Corel FORUM

tegraf

Załącznik do wydrukowania na biurowej drukarce (atramentowej lub laserowej) z poziomu Acrobata. Kto wyjaśni - dlaczego tak się dzieje, może sobie w profilu wpisać "Master of pdf".

Wydrukuj_mnie.pdf

Pobierz Plik ściągnięto 220 raz(y) 15.04 KB

Cysorz

Są tam dwie warstwy - jedna do pracy (druku), druga tylko do podglądu.
Nie mogę podglądnąć ich zawartości bo mam za starego Acrobata, ale można im nadać różnorakie parametry, w tym np. "do druku, niewidoczna" czy też "niedrukowalna, widoczna"...

tegraf

Zły trop. Warstwa jest jedna. Wszystkie obiekty są na wspólnej warstwie - co by tam jaki Acrobat nie pokazywał, to warstwa jest jedna.

Gdyby było inaczej (np. warstwa niedrukowalna) to owszem, wyjaśniało by to brak elementów na wydruku, ale nie wyjaśnia obecności elementów na wydruku, ale niewidocznych ma ekranie.

Tak czy inaczej - na pewno nie chodzi o sztuczki z warstwami.

Shame

To ja pokażę coś równie fajnego z tym plikiem: dwa widoki - lewy to podgląd PDF w przeglądarce korzystając z wtyczki Adobe; prawy to podgląd z Acrobata Pro:

Jak je złożyć do kupy to pewno wychodzi właściwy projekt, ale czemu to tak wygląda?

Co prawda nie posiadam drukarki w domu, żeby to wypróbować, ale podejrzewam, że to sprawka użytego koloru i jego zapisu.

Jak widać są dwa obiekty w kolorze spotowym TRANSPARENT WHITE, jakikolwiek by on nie był. Na podglądzie go oczywiście nie ma, bo jest biały. Jednak te interesujące obiekty (znaki zapytania) w notacji CMYK nie mają już wartości 0-0-0-0 (widać na screenie). Podejrzewam, że tu jest pies pogrzebany.

chezare

Ale co się dzieje, bo nie bardzo zatrybiam chyba?
W AcrobatReader wyświetla się obrazek bez pomarańczowego napisu.
Na wydruku też tego pomarańczowego napisu nie ma.
Są dwa kolory, jeden który się nazywa trans.white, to jest ten seledynowy i to wygląda na jakiś wymyślony kolor, u mnie się i wyświetla i drukuje. Drugi to panton orange 021, ten który się ani nie wyświetla, ani nie drukuje, ale kropka nad j ma też taki kolor i widać ją i się drukuje. Pod nią jest druga która się nie drukuje, bo jest pod spodem :-)

i ma kolor taki sam jak to co widać (trans.white).

Naprawdę nie wiecie jak zrobić taką sztuczkę? :-)

Cysorz

tegraf

chezare

Przepraszam za Readera. :-)

Na razie nie mam czasu na eksperymentowanie, ale strzelę.
Overprint?

tegraf

Zimno, brrr, bardzo zimno.

Shame

tegraf

Sam pokazałeś - w Twoim pierwszym poście: po prawej: widok z Acrobata, po lewej: wydruk (albo widok z Readera, na jedno wychodzi).

chezare

Ja bym mógł pokazać, ale z AcrobatReadera się podobno nie liczy, drugi raz się nie będę narażał. :-)

Tegraf, powiedz mi czy takiego pdfa da się zrobić z zabytkowego 12 Corela, którego możliwości kończą się na pdf/x3, bo boję się, że się nakombinuję bez szansy na ten tytuł?

Ja widziałem takiego pedeefa w którym wszystko się wyświetlało, ale nie dawało się tego nijak wydrukować. Wysłałem ten wynalazek do paru osób i wszyscy oglądali komunikat o jakichś błędach przy rysowaniu czy przerysowaniu, jakoś tak. W pdfie nie było słowa o tym że jest w jakikolwiek sposób zabezpieczony.

tegraf

Shame

Wiem dlaczego niewidoczne obiekty się drukują, a te widocznie nie. Tylko nadal nie wiem, jak to zrobiłeś. Do tego ciekaw jestem, jakie masz ustawienia eksportu do PDF? Używasz któregoś predefiniowanego?

