Corel FORUM

julo22

Witam!
Chciałbym poznać opinie użytkowników na temat X5.
Obecnie używam 12 i wiele "kwiatków" wyszło po drodze, które skutecznie utrudniają pracę.
Jak jest z X5? udana wersja?

Bogumila M.

X5 nie odbiega w żadną stronę od innych wersji. Żeby móc normalnie pracować musisz mieć zainstalowane wszystkie łaty i paczki serwisowe. Najbardziej wkurzającym bugiem, prawdopodobnie związanym z konfiguracją / modelem karty graficznej jest skakanie tekstu akapitowego. Tekst edytowany jest przesunięty na ekranie o kilkanaście pikseli, więc kursor wypada w połowie litery i nie wiadomo gdzie naprawdę jest. Ciekawa jestem czy ktoś jeszcze doświadczył tej funkcjonalności. Poza tym klikniecie prawym klawiszem przyciętej mapy bitowej wywraca program...

Cysorz

Bardzo dobra wersja, stabilna, świetne zarządzanie kolorem, bardzo dobrze też współpracuje z Windows 7 zarówno 32- jak i 64-bitowym.

Shame

Co do stabilności to ciężko mi mówić, gdyż nie mam jej na stałe, a Bogusia i Malutki pewno wiedzą lepiej, bo na niej działają na co dzień. Jednak z moich wrażeń mogę jedynie powiedzieć, że właściwie wersje od 12 do X5 niewiele się różnią względem funkcjonalności i ergonomii. Oczywiście załatali sporo, ale też i kilka buraków narobili nowych, tylko w innym miejscu (czasem w czymś, co wcześniej działało, - Bogusia chyba się zgodzi, prawda? ;-)

), ale w zasadzie wszystko jest tam gdzie było i tylko ikonki narzędzi lekko odpicowali. I jeśli chodzi o te ikonki, dockery itp. to nie będziesz miał problemu z odnalezieniem się. Dopiero od X6 poszli dalej i tam już układ się zmienił, co zmusza do chwilowej ponownej nauki "workspace'a" - co moim zdaniem jest na plus i wg mnie w X6 pracuje się przyjemniej niż w X5, no ale wiadomo - fundusze :-/

Bogumila M.

Bogusia się zgadza. Ale Bogusia jest dziwna, bo woli poznać minusy, błędy i wypaczenia programu. To co pisze Malutki, to — bez obrazy — według mnie żarty. Program jest dobry, bo robi to, co do niego należy? To tak jakby chwalić określony model lodówki "bardzo dobra, świetnie chłodzi i cicho chodzi"...

Z drugiej strony informacja, że akurat ta wersja coś robi dobrze, to pożyteczna informacja.

julo22

czyli podsumowujac, nie jest zle! :D
o 12 uslyszalem ze jest to najgorsza wersja, wiec teraz wolalem sie zapytac.

jeszcze jedno pytanie, mocno obciaza komputer? bedzie widoczna roznica w stosunku do 12? bo slyszalem ze muli...

Bogumila M.

Corel ma wbudowany spowalniacz. Nie ma jeszcze na świecie komputera, na którym Corel by śmigał. Ale nie jest tragicznie, nie zauważyłam, żeby specjalnie mulił. Choć przy dłuższym tekście akapitowym, zwłaszcza schowanym, zamiana określonych znaków potrafi chwilę trwać. Co ciekawe przyspiesza po wciśnięciu klawisza Tab. Nie wiem, może się myślę, ale wydaje mi się, że X5 nie obsługuje wielu procesorów i nie potrafi korzystać z RAM-u. Tak samo zachowywała się dziewiątka na komputerze z 64 MB RAMu jak X5 na komputerze z 64 GB.

Cysorz

Bogumila M.

On nie musi niczego jeszcze robić, poza tym, do czego jest przeznaczony. Niestety, jest parę rzeczy, których dobrze nie robi. Wystarczy przeczesać to forum, by się o tym przekonać. U mnie na przykład zeruje ustawienia duplikowania. Być może dlatego, że uparłam się, by umieszczał duplikat w odległości 0,1 mm, a to jest zbyt mało dla tak rozbudowanego programu, zaś dziesiąte części milimetra, które widnieją w okienku są tam dla picu.

dj_maras

X5 lepsze od 12 i od X4 - moje zdanie (innych wersji nie używałem)

Bogumila M.

