Corel FORUM

[Shame]

Powitać! Najlepszego!

Tak sobie pomyślałem, że często ludzie piszą jaki mają sprzęt, na czym pracują itp., a z ciekawości może sobie te cuda pokażemy? Einstein powiedział, że "Jeżeli za­bałaga­nione biur­ko jest oz­naką za­bałaga­nione­go umysłu, oz­naką cze­go jest pus­te biur­ko?". Ale to tylko powiedzenie, więc się tak nie przejmujcie. Może ktoś ma w głowie "pozytywny bajzel" ale po prostu nie lubi siedzieć w chlewie? W końcu guru Terry Pratchett powiedział "W każdym nor­malnym człowieku tkwi sza­leniec i próbu­je się wy­dos­tać na zewnątrz. [...] Nikt szyb­ciej nie wpa­da w obłęd niż oso­ba całko­wicie normalna."

Żeby było raźnie, ja zacznę. Na potrzeby zdjęcia przyjechałem wcześniej do roboty i posprzątałem

[tegraf]

Ładne łorkstejszyn. Co jest wyświetlane na drugim monitorze? Dlaczego oba są w proporcjach 4:3? Czy na tej kartce na biurku (na lewo od klawiatury) jest lista logów do zrobienia na dzisiaj ?

[Shame]

Ile pytań!? Hehe, Dzięki. Co do samego sprzętu to jak zacząłem pracę to już tak było - ja mogę sobie co najwyżej segregatory poprzestawiać. Monitory to (lewy) roboczy QUATO (z tego co wiem wart kilka tysięcy - monitor "dla grafików"). Po prawej byleco od LG, żebym miał klienta pocztowego otwartego cały czas oraz do innych, nie związanych bezpośrednio z grafiką rzeczy. Zresztą, nawet na focie widać różnicę w kolorach, hu? Myszka, niby "dla graczy" od SteelSeries, model IKARI 5 przycisków + przełącznik rozdzielczości on-the-fly, klawa od RAPOO (aluminiowa, pełna, płaska, bezprzewodowe cudo).

(na lewo od klawiatury leży lista logów do zrobienia na wczoraj )

[Shame]

Hej no, ludziska! Czemu nikt nie pokusił się o pokazanie swojego teatru zmagań z projektami dostarczonymi w WORDzie (zdarzyło mi się), katalogami do druku, który klient chce odebrać za 3 dni (też się zdarzyło), materiałami reklamowymi, co do których masz podać termin realizacji, ale nie dostałeś nawet jeszcze tekstu (zbyt często się zdarza )? Nie wstydźcie się! Każdy ma teraz srajfona, który myje, goli, pier...li, pierze, krawaty wiąże i przerywa ciążę i na bank robi foty, więc trzaśnijcie jedną i wrzućcie! Ludziska sypią w siebie tutaj argumentami, które gdyby przenieść to do "face-2-face", oznaczałyby wywracane stoły i tulipany z butelek, a nie chcą pokazać, gdzie i jak pracują. Ja na przykład jestem bardzo ciekaw. Nie chcę niczyich fotek paszportowych, danych teleadresowych itp. bo na co to komu? Ale miejsce, w którym spędza się minimum 8h dziennie, które jest źródłem, środkiem i rozwiązaniem wielu problemów, o których na tym forum pisaliście... To już inna broszka Ja wiem, że głównym błogosławieństwem Internetu jest anonimowość, prawdziwy facies nulla, ale wydaje mi się, że przez ponad rok, trochę się zżyłem z Wami i wiele nauczyłem. Dlatego chciałem Was lepiej poznać. Stąd ta akcja. No ni. Nikogo nie zmuszam.

Pozdrawiam.

[chezare]

Ja niestety mam szajsunga, który ma tylko w telefonie, telefon.
Jest na tym forum paru gości, którzy obstawieni są najnowszymi wynalazkami, tak że ich za nich nie widać i ciągle zadają dziwne pytania
Moją ulubioną zabawką jest Intuos, nie widzę podobnej zabawki na Twoim biurku

[restauro]

[chezare]

Gdybym chciał sobie jakąś wyrwę w psychice zrobić, to bym porównał
Wiem jedno, bez tabletu komputerowe rysowanie jest męczarnią.

[restauro]

[Artur Miernik]

Zupełnie nie wiem, czemu nikt nie podjął za Shamem tematu prezentacji swojego miejsca pracy.

Postanowiłem przełamać opory forumowiczów. Przecież to takie ważne — jak optymalne ułożenie przedmiotów może zapewnić twórcy komfort kreowania.

Oto pracownia. Zaplanowany w najdrobniejszym szczególe twórczy nieład.
Całość zorganizowano zgodnie z wytycznymi UE oraz z zasadami feng-shui.
Dodatkowo, pomieszczenie jest zabezpieczone odpromiennikami przeciwko żyłom wodnym.


A oto i graphics station. Obudowa semi-open.
Proszę zwrócić uwagę na nienachalny design.
W tle śmiga Corel 2.0.



Graphics station podczas renderingu gradientów z przezroczystościami w Corel 2.0.



Dodatkowy monitor to dziś podstawa każdego art directora i businessmana.
Optymalna organizacja pulpitu gwarancją sukcesu.

[chezare]

Nie wiem jak inni? Ja po prostu nie bardzo mam się czym pochwalić. Pracownia w budynku pamiętającym I wojnę, sprzęt trochę młodszy, ale niedużo i sterty papierów, które musiałbym przekładać w inne miejsce żeby coś sfotografować

[Artur Miernik]

Czarku, pozwól, że Cię naprowadzę. Czy znanym Ci jest pojęcie ironii?

[chezare]

Oczywiście, ja się z tym nawet chyba urodziłem

[Shame]

No pięknie, Arturze! Klapsuję bardzo. Wreszcie ktoś zdecydował się pozwolić nam zajrzeć do własnej głowy Bo czymże jest stan miejsca pracy, jak nie odzwierciedleniem charakteru i temperamentu? Jeśli miałbym coś powiedzieć o Twoim miejscu pracy, to pozwoliłbym sobie na zwrócenie uwagi na 3 elementy: sztaluga - chociaż w tym momencie z czystym płótnem - jak rozumiem, będziemy mogli podziwiać arcydzieła, które wyszły spod Twojej reki? Drugie - czy w tle po lewej znajduje się - chociaż ekspertem nie jestem - najnowszej generacji, 100 calowy super-full-HD LED AmoLight z kontrastem srylion:1 i odświeżaniem pół Hz, wspaniały telewizor HELIOS? I ostatnie - domowa drabka... Nie bardzo wiem, czy ośmielę się spytać "po co?"

[takietam]

Sztalugę rozumiem, monitor lampowy typu Helios też, drabina w tak zagospodarowanym pokoju też się może przydać... Ale czy ja dobrze widzę, że tam na fotelu leży piecyk gazowy???

[Artur Miernik]

Po pierwsze, to nie jest pokój tylko Conceptuary Atelier of Design. Przecież widać.

Po drugie, pominęliście Panowie, w swoich obserwacjach moją prasę do nadruków na gorąco, z której szczególnie jestem dumny i oczekuję za nią pochwał.

Galerię arcydzieł kuńceptu umieściłem w tym wątku.

Piecyk? Oj, to nic takiego. Po prostu rezerwowy system zasilania dla graphics station. Na ruski gaz.

Drabina służy poszerzaniu horyzontu twórczego:
Gdy stanę na stole — spojrzę na Opole,
gdy stoję na drabinie — patrzę na Gdynię.
Właśnie tak to działa.

Poza tym, wszystko co napisaliście jest prawdą.