Corel FORUM

sthefciu

Witam, znalazłem opcje w Corelu "eksportuj do html". i mam problem otóż - pisze w corelu jakiś tekst - który chciałbym żeby został tekstem juz na stronie www, po eksporcie natomiast traktowany jest jest jako mapa bitowa. pomożecie?

bidon184

tak sie nida :-)

ta opcja w corelu jest do ładowania obiektów zewnętrznych,dlatego przerabia tekst na obraz,jesli chcesz miec edytowalny tekst,kolor tekstu i tło to wywal w notatniku Body i wklej np takie cósik

<BODY BGCOLOR="#FFFFFF">
<text
xml:space="preserve"
style="font-size:40px;font-style:normal;font-variant:normal;font-weight:bold;font-stretch:normal;line-height:125%;letter-spacing:0px;word-spacing:0px;writing-mode:lr-tb;fill:#000000;fill-opacity:1;stroke:none;font-family:Arial;-font-specification:Arial"
x="111.42857"
y="295.21933"
id="text2985"
sodipodi:linespacing="125%"><tspan
sodipodi:role="line"
id="tspan2987"
x="111.42857"
y="295.21933">BIDON</tspan></text>
</BODY>

chezare

Masz rację Bidon, konstruowanie witryny wyłącznie w Corelu nie jest najlepszym pomysłem, już lepszy jest notatnik, ale nieprawdą jest, że każdy tekst zostanie zamieniony na bitmapę, tu jest na to dowód.
Grafikę możesz sobie przygotować w Corelu, choć nie będzie optymalna, ale o całej reszcie zapomnij, bo się tylko niepotrzebnie namordujesz :-)

Są dziesiątki programów, które robią to lepiej od Corela, ale to też nie jest dobry pomysł. Potrzebny jest Ci program graficzny, masz Corela i zwykły edytor tekstu, który tekstu nie formatuje, czyli np. notatnik. Masz internet, to masz dostęp do setek różnego rodzaju kursów, gotowych szablonów, itp. Dwie, trzy godziny i będziesz miał swoją stronę i będziesz wiedział jak się ją robi.
Oczywiście przy bardziej złożonych projektach, gdzie będą używane jakieś bazy danych, wyszukiwarki, formularze, interaktywne elementy w np. flashu, sprawa się skomplikuje, ale żeby zrobić elegancką, prostą stronę www, nie potrzeba dużej wiedzy, tak mi się wydaje. Żadnej strony www na razie nie stworzyłem, ale wydaje mi się, że bym potrafił :-)

bidon184

kurcze ja w x6 kombinowałem z tym tekstem na rózne sposoby i lipa,znaczy w x3 jest taka możliwość,hym :-)

chezare

Bidonik, kombinowałeś na różne sposoby, ale ten jeden przeoczyłeś :-)

Otwórz taki dokument gdzie pod tekstem nie będzie grafiki :-)

Artur Miernik

Sthefciu, a pokaż swoje ustawienia zapisu do internetu. Poza tym, warto zaznaczyć kompatybilność bloku tekstowego z internetem.

Bogumila M.

Niezły jeśli nie bardzo dobry jest bardziej rozbudowany Notepad++.

Artur Miernik

Jasne, że tak. N++ to już edytor programistyczny pełną gębą. A N2 jest po prostu tym, czym powinien być notatnik systemowy:

podświetlanie składni,
numeracja wersów,
przekodowanie znaków,
skalowanie widoku (wielkość litery),
operowanie na blokach/kolumnach tekstu,
wsparcie dla X(HT)ML,
całość zarządzania dostępna ze skrótów.

A wszystko to w jednym małym pliku.

Co ciekawe, oba programy oparte są na tym samym silniku.

chezare

Nie wyczuwam żadnych oporów kiedy się z kimś zgadzam :-)

Notepad, notepad+, notepad++, notepad+++++, to ciągle notatniki.
W windowsowym notatniku bez plusów można zmienić czcionkę i jej wielkość, można zapisać tekst do: ANSI, Unicode czy UTF-8, ale nie będę się upierał przy tym, że lepsze jest gorsze.
Bez żadnych oporów i namaczania zgodzę się też z tym, że trzy godziny to za mało na opanowanie sztuki tworzenia internetowych stron, najprawdopodobniej trzy miesiące to też za mało, a na ogarnięcie całości tematu nie wystarczą pewnie i trzy lata. Wszystko przez bajzel jaki zrobili autorzy internetowych przeglądarek i powstające jak grzyby po deszczu nowe technologie. Na szczęście chyba mija moda na witryny upstrzone wodotryskami i tak jak na początku najważniejszy zaczyna być znowu tekst.

Bogumila M.

Nie wyczuwam żadnych oporów kiedy się z kimś nie zgadzam. Prostą stronę html można posiłkując się pomocą stworzyć w godzinę. I tyle mniej więcej czasu wystarczy, by nie tylko ją stworzyć, ale i nauczyć się znaczenia kilku podstawowych tagów formatujących tekst, wstawiających linki i obrazki.

Nieco więcej pracy wymaga nauczenie się operowania stylami. Ważne jest także, by nie ograniczać się do jedynie słusznej przeglądarki, bo to co ona wyświetla i jak nie musi tak samo wyglądać w innych przeglądarkach.

Na szczęście praktycznie wszystkie przeglądarki stosują się do zasad opracowanych przez konsorcjum W3C. Na jego stronie znajduje się Validator Suite (po prawej), za którego pomocą można sprawdzić, czy nasza strona jest zgodna ze standardami, co da gwarancję, że na wszystkich przeglądarkach będzie wyglądała tak samo.

Artur Miernik

Oj nie da, bo chociażby taki wredny, acz przez masy umiłowany, WebKit/Blink wyświetla cienie ciemniej niż Gecko, Presto, czy Trident. Jeśli ktoś buduje stronę na niuansach, np. korzysta ze sztuczek optycznych, to w Web-Knocie poległ.
Nie wiem, czy dobrze wyczytałem — W3C Validator Suite jest płatny? Czyli, instytucje non profit zaczynają się komercjalizować.

Lubię notatniki, bo Aptany, Dreamweavery są ociężałe. Jest taki, który spodobał mi się, ale 70 baksów za podrasowany notepad2.exe, to dla nieprogramisty sporo. I raczej nie stanieje, bo robi się modny.

Bogumila M.

Owszem jest płatny, ale służy jako płatna platforma dla bezpłatnych. Tak czy owak niepotrzebnie go podlinkowałam. Nie przyszło mi do głowy, że coś co służy normowaniu może być płatne. Z drugiej strony wagi też są płatne, chociaż służą do ważenia w celu uniknięcia walidacji wagi zakupionych dóbr na oko. Na stronie głównej konsorcjum, z prawej strony znajdują się linki do bezpłatnych walidatorów.

Jeśli ktoś szuka dobrego programu do pisania stron, to moim zdaniem najlepszy jest AceHTML. Pozwala zapanować nad kodem, a podpowiedzi pomogą zrozumieć co dany tag znaczy i jak go stosować. Od razu można też podglądnąć jak to co napisaliśmy wygląda.