałem to na miękko... Teraz krew mnie zalewa jak widzę takie coś, ogólnie węszę spisek w tych konkursach i mam na to swoją teorię

[Struna]

[gogman]

To tacy co tworzyli logo PSL i PJN ;]