Corel FORUM

arjuna

Witam.

Nie wiem dlaczego, ale od kilku dni kiedy edytuję tekst w Corelu, tekst dopisywany jest w innej czcionce. Posiadam wersję x3 Corela. Wchodziłam w opcję i nie widzę możliwości odznaczenia tego, w stylach też już patrzyłam i nic.

Jest to bardzo denerwujące, bo kiedy używam czcionki Futura i chcę coś dopisać, to automatycznie dopisuje mi się w czcionce Adobe Caslon Pro Bold.

Co więcej, kiedy klikam F8, pojawia mi się kursor z możliwością kliknięcia do pisania z ustawioną czcionką Futura. Kiedy klikam na arkusz, aby coś napisać to dopiero po skończeniu pisania i odkliknięciu czcionka sama się zamienia na Adobe.

Bardzo proszę o pomoc, bo przy każdej edycji tekstu nowo nadpisany jest w Adobe. Przez to "stary" tekst jest w Futura, "nowy" w Adobe i muszę zamieniać cały tekst na Futura. Jest to bardzo męczące.

Artur Miernik

Czy Futura ma polskie znaki? Czy Caslon był ostatnim zainstalowanym fontem?
Być Corel nie widzi polskich znaków w Futurze i zamienia na font domyślny.
Jednak nie jestem pewien, czy to o to chodzi.

arjuna

Futura jak najbardziej ma polskie znaki. Adobe Caslon nie ma :)

Zauważyłam, że problem dotyczy czcionek, które są wyświetlane na szaro.

bidon184

to coś z kodowaniem fontow jest ,obadaj kodowanie czy nie zmieniłas

arjuna

Osobiście nic nie zmieniałam z kodowaniem fontów. Czy sie samo zmieniło? Nie wiem. I nie bardzo wiem jak to sprawdzić i na co zwrócić uwagę :)

bidon184

no napisz coś potem w tekst ,zakoduj i kliknij inne,powinno się podświetlić ANSI 1250 Europa srodkowa

Artur Miernik

Najpierw sprawdź to kodowanie j.w., czy ustawienia językowe. Do tekstu ma być przypisany język polski.

Żeby było jasne, piszę trochę na ślepo…

Kiedyś bywało tak, że ostatnio zainstalowany font wpychał się w Corelu jako domyślny, ale w której wersji — nie pamiętam. Toteż jeszcze raz pytam, czy Caslon był zainstalowany jako ostatni?
Poza tym, podaj proszę:

dokładnie którą wersją Corela dysponujesz?
Jaki masz system?
W jaki sposób instalujesz fonty? Ręcznie, czy jakimś managerem? Bezpośrednio, czy jako skróty?
Którą konkretnie wersję Futury posiadasz? Podaj format (Type1, TrueType) i cyfry.

Tak na szybko:

zamknij Corela,
odinstaluj Caslona i Futurę,
zainstaluj Futurę.

Czy to pomoże — nie wiem.

arjuna

Sprawdziłam kodowanie w taki sposób:
Kliknęłam na tekst, następnie w menu: Tekst->Zakoduj
Wyświetliło mi się okienko z zaznaczoną opcją bieżące i nie wyświetlało kodu,
dopiero jak kliknęłam Inne kodowanie do podświetliło mi się, że korzystam z kodowania podanego przez Bidona, czyli ANSI 1250 Europa srodkowa.

Caslon nie był zainstalowany jako ostatni.
Ba, aby to wykluczyć zainstalowałam teraz inny font i nadal jest tak samo.

Tak jw, posiadam Corel Draw X3.
System: Windows 7 64-bitowy
Fonty instaluję poprzez kopiowanie i instalowanie do Komputer/C:/Windows/Fonts

Jw, oprócz futury dzieje mi się tak samo ze wszystkimi szarymi czcionkami tymi z polskimi jak i bez polskich znaków.

arjuna

Odinstalowałam Adobe Caslon i dzieje mi się tak samo, tylko że zamiast tej czcionki wpisuje mi Adobe Garamond Pro Bold :cry:

s-p-i-n

widocznie X3 tak ma - skoro i u mnie to występuje

Bogumila M.

To nie jest przypadkiem ten problem?

Shame

Ja mam dokładnie ten sam problem i to w różnych wersjach z różnymi SP (X3 i X6, nawet w najnowszej wersji 16.4). Prawie zawsze tak było, że wyszarzone fonty były zamieniane na coś innego, wcale nie ostatnio instalowaną, ani nawet ostatnio używaną. Byly to fonty z tzw. "dupy", bo rzucało mnie na jakąś z typu Grunge, jak ją odinstalowałem, bo mnie to wkurzało, to przerzucił się na jakąś inną. Teraz robiłem format i instalowałem na nowo, mam prawie puste fonty (poza tymi, które pojawiają się z Corelem i Adobem) i też zmienia mi Helveticę na Adobe Caslon :evil:

Poczytałem ten temat, który Bogusia podrzuciła i stwierdziłem, że jest gorzej niż myślałem, bo po zainstalowaniu całej rodziny Helvetica, praktycznie 80% rodzajów krojów w tej rodzinie wyświetla się inaczej w podglądzie, inaczej się nazywa, a w rzeczywistości inaczej wygląda (pewien Helv. Neue LT z typu Normal (lub jak kto woli Regular) na liście zwie się Bold Italic, w podglądzie wygląda jak Normal Italic, jak go wybiorę to dostaję Condensed Bold zwykły (nie Italic) :shock:

). I jak to wyjaśnić? Do tego, to zmienianie co chwila na Calson! A przecież Helvetica, która nie jest w wersji CE Pro nie posiada polskich czcionek i mam ją na czarno (czyli teoretycznie "akceptowalna" przez Cholera)! W X3 w robocie mam tak samo. Już się z tym pogodziłem i myślałem, że po prostu ja tak mam, ale widzę, że nie jestem jedyny :roll:

Bogumila M.

