Corel FORUM

[chezare]

Grafika wygląda tak:

Wydrukowane ma być tylko czerwone i tylko to czerwone jest w dokumencie.
Obrys strony i jednocześnie gotowego użytku zaznaczyłem kwadratem (czarnym konturem).
Zrobiłem pdfa i wysłałem do drukarni. Robiłem tak setki razy i nigdy nie było problemu, tym razem zadzwonił telefon i bardzo miła pani powiedziała, że nie wiedzą jak zrobić impozycję, poprosiła o cdra. Wysłałem, po chwili dostałem maila.

Jak powinienem zrobić z takiego dokumentu pdfa, bo nie wykluczam, że robię coś nie tak i tylko dzięki magikom z drukarni do tej pory nikt mnie nie opiep…
Celowo nie napisałem jak ja tego pdfa zrobiłem, żeby niczego nie sugerować.

[tegraf]

Chezare, to żarcik taki, prawda? Na dobry początek dnia.

To ta sama drukarnia, do której zawsze wysyłałeś pdfy? Czy jakaś nowa?

[chezare]

Tegraf, to nie jest żart, choć odrobinę złośliwości można by się dopatrzeć
Nie wiem czy już coś do tej drukarni wysyłałem, bo ja tylko rysuję dla kogoś a ten ktoś wybiera sobie drukarnie. Z tego co wiem, to mogą to być różne firmy.
Po tych ostatnich zamieszkach to mnie się słabo chce żartować

[tegraf]

Najprawdopodobniej sytuacja jest taka: drukarnia ma na stanie tylko Corela i nic więcej.
Skoro piszą, że nie mogą zrobić impozycji z przesłanego (zapewne dobrego) pdfa, to najczęściej oznacza, że wykonują tzw. "corel imposition", czyli importują pdfy do Corela i w nim robią montaż.

To, że nie mogą pdfa zaimportować do Corela, to akurat żadna nowość. W 30 sekund jestem w stanie wygenerować pdfa (tak jak w Twoim przykładzie - tylko z jednym obiektem, kwadratem) - który zaimportuje się błędnie. Ciekawe, jak robią montaż 200 stron wykonanych w InDesignie.

Takie drukarnie trzeba omijać szerokim łukiem. Nie jest warunkiem niezbędnym do funkcjonowania drukarni posiadanie programu do impozycji. Pdfy można też importować do innych programów - akurat Corel to najmniej szczęśliwy wybór.

[chezare]

Ja to się nawet cieszę, że nie mam z nimi bezpośredniego kontaktu, bo wyobrażam sobie co o mnie myślą jak dostają użytek 7x7 cm, którego ludzie nawet nie oglądają tylko wyrzucają do kosza z 5 pantonami
Zrobiłem pdfa x-1a i jedyne co zmieniłem w standardowych ustawieniach to ustawiłem spad, bo grafika dochodzi do jednej krawędzi. Jeden kolor, żadnych napisów.
Ta pani z telefonu naprawdę bardzo sympatyczna była

[tegraf]

Ciekawym reakcji, gdybyś jej powiedział, że oryginał nie powstał w Corelu...

Chociaż... kto wie. Wszystkie "Bogusie" są fajne.

[chezare]

Musiałem zmienić miejsce zakwaterowania.
Niestety corel umieszcza w pdfie informację skąd został wygenerowany i Bogusia o tym wiedziała. Nie wiem czy tylko Corela używają bo mają wersję X3 a to trochę by ich ograniczało. Teraz w takich przypadkach będę robił chyba białe tło w rozmiarach użytków albo może dodawał znaczniki cięcia?
Jak pani zadzwoniła i się przedstawiła to miałem problem żeby nie wybuchnąć śmiechem
W domu mam jeszcze siostrę, która mieszka parę metrów obok, nie będę pisał jak ma na imię
Mam nadzieję, że Bogumiła tu nie trafi, albo wykaże się poczuciem humoru.

[Trurl]

Chezare, zrób tak:
1. Zadaj rozmiar strony taki, jaki jest format pracy netto i wyciągnij ew. spady po 5 mm.
2. Zrób cmykowego pedeefa ze sznytami, żeby drukarnia wiedziała, jak ciąć.
3. Jeśli są teksty, to podczas tworzenia pedeefa włącz opcję zamiany na krzywe.
3. Wyślij do drukarni.

Wprawdzie zwykle daje się do drukarni pedeefy bez sznytów, ale, jeśli nie wiedzą, jaki jest format pracy netto, to odczytają to ze sznytów. Impozycję (tj. w tym przypadku rozłożenie użytków na arkuszu drukarskim (bo Twoja praca jest jednostronicowa)) zrobią sobie sami, a niepotrzebne im sznyty usuną w PitStopie, tj programie do obróbki pedeefów, który z pewnością mają.

[tegraf]

Być może PitStopa mają. Ciekawe, czy mają Acrobata

Chezare to stary wyga, niejednego pdfa w życiu zrobił, więc pewnie wie. Wie na pewno.
Swoją drogą, jak można przyjąć zamówienie nie znając rozmiaru netto? Jaka kalkulacja w takim razie?

[chezare]

To ja tak robię, tylko nic nie dodawałem poza samą grafiką bo nie chcieli. Raz drukarnia chciała skale densometryczne, ale oni prosili też o impozycję, nie dlatego że mieli z tym problem, tylko dlatego, że na arkuszu były różne użytki i trzeba był wykonać trochę obliczeń żeby ustalić ile czego ma być.
Ja się obawiam, że to jest robione w jakichś maleńkich drukarniach bo po pierwsze są tańsze a po drugie te większe nie chcą się bawić w drukowanie 100 arkuszy
5 mm spadu, to chyba lekka przesada

[Trurl]

Piszesz, Chezare:

Cytat:

5 mm spadu, to chyba lekka przesada

Istotnie, wystarczą spady trzymilimetrowe, a pięciomilimetrowe są dla tych drukarń, które wolą większe spady... :)