Corel FORUM

[ka-mis]

Mam zapytanie do robienia zdjęć do katalogu z biżuterią oraz wykonania go.
Zlecenie składa się z 336 sztuk biżuterii. Ile można "krzyknąć" za zrobienie takich zdjęć?

[chezare]

Napisałeś foto-amator. Nie jestem specjalistą od fotografii, ale wydaje mi się, że to dosyć trudny temat, a później jeszcze godziny siedzenia przy komputrze. Kilkaset fotografii, to jest robota na miesiąc, a cena? Nikt ci raczej nie udzieli precyzyjnej odpowiedzi, bo takiej chyba nie ma? Jeden weźmie 5 zł za godzinę roboty, a drugi 105. Dobra cena, to jest taka cena, którą jest w stanie zaakceptować zleceniodawca pracy i jednocześnie taka, która pozwoli ci poczuć, że nikt cię nie robi w krowę.

[gleba]

U nas takie zdjęcia kosztuja 30 zł /sz netto. Oczywiście przedmioty fotografowane są w studio z odpowiednim oswietleniem i obróbka graficzną.
ps. w załączniku przykałd takiej roboty

---

wz.jpg

Pobierz Plik ściągnięto 1109 raz(y) 242.99 KB

[DzumA - 78]

tak dobre, że aż mi ślinka z samego rana leci.
Idę do ciastkarni

a tak z ciekawości na czym polega obróbka graficzna - nadanie ramki , usuwanie cienia - nakładanie cienia ?

[chezare]

Ja bym chciał zobaczyć jak kolega ka-mis przenosi całego jubilera do studia.

[ka-mis]

Po pierwsze nie jestem taki głupi by się porywać na raz z takim "towarem", mam odpowiednio przygotowany pokój i myślę że w partiach np. po 30-50 szt by to się odbywało.

Co do foto-amator nie jestem osobą która wpisuje "guru" a potrafi tyle co pierwsza litera czyli słowo na g. Fotografuje już kilka lat generalnie dla siebie ale kilka prac mam sprzedanych np. do kalendarzy.

[restauro]

Przy tak dużym zleceniu na pewno kilkadziesiąt złotych za zdjęcie ,musisz także trochę zainwestować np w namiot bezcieniowy ,może jakieś filtry rozszczepiające światło

[D.K.]

[chezare]

Nic do wuzetki nie mam jako takiej ale sam obrazek nie specjalnie mi się podoba. Mam nadzieję, że gleba się na mnie nie obrazi. Jak na mój gust, to ramka nałożona na fotografię powoduje, że obrazek staje się nierzeczywisty, a przecież nie o to chyba w tym przypadku chodziło? Druga rzecz, która mnie razi, to położenie fotografii ciastka w kadrze, jest moim zdaniem za wysoko. Na fotografii znam się raczej średnio, ale nie wydaje mi się żeby fotografia przedmiotów była jakoś szczególnie trudniejsza od fotografowania innych obiektów. W przypadku fotografowania biżuterii sprawa z całą pewnością jest nieporównywalnie bardziej skomplikowana niż przy fotografowaniu jedzenia. Myślę, że dobrym pomysłem byłoby zaaranżowanie sceny tak żeby nie trzeba było błyskotek wycinać z tła. Możesz z czystym sumieniem łupić i rabować klienta bo po pierwsze to jest trudna i żmudna robota, a po drugie jubilera chyba stać na przyzwoitą zapłatę za pracę

[Sponsi]

chezare masz rację, znasz się na fotografii średnio : )
Ciacho mogłoby być ciut lepiej skadrowane, ale nie znamy kontekstu. Co więcej, tworzenie zdjęć produktów jest BARDZO trudne i wymaga naprawdę wiele pracy przy ustawianiu, przy robieniu i przy retuszu. Bardzo bardzo, nie "chyba trudne" czy coś w tym stylu. Tu nie chodzi o to, co ktoś uważa, tylko jak to naprawdę jest.

Co do pytania zadanego w wątku, to musisz umiejscowić swoją ofertę wykonania zdjęć w obrębie profesjonalizmu, który oferujesz, wtedy klient też będzie wiedział mniej więcej - "acha, taka firma mi zaproponowała tyle i tyle, ale wiem, że mają ultra super warsztat" (gorzej, że w naszym kraju się płaci nawet za lipny warsztat, ale to temat nie na ten wątek), a Ty możesz pewnie cenę ustalić w 3/4 albo 4/5 drogi między zdolnym absolwentem fotografii a wyspecjalizowanym fotografem. Jeśli naprawdę nie masz dużego pojęcia, to wyznaczysz niższą cenę. To tak bardzo ogólnie.

