Corel FORUM

[jacob4187]

Cześć :)
początki początkami, ale chciałem Wam pokazać ostatnio robione logo dla firmy, która prowadzi kursy w branży winiarskiej :) Pani szefowej się spodobało, ale od Was myślę że spłynie większa fala krytyki :D

[dj_maras]

szału nima... nie podoba mi się czcionka "szkolenia...."

ps. coś jak moje pierwsze logo :]
http://img.webme.com/pic/s/slawianka/ikona.jpg

[Shame]

Jeśli to pierwsze Twoje logo, Jacob, to widzę tu nawet potencjał. Jak rozumiem, firma zwie się STUDIUM VINI, tak? No więc nie zawieraj jako integralnej części logo tych wypunktowanych zakresów działań firmy. To już raczej element baneru, wizytówki, ulotki - nie będę tego oceniał, bo to nie powinno tam w ogóle być Dodatkowo, moim zdaniem, nie było konieczności kolorowania "vini" na różowy. Jeśli chciałeś wyróżnić sygnet, to wystarczyło tylko jego zrobić różowego. Odbiorca szybciej zauważa kolor, niż znaczenie. Dlatego w tym przypadku odbiór może mieć kolejność: "sygnet > vini > studium", a chyba nie do końca o to chodzi. Mógłbyś również przerzucić sygnet na lewo, gdyż takie zabiegi, jak dzielenie logotypu sygnetem czy inną grafiką sprawdzają się głównie w sytuacji, gdzie oba człony nazwy są podobnej długości. Brak symetrii (w tym przypadku) wprowadza uczucie nieporządku. Użycie pisanego fontu było bardzo dobrym wyborem, chociaż akurat może nie tego. Kojarzy się z logo z dawnych lat. Wiem, że może to jeszcze nie czas, nie ten poziom wtajemniczenia, ale pisany font z typu "custom typography" zazwyczaj tworzonych odręcznie przy pomocy narzędzi kreślarskich (jak pióra i pędzle) mógłby tutaj zrobić furorę Na Twoim stadium proponowałbym, jeśli używasz gotowego fontu, trochę go chociaż obrobić, żeby miał sens. W "vini" masz szpary między "v" i "i" po obu stronach. Podobnie w "studium", chociaż tam jest jeszcze coś, czyli uskok miedzy "d" i "i". Powinieneś sprawić, żeby to wyglądało jak pisane odręcznie, jednym pociągnięciem

[jacob4187]

Shame tak, firma nazywa się StudiumVini :) Co do zakresów, to to akurat było dodatkowo pod stronę WWW, może złe dodałem bo "podstawowe" wygląda tak:



przy czym w sygnecie środek kieliszka oficjalnie jest takiego koloru szarawego, jak w tym z tymi dopiskami, tylko tak jakoś mam zapisane na dysku w .png z tym białym :P
Dzięki za opinie, w większości po dogłębnej analizie, zgadzam się z Tobą :P Logo niby jest już zatwierdzone, ale gdy znajdę troszkę czasu to może go poprawię, tak do własnego wglądu. Zwrócę na te rzeczy uwagę przy następnych pracach :)

[Shame]

Tak na szybko pokażę kontrpropozycję tego zestawu Użyłem czcionki Diesel Rudolf, która ma jeszcze bardziej "odręczny" charakter. Dzięki temu kojarzy się z etykietami dobrych i starych win (akurat sygnet ciut za mały, ale wiadomo o co chodzi ). Zmniejszyłem nieco odstępy między literami, przez co mogłem je gładko połączyć (w "vini" zostawiłem jedno "i", to wiesz jak to wyglądało)



Różowy w sygnecie zostawiłem, ba, nawet sam zamysł sygnetu jest taki sam, ale jak się przyjrzysz, to zauważysz różnicę Czasem warto pomyśleć negatywem.



Dla kogoś, kto tworzy logo jest pewna garść dobrych rad, które w rzeczywistości potrafią przetestować projekt, zanim pokażemy go komukolwiek. Jedna z tych rad to żeby po utworzeniu logo sprawdzić je na kontrastujących, kolorowych tłach, w negatywie, w czerni i bieli, do góry nogami, bokiem i w bardzo dużym pomniejszeniu. Brzmi to jak żart, ale jak przejrzysz to forum w sekcji Hydepark (lub internet) znajdziesz tam temat o "logo-fail'ach" to będziesz wiedział, dlaczego jest to ważne Czasem po prostu przy tych manipulacjach może okazać się, że logo jest do bani, bo do bokiem wygląda jak penis ALBO wręcz przeciwnie - może okaże się, że w innym położeniu lub kolorach wygląda lepiej?

[julo22]

logo ma potencjał :)
Shame dobrze Ci doradził odnośnie sygnetu, połączenia liter itd.
dobra jest też propozycja z "negatywem", natomiast czcionka Diesel Rudolf, jak dla mnie gorsza od oryginalu, malo czytelna...

[Shame]

Nieczytelność była akurat tutaj zamierzona. Wiem, że to nietypowe, a w większości przypadków wręcz niepożądane Jednak logo nie zawsze bywa łatwo czytelne ;-0





Jednak oczywiście wtedy takie logo musiałoby przy każdej możliwej okazji być asocjowane z nazwą napisaną czytelna czcionką, np. w towarzyszącym tekście, wizytówce itp.. Po prawdzie to ciut poleciałem, ale chciałem nawiązać bardziej do stylu etykiet na winach:




No może to nie są najlepsze przykłady, ale widziałem takie w sklepie. Im bardziej pismo przypominało rękodzieło z epoki renesans, tym ekskluzywniej wygląda Oczywiście, zawsze mogłoby wyglądać inaczej, zupełnie inaczej. Jednak to nie moje logo więc nie będę tutaj się pocił nad zagadnieniem

[Artur Miernik]

Rady Wstydliwego nadają dobry kierunek. Trzeba dobrać właściwy krój pisany, albo wykonać własny napis.

[DzumA - 78]

dokładnie Artur - ja również uderzyłbym w kierunku własnego napisu mało spotykane na rynku - trzeba mieć niezłą rękę do tego typu loga
a propo Shame - nazwy win raczej nigdy nie były zbyt ręczne pisane - w sensie - czcionka musiała być łatwo czytelna - ale owszem odmiany win to już tak jak mówisz im bardziej nutka grała, tym czcionka odleciała

[Shame]

Hehe, najdziwniejsze, że główny zainteresowany milczy. Odzywał się w innym temacie w tym samym czasie, ale tutaj ni hu hu. Dziwne.