Rzućcie okiem ludziska:

Ta kropka jest oznaczona i ma swój kolor ORANGE oraz poszczególne wartości CMYK.

Dlatego jest widoczna i się drukuje.

Dalej mamy znaki zapytania, które są białe, ale drukują się, chociaż są niewidoczne.

I nic dziwnego, bo mają biały kolor, ale wartości CMYK również i to takie, które nie wskazywałyby na biały ;-)

Ostatni jest sam napis, który chociaż ma kolor ORANGE, to jego CMYK wskazuje same zera.

Zastanawiające jest jedna to, że na załączonych screenach w malutkim okienku podglądu widać to dokładnie tak jak się drukuje - znaki zapytania są seledynowe, napis biały, a kropka pomarańczowa.

Dlaczego? Może dlatego, że podgląd w okienkach, jak również otwieranie tego w czytadle PDF innym niż PRO pokazuje własnie to - czyli podgląd wydruku. Dlaczego? Bo może inne czytadła niż PRO nie obsługują dobrze kolorów spotowych i/lub kolorów spotowych własnych? Pokazują to co będzie w CMYK i tak też drukują.

Tylko nadal nie mogę rozkminić jak to zrobiłeś w pierwszej kolejności? Mam wrażenie, że coś mi ucieka. Najistotniejszy szczegół, ostatni kawałek układanki...

tegraf

restauro

Zauważyłem dziwną rzecz.Pod pomarańczową kropką litery "j" jest schowana mniejsza kropka , ma zaznaczony kontur i jest osobnym obiektem .

tegraf

chezare

O tej kropce pod spodem to ja napisałem dwa dni temu i od początku jestem przekonany, że ma ona jakieś znaczenie bo zachowuje się inaczej niż napis w tym samym kolorze.

tegraf

Ostatnia szansa na Mastera, zanim zdradzę szczegóły - odpowiedź jest na forum od kilku tygodni.

chezare

Ja już w zasadzie skapitulowałem, ale mam jeszcze jedno, ostatnie już pytanie.
Czy w źródłowym dokumencie jest coś czego nie ma w pdf?

Tegraf ta zagadka mnie zabije, zaczyna mi się śnić zamiast kobity.

tegraf

tegraf

Rozwiązanie zagadki

Na początek trochę teorii dla początkujących: co to takiego kolor dodatkowy (z ang. spot color, "kolor spotowy" po spolszczeniu).

Wszyscy wiemy, że drukarki biurowe (większe czy też mniejsze, laserowe czy atramentowe) drukują z cmyk. Takie mają tonery: c, m, y i k. Nie mają innych, chyba, że jest to jakiś wypasiony Indigo.

Drukarnia offsetowa - to też drukarka, tylko... większa. Tonery - czyli farby - zmienia tam pomocnik drukarza po Technikum Poligraficznym. W drukarce biurowej - jakiś tam mechaniczny mechanizm.

Ale i tu i tu - na wejściu jest papier niezadrukowany, na wyjściu zadrukowany. Różnica między nimi jest taka, że w drukarce laserowej można wydrukować obraz tylko z czterech kolorów, w drukarce offsetowej - w zasadzie z dowolnej ich ilości.

Pytanie: z jakich to innych kolorów niż cmyk można drukować w drukarni offetowej?

Dowolnych. Każdy sobie może przygotować swoją farbę (inaczej kolor). Na upartego można przygotować wywar z ogona jaszczurki i czterech zębów nosorożca - i jeżeli taka mikstura będzie spełniała cechy farby drukarskiej - to tak przygotowaną puszkę opisaną jako "Wywar z pełni księżyca" można zanieść do drukarni i kazać np. swoje logo wydrukować tą farbą. Swoim własnym "pantonem".

Dygresja: firma Pantone już to zrobiła na dużą skalę. Może nie z ogona jaszczurki, tylko z sobie tam znanych pigmentów. Opracowała receptury, proporcje i produkuje puszki z farbą. Każda z puszek ma w nazwie słowo "PANTONE" + coś tam, np. "PANTONE Orange 021 C". Zupełnie bez polotu.

