Corel FORUM

F-Głowy

Nie mogę zaimportować pliku PDF bo...

Przecież dziś nie 1 kwietnia o ile mi wiadomo?

I się nie otwiera. To mam pytanie, JAK to ZAIMPORTOWAĆ?

bidon184

he,he,ja mam z tego beke,bo też miałem z tym problemy :lol:

to chodzi o to że scrypt jest jako tako wporzio ale nie może program przeanalizować pliku,znaczy chodzi o to że gdzieś brak przecinka lub zamiast przecinka jest kropka itd,no coż mozna poradzić gdy program nie ma modułu identyfikacji rozszerzeń ,odpowiedź nic!ewentualnie zmienić rozszerzenie na ai,ale niekońiecznie to coś da,rada jesli nic nie pomoże pobrać irvan view jesli nie zalezy na wektorach lub thumb view jesli te wektory są ważne i zapisać do wymaganego formatu ;-)

s-p-i-n

Może przekonwertuj na EPS http://image.online-convert.com/convert-to-eps

F-Głowy

Zależy właśnie na wektorach. Spróbuję to co spin radzi.

Zaje******, cieszę się, że nie ma błędów! Tylko pozwól mi to zaimportować!

bidon184

hym,no przecież w konwerterach online ,jak byk pisze że pliki zostana przekonwertorowane na bitmape :roll:

więc nie wiem ,czemu sie dziwisz :roll:

,najlepiej daj ten plik,może cos sie poradzi ,a jak nie to weż pobież notepad ++ i zmień strukture hex pliku

F-Głowy

Ale ja nie chcę "na bitmapę", bo chcę mieć możliwość EDYCJI zawartości tego PDFa.
Z bitmapą to nie problem bo sobie i printscreena zrobię. Ja chcę móc edytować zawartość (warstwy).

Cysorz

Podany link konwertuje na pełny wektor, wystarczy nie wybierać opcji zmiany na bitmapę. Kolory sprowadza do RGB.

F-Głowy

F-Głowy

No właśnie. 8-)

bidon184

no daj ten plik pdf ,to może razemn coś wymyślimy ,czemu nie chce importować :lol:

aczkolwiek z tego co czytam to corel woglew ma problem z pdf jeśli chodzi o import niektórych wersji tego formatu :lol:

Bogumila M.

Z otwieraniem pdf-ów Corel zawsze miał problemy.

Cysorz

Bogumila M.

Na marginesie importowania do Corela. Corel potrafi zaimportować rysunek svg, np. ten w ten sposób:

Kto wie dlaczego (X5)?

CorelImpotrtujeSVG.png

Pobierz Plik ściągnięto 2671 raz(y) 15.13 KB

bidon184

no moc

,może dlatego że zgrupowane nie było :roll:

albo że to inkscape svg :roll:

,masz tu czyste svg,zobacz tera,ale ogólnie jesli program tak robi to ewidentnie jest jakiś bug jeśli chodzi o czytanie xml

Bogumila M.

Dziękuję. Twój czysty svg importuje dokładnie tak samo jak nieczysty, czyli tak jak widać na rysunku powyżej.

bidon184

no to klops,plik jest idealny,co może corelowi nie pasować :roll:

jakiś bug ma programik ,pisać do corela i opieprzać :lol:

F-Głowy

Malutki, chodzi mi o to, że napisałeś, że musi istnieć opcja konwersji na vektory i na bitmapę na stronie, którą podałeś. Patrzyłem i nie znalazłem tam opcji konwersji na vektory. Więc się dopytałem, gdzie widziałeś tam tę opcję bo ja jej nie widzę.

Bogumiła, ja też się z tym spotkałem. Widzę BARDZO PROSTE LOGO. Mam je zrobić w vektorach, no to chcę sobie przekształcić, po przekształceniu oczy mi wychodzą z orbit i niestety wszystko muszę RĘCZNIE odtwarzacz :cry:

A co do importu czy eksportu to ja z tego nie korzystam ponieważ jest tak bardzo wadliwe, że nie idzie nic zrobić. Stworzę sobie jakieś logo i jeśli zapiszę do do formatu SVG to zawsze jak później otwieram ten SVG czy w przeglądarce czy gdzieś indziej, wszystko jest rozsypane, pomieszane, powywracane, poprzestawiane, poburzone itd.

Może ktoś coś i na ten temat powie?
Przecież to jakaś schiza! Żeby jeden user tak miał to można by się zastanawiać, ale jak widzę tutaj wpisy innych osób co mają identyczne błedy to sobie myślę, że "co jest, do cholery?!"

Bogumila M.

Zastanawiałam się czy nie byłoby wskazane umieścić gdzieś listę niedociągnięć, niedoróbek i błędów programu, żeby ci, którzy zmuszeni są z niego korzystać nie musieli tracić czasu na kopanie się z koniem usiłując zrobić coś, czego zrobić w ten sposób po prostu nie da się. Ale jakoś entuzjazmu moja propozycja nie wywołała...

Wątek poświęcony błędom i niedoróbkom.

Tutaj o atrapach okienkek do ustalania wymiarów kolumn w X6.

Cysorz

Bogumila M.