X5 potwierdza znana od dawna zasadę, że parzyste wersje, to porażka. X6 to krok wstecz, przynajmniej jeśli chodzi o tekst.

chezare

Używałem 8 przez 8 albo 9 lat i nie miałem z nią żadnych problemów. 12 potrafi mnie od czasu do czasu wkurzyć, podobnie jak X3, choć to wydanie, znacznie rzadziej.
Zależy do czego się programu używa, jak ktoś używa go do pisania, to będzie miał problemy w każdej wersji, bo Corel z tekstem ma problemy od urodzenia i kiedy będzie umierał, dalej będzie je miał.

Bogumila M.

Czy mógłbyś w takim razie zrobić listę i przypiąć na górze forum do czego należy Corela używać? Bo już wiemy, że nie należy do pisania. Gdzieś indziej była mowa o tym, że nie służy do pracy z mapami bitowymi. Tylko bądź ostrożny, żeby nie wyszło, że do niczego się nie nadaje.

Myślę, że nie od rzeczy byłoby także wprowadzenie działu, w którym użytkownicy wyrażali by swą wdzięczność. Np. "Dziś w ciągu pięciu godzin pracy Corel wywrócił się tylko dwa razy." Albo "Mimo, iż Corel nie służy do pisania udało mi się napisać trzy zdania". W ostateczności "Łubu dubu, łubu dubu niech żyje Corel z Kanady."

Cysorz

Dobrze, że tu jesteś Bogumiło.
Gdyby nie Twoje posty to bym nie wiedział, że Corel wysypuje się co chwilę, cokolwiek zrobi to źle i służy "do niczego" :-D

.

Bogumila M.

tegraf

Bogumila M.

tegraf

chezare

Pozwolę sobie sprostować.
Nie mam nic wspólnego z tekstem "Dobrze, że tu jesteś Bogumiło" i w związku z tym pomysł utworzenia nowego działu uważam za wyjątkowo udany :-)

Bogumila M.

A owszem. Dodałam cytat jak już napisałam tekst, na wszelki wypadek, bo czasem coś się gdzieś zapodziewa, gubi lub zmienia. No i zamiast Malutkiego jako autora wpisałam Ciebie. Ale z tekstu, w którym upomniałam się o Ciebie jednoznacznie wynika, że to nie Ty jesteś autorem cytatu. Tak czy owak przepraszam za włożenie Ci w usta słów, których nie wypowiedziałeś.

Cysorz

Bogumila M.

Dziękuję. Znam swoje prawa. Miło mi, że postanowiłeś także i Ty powkładać mi w usta słowa, których nie wypowiadałam. Następne zdanie brzmi "Szkoda mi czasu na szukanie informacji dzięki komu już to wiesz." Taka mała manipulacyjka. Chylę czoła.

Cysorz

Bogumila M.

Napisałam że to nie moje słowa, ale masz prawo sądzić, że moje. I oczywiście masz pełne prawo nie rozumieć.

chezare

Trzymając się konwencji Tegrafa, to by było jakoś tak:
jest dobrze, ale nie beznadziejnie :-)

Zanim wyjdzie na to, że to moja wina, to od razu powiem, że ja nigdy nie twierdziłem, że w Corelu nie da się złożyć książki. :-)

Milion razy używałem narzędzia spod klawisza F8, a w drodze eksperymentu, który niedawno tutaj przeprowadziłem przy okazji innego tematu, udało mi się bez problemu utworzyć w jednym dokumencie 14 tys. stron, ale moim zdaniem używanie Corela czy Ilustratora do takich celów jest marnym pomysłem.
Malutki mówisz, że masz na swoim koncie setki takich realizacji, a ja się z pewną taką nieśmiałością zapytam, jakiej jakości jest książka złożona w Corelu?
Że się da przeczytać, nie wątpię :-)

Pytam całkiem poważnie, bo się na tym nie znam i nie odróżniam 8 rodzajów spacji i mam dosyć blade pojęcie o zasadach jakie przy takiej robocie obowiązują.
Chciałbym poznać zdanie kogoś kto tę sztukę i wiedzę, opanował.
CorelDRAW? :-)