Pozostaje tylko w Corelu wypełnić kształt loga swoim kolorem ("Wywar z pełni księżyca"). W tym celu definiujemy swój kolor dodatkowy o takiej nazwie (jak - odsyłam do helpa) i wypełniamy nim nasze logo. I tu problem - Acrobat nie ma pojęcia, jak wygląda nasza nowa farba. Nie ma też pojęcia, jak wygląda kolor PANTONE Orange 021 C.

Okazuje się, że żeby zdefiniować kolor dodatkowy, nie wystarczy sama nazwa. Trzeba jeszcze powiadomić Acrobata i Corela, jak ma ten kolor wyświetlać (firma Pantone już to zrobiła - każdy z kolorów Pantone ma zdefiniowany odpowiednik w cmyk - bardziej lub mniej pasujący).

W tym celu bierzemy próbnik cmyk - i szukamy w tabeli koloru najbardziej zbliżonego do tego, co mamy w puszce z naszą miksturą. W czasie definiowania koloru dodatkowego, oprócz samej nowej nazwy, musimy też podać jej najbliższy odpowiednik w cmyk.

Przy opracowywaniu pdfa do zagadki - słowo musimy w powyższym zdaniu zastąpiłem słowem możemy.

Jak w definicji koloru dodatkowego podamy odpowiednik cmyk - to i Corel i Acrobat wie, jak to nasze logo tym kolorem wypełnione - wyświetlić. Wyświetla właśnie ten odpowiednik cmyk. Ten "odpowiednik w cmyk" nosi czasem nazwę "kolor zastępczy", "kolor alternatywny" lub "reprezentacja w cmyk".

Jak drukarni offsetowej jest odpowiednia puszka z farbą, to wszystkie elementy w kolorze o takiej samej, wspólnej nazwie (ważne!) znajdą się na tej samej separacji (tej samej płycie) i zostaną wydrukowane tą samą farbą (jak drukarz nie pomyli puszek - to pamarańczową). Cała reszta - tradycyjnie, z cmyka. W drukarce biurowej - wszystko z cmyka.

Jak powstał pdf z zagadki

Zajmijmy się na początek tylko dwoma elementami - napisem "Wydrukuj mnie" (bez kropki nad "i" w wyrazie "Wydrukuj") i samą kropką.
Kropka jest wypełniona kolorem "PANTONE Orange 021 C" z palety "Pantone Solid Coated" - uwaga: odpowiednik w cmyk to C0 M68 Y100 K0 (pomarańczowy).

Napis "Wydrukuj mnie" jest wypełniony kolorem "PANTONE Orange 021 C" z palety "Niestandardowe kolory dodatkowe" - uwaga: odpowiednik w cmyk to C0 M0 Y0 K0 (biały).

Okazuje się, że można w Corelu zdefiniować kolor dodatkowy o takiej samej nazwie, jak kolor już istniejący w innej palecie. Tak też zrobiłem. Zdefiniowałem nowy kolor dodatkowy o nazwie "PANTONE Orange 021 C" (a kto zabroni?), ale o innym odpowiedniku cmyk - białym. Od tego momentu w systemie istnieją dwa kolory dodatkowe tak samo się nazywające - jeden jest w palecie "Pantone Solid Coated", drugi - w palecie "Niestandardowe kolory dodatkowe". Oba mają taką samą nazwę, ale mają różną definicję zastępczą cmyk.

Dlaczego zatem w Acrobacie Pro, oba elementy są widoczne jako pomarańczowe? Okazuje się, że Acrobat Pro wyświetla wszystkie elementy na stronie wypełnione kolorem o takiej samej nazwie w sposób określony przez element w tym kolorze leżący najniżej. Kropka (cmyk pomarańczowy) jest w Corelu POD napisem "Wydrukuj mnie", dlatego Acrobat zupełnie pomija "odpowiednik cmyk" dla tego napisu (czyli: biały) i wyświetla go tak, jak kropkę (czyli pomarańczowy). Gdyby było odwrotnie (napis "Wydrukuj mnie" POD kropką), to oba elementy zostaną wyświetlone jak "odpowiednik cmyk" dla napisu - czyli białe. Kropka i napis będą niewidoczne.