To, czy czcionka jest na czarno, czy na szaro nie ma większego znaczenia. Zauważyłam, że Corel przestaje szaleć i nie podstawia innej czcionki podczas wpisywania tekstu, jeśli zmieni się klawiaturę na angielską. Tyle, że to rozwiąże problem tekstów francuskich, hiszpańskich czy angielskich, ale już nie niemieckich, polskich, czeskich czy węgierskich.

bidon184

Bogusia ma racje że czarna czy siwa nie ma znaczenia ,natomiast znaczenie ma jak nazwana jest czcionka w pliku,to co Shame pisze że tam mu wyswietla inaczej niz zwie sie plik,tak to nieraz jest jak program nie za bardzo kojazy fonty,żeby dojsc do sedna Regular a Normal to nie to samo,Normal to waga fontu czyli powiedzmy jego grubość,natomiast Regular do design wyswietlany przez windows,czujecie niuans??itd,itd wszystko zalezy jak tam w font creatorze zostaly zaznaczone opcje,sama nazwa pliku czy nazwa wyswietlana podczas instalacji nie ma znaczenie,,trza by mieć jakis font ktory wam sie źle wyświetla ,a ktoś moge być to ja porownam te fontyy w fontgraferze,bo wystarczy np że w panose w kind famili jest zaznaczone light zamiast latin text i juz mamy ups,oczywiscie to tylko taki przykładzik który niekoniecznie musi być trafny

tegraf

Bogumila M.

Niektóre czcionki mimo, że mają polskie znaki nie mają włączonego kodowania środkowoeuropejskiego. Tak jest np. z Arialem Black Italic, który mimo iż w systemie jest, to jest niewidoczny dla Corela. A niewidoczny jest dlatego, że zwykła odmiana ma włączoną obsługę kodowania 1252, a italic nie.

Artur Miernik

Jeśli to prawda Bogumiło, to by znaczyło, że nadal warto… używać WGL Assistanta. Kto by pomyślał.

Ktoś chętny do sprawdzenia? Obstawiam, że problem zniknie.

Bogumila M.

Nie wiem. Ja sobie Ariala poprawiłam i Corel kursywę widzi. Ale wiem, że to zbrodnia i kradzież, więc nikomu nie proponuję. Ten program także modyfikuje font software, co jest niezgodne z licencją.

Artur Miernik

Nic podobnego.
Ten program nie rusza fontów, a jedynie ich opisy i klasyfikację w Windowsie.
Dla większości fontów wystarczy poinformowanie systemu, że używają skryptu CE. Dla wyjątkowo opornych fontów dodatkowo należało włączyć mapowanie skryptu CE w skrypt Western.

Nawet jeżeli font miał błędne sygnatury, o ile tylko zawierał polskie znaki to Corel (i nie tylko) musi je zobaczyć.

----------------------------------------------------------------
Odnośnie przyśpieszenia przypisywania języka do tekstu, bądź jego fragmentu, polecam wyjęcie sobie ikony Wybierz język tekstu na własny pasek narzędziowy:

Sam mam tak co najmniej od Corela 13.

Powyższą metodę asekurancko łączymy z wpisywaniem tekstu od początku w Arialu (albo czymś, co ma prawidłowo zdefiniowane wiele języków) i dopiero po napisaniu tekstu — cały blok zamieniamy na docelowy krój pisma.

Przypominam, że w Corelu dosłownie każdej literze w tekście można przypisać inny język (a nawet kierunek). Znaczy to tyle, że nawet odstęp możemy zaznaczyć i opisać np. jako arabski, jeśli mamy taką fantazję.
Jeśli przypisany język jest niezgodny z sygnaturą fontu, to oczekiwanego diakrytyku nie zobaczymy nawet jeśli font go posiada, bo Corel patrzy po sygnaturach języka, a nie po zawartości fontu (bo to trwa). W tym wypadku albo zobaczymy krzaczek, czy też nie zobaczymy niczego, albo Corel spróbuje podstawić inny font. A to już przypadek Arjuny.

Cały problem z Corelem polega na tym, że najpewniej nie ma wprowadzonych (czytaj: nie rozpoznaje) wszystkich możliwych sygnatur, a już na pewno nie czyta wszystkich sygnatur poza specyfikacją. W takich ponoć lubowała się Adobe.

Bogumila M.

Jeśli ten program nie rusza fontów, to dla Corela pod Windows 7 jest bezużyteczny. Bo Corel wiedzę o kodowaniu czerpie z czcionki (vide Arial Black Italic, którego widzi Office i parę innych programów), choć nazwy tworzy samodzielnie w oparciu o własne, niewątpliwie opatentowane rozwiązania.

Artur Miernik

Fakt Bogumiło, program zrobiono pod Windows 9x, gdzie modyfikował wpisy fontów w pliku Win.ini, oraz dostosowany do Win5, gdzie bodaj zmieniał zaszeregowanie fontów w rejestrze. Niczego mi nie wiadomo na temat działaniu programu w Windows 6 i wyżej.

Ale ten sposób, pod kreską powinien od biedy zaradzić.

Bogumila M.

Problem w tym, że język ma się nijak do kodowania. Ustawianie języka ma znaczenie tylko dla modułu poprawiania pisowni. Dlatego szału można dostać, gdy w tekście angielskim podkreślone jest jakieś słowo, które po poprawieniu nadal jest podkreślone, bo język zmienił się w cudowny sposób na polski.