Jak to ostatnio? Przecież to stare posty. W innym miejscu pisałam, że niektóre - nazwijmy rzecz delikatnie - niedogodności mogą wynikać z tego, że posługuję się procesorami AMD. Nigdzie jednak nie znalazłam ostrzeżenia, że nie należy. Niektóre jednak - pozostańmy przy tej nomenklaturze - niedogodności nie są związane z procesorem. Np. brak możliwości zadania szerokości kolumn.

Myślę, że tym bardziej zasadne by było stworzenie listy błędów i niedociągnięć z podziałam na procesory. Przynajmniej właściciel AMD nie próbowałby robić czegoś, czego się zrobić po prostu nie da, bo nie.

bidon184

he,he, no to mnie rozbroiło :mrgreen:Panie Malutki

procesor ma wine,no nie dobre,he,he,może zapominamy o tym że program płatny jakim jest corel przed zakupem powinien oferować legende instalacji ,a co za tym idzie wymagania sprzętowe,o ile ja czytam na necie ,nie przxekracza to normy,więc ja bym bardzo prosił nie siać defetyzmu o procesorach,bo to śmiech na sali,a porównanie programu do ferrari to już wogle brak wiedzy ,ferrari ma w dupie ograniczenia i takie porównanie znaczy tylko tyle że kupując corela kup se zajebisty komputer,a tak jak czytam na necie jest to program przyjazny i nie wymagający zarąbistego sprzętu komputerowego ,więc prosze tu nie pisać rzeczy ,których nawet firma corel nie potwierdza,program ma bug i tyle,i zamiast siać teorie należy napisać do firmy corel żeby to poprawiła,powinna odpowiedzieć jeśli jest tak zarąbista jak ferrari :lol:

Cysorz

Zanim pojawią się wycieczki osobiste, przydałoby się przeczytanie tego co napisałem ZE ZROZUMIENIEM lub przynajmniej nie po łebkach...

Tak więc Panie bidon184 - proszę nie wyjeżdżać na publicznym forum z wyimaginowanymi domysłami: żeby nie śmiecić, proszę na PW wiadomość z wyjaśnieniem "he,he,", "defetyzmu o procesorach", "śmiech na sali", "brak wiedzy"!
Od dwudziestu prawie lat ja i moja rodzina żyjemy między innymi z tego, że kupiłem sobie w swoim czasie i80286 i jakoś mi to do dzisiaj zostało...
Proszę o MERYTORYCZNĄ KRYTYKĘ - ale nie tutaj, tylko na PW - udostępnię korespondencję każdemu kto będzie chciał się z tematem zapoznać.
Czekam więc z niecierpliwością...

Bogumila M.

Tekst z OCR-a wklejony do Corela jest w całości indeksem dolnym. No więc żeby nie kopać się z koniem przepuściłam przez edytor tekstu. W edytorze czcionka Times New Roman, 8 pkt. Wklejam do Corela. Zaznaczam opcję "Zachowaj czcionki i formatowanie" (bo tekst jest dość gęsto udekorowany kursywą i pogrubieniem). Po wklejeniu tekst jest gładziutki, a "zachowana" czcionka nazywa się... Arial i ma 12 pkt.

Niektóre rzeczy można tłumaczyć procesorem. Np. dokumentu nie dało się otworzyć ani w żaden sposób odzyskać na maszynie z procesorem AMD, można było na Intelu. Co prawda nie wszystko było na swoim miejscu, ale i tak postęp, bo nie trzeba było wszystkiego robić od początku. Problem w tym, że żadnego ostrzeżenia nigdzie nie ma, a właściciele AMD na żadne zadośćuczynienie za stracone nerwy nie mogą liczyć.

Co prawda Autor ma problemy z importem pdf-a do wersji X5 i X4, ale Corel ma dobrą wiadomość dla posiadaczy wersji X6. Otóż jak sobie pobiorą i zainstalują SP2 to importowanie plików PDF stanie się przyjemnością.
• Program już nie przestaje odpowiadać podczas importowania plików PDF utworzonych w programie Adobe Photoshop z włączoną opcją zapisywania tekstu w formie krzywych.
• Aplikacja już nie przestaje odpowiadać podczas importowania plików PDF utworzonych w programie Adobe InDesign.
• Tekst jest zachowywany w importowanych plikach PDF, które zostały utworzone w oprogramowaniu innej firmy i zawierają osadzone czcionki.
• Czcionki Kozuka są poprawnie importowane.

Format pdf jest formatem otwartym. Wydawałoby się więc, że nic się w nim nie da spieprzyć. Okazuje się, że nie tylko Polak potrafi.

chezare

Bogusiu a ten się otwiera? :-)

Jeśli tak, to to nie jest wina Corela tylko inkscape z którego obrazek został zapisany.
Svg to jest format, który szybciej umarł niż się urodził ale jak widać

Bogumila M.

Nie wiem kochanieńki czy się otwiera, ponieważ przy próbie wczytania go Corel się zamyka na amen i "przestaje odpowiadać" nawet po utworzeniu pustego dokumentu. Dopiero twardy restart komputera pozwala mu przyjść do siebie po szoku jakim jest dla niego wczytanie pliku.