Kwestia wyczucia, zależy też na ile możesz sobie "pozwolić" w kwestii wyceny, bo w pewnym punkcie życia i kariery po prostu nie powinno się schodzić poniżej jakiegoś tam poziomu wyceny... no i raczej, jeśli się na tym aż tak super nie znasz, raczej nie powinieneś też brać nie wiadomo ile. Z drugiej strony - nie psuj rynku... itd. itp.

[chezare]

Sponsi, to co dla jednego jest trudne, dla innego dziecinnie proste. Mam poważne wątpliwości czy dla zawodowca sfotografowanie ciastka stanowi jakikolwiek problem? Jeśli sfotografowanie ciastka jest mega trudne, to na jakim poziomie trudności jest fotografia biżuterii, albo mody? Tak w ogóle, to ta robota nie jest dla jednego człowieka, chyba że klient może poczekać na ten katalog rok?

[Sponsi]

chezare dla zawodowca nie, ale nie mówimy tutaj o sytuacji, że w świecie zawodowców jeden z zawodowców chce wykonać zdjęcia - mówimy o świecie, w którym zawodowców się opłaca, by coś wykonali. Jest to bardzo niegrzeczna cecha wielu klientów, że "takie coś? ee, to pewnie proste jest, to pewnie niedrogie będzie" albo "musi być nie za drogie, bo 'przecież to tylko...' ".

Myślę, że jedna osoba może to zrobić, bo nie można uogólniać. Kwestia jak, ile, na kiedy, za ile itd. itp.

[kula69]

Wiecie to trochę gadanie o niczym. Kiedy robiłem swoje pierwsze zdjęcia do katalogu (jedzonko) to namęczyłem się i efekt był taki sobie. Pojechałem na targi sprzętu (będą jakoś za niedługo w Łodzi) i zobaczyłem pokój bezcieniowy, zrobiłem miniaturkę taką ok. 1.5 mkw i 2 zlecenie to była bajka. Co do obróbki - wydaje mi się, że głównie chodzi o pomysł na katalog - jeśli mają to być pojedyncze powycinane obiekty to roboty jest dużo bo oprócz zdjęcia należy je powycinać ułożyć w jakimś kontekście i obrobić niedoskonałości. W wypadku biżuterii sprawa jest jeszcze trudniejsza. Nie dość, że zdjęcie musi pokazywać szczegóły to jeszcze kształt jest nieregularny to zdjęcia muszą być bardzo przemyślane aby oddać piękno przedmiotu. Mając pomysł i dobry sprzęt można "pstryknąć" ok 100 zdjęć dziennie. ka-mis, zastanów się czy dasz radę, może zgłoś się do profesjonalnego fotografa po fotki a sam złóż to w całość? Co do ceny - zdjęcie ok 20 - 50 zł, obróbka podobnie, złożenie katalogu 2 do 5 tyś.

[ka-mis]

Za złożenie katalogu jeśli będzie tak wyglądać to praca na kilka godzin rozmieścić kilka fotografii na stronie (białe tło + 12 fotografii + podpis).

Co do zdjęć to wolałbym by kaska została w moim portfelu co nie zmienia faktu że jak mam robić tandetę to nie o to chodzi. Robota ma być zrobiona dobrze.

Ale na pewno kilka by trzeba było zrobić inwestycji bo akurat namiot bezcieniowy się średnio nadaję lepiej softboxy oraz kilka punktowych źródeł światła bo biżuteria ma błyszczeć tam gdzie trzeba. No i zakup porządnego macro. Nawet jak 50% zlecenia poświecę na sprzęt to i tak będę zadowolony - praca po godzinach. A rynku nie mam zamiaru psuć tylko nie chcę też się za tanio wycenić ;). Podałem na razie wstępną wycenę i zobaczymy co klient powie.

[kula69]

Tak trzymaj - dobre nastawienie, pomyśl jeszcze o silnym doświetleniu punktowym (mini reflektor - tuba) daje czasem b fajny efekt.

[chezare]

Najlepszym rozwiązaniem w tym konkretnym przypadku jest przekonanie klienta, że robotę trzeba zrobić w studio i że da się całą wykonać za jednym zamachem. Zapakować błyskotki do torby i udać się z biletem do Argentyny na lotnisko

[Sponsi]

chezare albo do Urugwaju : ) hehe dobre

[restauro]

Tak się podniecacie ,a może to tylko srebrne błyskotki.Wprawdzie srebro podrożało ,ale nie wiem czy całość pokryła by koszty lotu w jedna stronę ?

[Sponsi]

restauro wyluzuj, to są żarty

[restauro]

Tak też to potraktowałem.