Jak się pewnie już można domyślić, seledynowe pytajniki i kółko w białym kolorze (schowane dla utrudnienia pod kropką pomarańczową) są wypełnione kolorem o wspólnej nazwie "Pantone Trans. White". Kolor dla kółka pochodzi z palety "Pantone Solid Coated" (biały odpowiednik cmyk), dla pytajników - to własny "Pantone Trans. White", zdefiniowany na nowo, z reprezentacją cmyk jako seledynową (C43 M0 Y33 K0). Kółko jest POD pytajnikami.

Drukarka biurowa nie ma tonerów w kolorach "Pantone Trans. White" i "PANTONE Orange 021 C". Drukarka biurowa każdy kolor dodatkowy drukuje jak cmyk, a wartości cmyk bierze właśnie z tej zastępczej definicji. Dlatego na wydruku nie ma napisu "Wydrukuj mnie" (bo cmyk dla niego jest biały). Dlatego też na wydruku są pytajniki (bo cmyk dla nich jest seledynowy). Nie zachodzą tu żadne tajemnicze konwersje za pomocą profili ICC. Drukarka biurowa drukuje zgodnie zastępczą defnicją cmyk. I to jest wyjaśnienie zagadki.
Acrobat Reader działa jak drukarka cmyk.

Akademicka czy nie

Shame pisał o akademickiej dyskusji (przy okazji: rozwiązanie zagadki było podane w tym wątku: http://corel.wodip.opole....ighlight=#60555 ). Wbrew pozorom, ten mechanizm druku z cmyka kolorów dodatkowych (zgodnie z ich definicją w cmyk) może mieć bardzo poważne konsekwencje.

Weźmy popularny kolor o nazwie PANTONE Red 032 C. Jego cmykowa reprezentacja w Corelu to C0 M90 Y60 K0.

Ten sam kolor w aplikacjach Adobe ma cmykowy odpowiednik C0 M90 Y86 K0.

Różnica w Y to aż 26%.

Oznacza to, że jeżeli do drukarni cyfrowej trafi katalog, w którym okładka powstała w Corelu a środek np. w InDesign - i użyty został kolor dodatkowy PANTONE Red 032 C na okładce i w środku - to będzie się różnił na wydruku. Ta różnica w odpowiednikach cmyk nie ma znaczenia przy druku na offsecie, przy druku na cyfrze - ma kolosalne.

Powinna być specjalna wersja Corela dla wszystkich projektujących prace drukowane na cyfrze - z wyłączoną obsługą kolorów dodatkowych, bo większego sensu to nie ma.

Ciekawostka: jak nie mamy Corela ani nic innego do edycji tego pdf, to możemy pdfa z zagadką otworzyć w Notepad++ (taki lepszy darmowy Notatnik) i spróbować odnaleźć linię (gdzieś pod koniec):

Kod:

/C1 [0.430 0.000 0.330 0.000 ]

i zamienić wartości cmyk ręcznie, np. na:

Kod:

/C1 [0.830 0.000 0.830 0.000 ]

Po zapisaniu, pytajniki zmienią kolor na bardziej zielony.

restauro

Próbowałem kombinować w notesie ,po wtórnym zapisie na pdf plik się nie wyświetlał .

tegraf

Windowsowy notatnik specjalnie się nie nadaje. Zaletą Notepad++ jest łatwość otwierania bardzo dużych plików.

chezare

Dobrze, przynajmniej się wyśpię. :-)

W życiu bym do tego nie doszedł, bo pdf otwarty w Corelu seledyn ma z wymyślonego koloru, a wszystko pomarańczowe ze standardowej palety Panton, żaden z kolorów nie ma w cmyk 0/0/0/0. Uwierzycie albo nie, ale byłem na dobrej drodze, choć naprowadził mnie na nią Shame, który na samym początku zauważył, że niby te same kolory mają raz jakąś wartość w CMYK, a innym razem mają same zera, czyli tak jakby ich nie było. Może by mi się udało, tylkonie potrafiłem wykombinować jak te zera wpisać.
Tytuł diabli wzięli, jakoś trzeba będzie żyć. :-)